R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Regionalny Komitet Referendalny ds. JOW
Autor Wiadomość
JOW 
Słyszał o Wieluniu
06.09.2015


Wiek: 39
Dołączył: 28 Maj 2015
Posty: 3
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2015-05-29, 21:18   Regionalny Komitet Referendalny ds. JOW

W minioną środę - 27.05.2015 został powołany Regionalny Komitet Referendalny ds. JOW obejmujący swoim zasięgiem powiat wieluński włączając w to gminę Wieluń.

Wszystkich przychylnych9 chcących się włączyć w prace Komitetu lub zaciekawionych czym są te JOWy zapraszamy do śledzenia naszych oficjalnych lokalnych fanpag'ów:

Tutaj

i TU

Czym się zajmujemy?
Zakres działania Komitetu obejmuje monitorowanie prawidłowości i legalności przygotowania oraz przebiegu Referendum, prowadzenie kampanii referendalnej, jak również szerokie propagowanie idei Jednomandatowych Okręgów Wyborczych na powyżej wskazanym obszarze działania Komitetu.

JOWtło.png
Plik ściągnięto 43 raz(y) 146,94 KB

 Autor postu otrzymał 2 piw(a)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Więcej szczegółów
Wystawiono 2 piw(a):
xawer, malgosia.k
JOW 
Słyszał o Wieluniu
06.09.2015


Wiek: 39
Dołączył: 28 Maj 2015
Posty: 3
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2015-06-04, 10:30   

27 czerwca odbędzie się zjazd woJOWników w Lubinie, wszystkich chętnych zapraszamy do kontaktu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
glupek 
Przyjeżdża na zakupy



Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 287
Piwa: 38/14
Skąd: Ziemia
Wysłany: 2015-06-07, 14:56   

A moglibyście się jakoś odnieść do tych ciekawostek?
http://kontrowersje.net/z...b_dziecie_p_aka

Cytat:
Zacznijcie się śmiać z „antysystemowego” Kukiza, bo za chwilę będziecie płakać!
posted by MatkaKurka on pt., 2015-06-05 17:25

Jak się narodził "antysystemowy" buntownik bez wyboru? 23 maja 2014 roku Zbigniew Moździerski, basista skonfliktowanego z Pawłem Kukizem zespołu „Piersi”, uzyskuje w Urzędzie Patentowym pod nr Z-411221 prawa do znaku towarowego "Piersi" . Tym samym były kolega z kapeli ostatecznie pozbawia złudzeń i pieniędzy przyszłego kandydata na Prezydenta Polski Pawła Kukiza. Trwający od 2013 roku konflikt, prowadzony na żenującym poziomie i z udziałem mediów, zostaje ostatecznie rozstrzygnięty na drodze prawnej. Kukiz nie ma prawa do używania nazwy „Piersi” i żeby było jasne, wcale nie uważam, że to sprawiedliwe rozwiązanie, niemniej to Kukiz zostawił zespół na lodzie, a ten walcząc o życie zadbał o swoje interesy. Lider „Piersi” był przekonany, że samotnie wyjdzie na muzycznym biznesie lepiej, zwłaszcza, że starym zwyczajem zaangażował do swoich projektów weteranów polskiej sceny muzycznej. Tymczasem wszystko się panu niedoszłemu prezydentowi sypie. „Piersi” nagrywają komercyjną „Bałkanica”, absolutny hit i top na wszystkich listach, zarabiają kupę kasy. Co ciekawe ta zabawowa piosenka niczym się nie różni stylistycznie od kiczu i cepelii typu „Hela”, ale Kukiz niegdyś śpiewający z Shazzą, rzuca w „Piersi” disco polo. W 2014 roku egzystencjalnie przyciśnięty artysta robi na dwóch frontach, angażuje się w przeróżne, całkowicie sprzeczne ideologicznie projekty polityczne, najpierw przykleja się do Piotra Dudy i Solidarności, potem flirtuje z Ruchem Narodowym i KNP, po drodze są jeszcze chłopi z Samoobrony i zmieleni.pl. Drugi front to działalność muzyczna, bezwzględnie podporządkowana polityce. Powstaje płyta „Zakazane piosenki”, a w niej komentarze do bieżącej sytuacji politycznej, krytyka Michnika, dialogi z restauracji „Sowa i Przyjaciele”. Żaden kawałek nie staje się przebojem, ale śpiewak nie jest sam, zyskuje sympatię radykalnego skrzydła prawicy i na tej nucie będą też grać podrzędni aktywiści Ruchu Kukiza.

Po konflikcie z Piotrem Dudą, Kukiz rzuca wszystkie majdany i wiece związkowe, by związać się z dolnośląskimi baronami samorządowymi, wiecznymi działaczami „bezpartyjnymi”, którzy od 15 lat zaliczają kolejne komitety. Od tego miejsca zaczyna się kariera jeszcze nie istniejącego Ruchu Kukiza i samego marionetkowego przywódcy starej kliki. Rzutem na taśmie pod koniec sierpnia 2014 roku, na dwa miesiące przed wyborami samorządowymi, powstaje KW Bezpartyjni Samorządowcy. Bezpartyjność i „ruchowość społeczna” to są znaki firmowe tego towarzystwa, które od zawsze posiadało legitymacje kilku partii, a spora część od lat 90-tych żyje z kasy podatnika. Bezpartyjni Samorządowcy wywodzą się z byłego Komitetu Rafała Dutkiewicza, który opuścili po tym jak Dutkiewicz postanowił pójść na wybory razem z PO. Członkowie założyciele KW Bezpartyjni Samorządowcy to: Robert Raczyński, prezydent Lubina, Piotr Roman, prezydent Bolesławca i Patryk Wild, dolnośląski radny wojewódzki. Paweł Kukiz, jak na lokalnego działacza JOW przystało, rezygnuje z zameldowania na Opolszczyźnie, gdzie mieszka od 52 lat i zostaje Wrocławianinem. Trafia na 14 miejsce listy KW Bezpartyjni Samorządowcy i zostaje radnym. Proszę zapamiętać ten model JOW w pigułce, bo to jest właśnie projekt macherów stojących za Kukizem. Za kasę lokalnych klik urządzonych w miejskich spółkach wystawia się artystę spadochroniarza, którego gawiedź zna z TV, potem melduje w wybranym mieście i tak się „walczy z systemem” przejmując okręg po okręgu. Z całego KW Bezpartyjni Samorządowcy do dolnośląskiego sejmiku wojewódzkiego trafia 4 radnych: Patryk Wild, Aldona Wiktorska-Święcka, Paweł Kukiz, Tymoteusz Myrda. Dodatkowo ponownie prezydentami zostają Robert Raczyński w Lubinie i Piotr Roman w Bolesławcu.

Czas przedstawić całe towarzystwo, które ponoć nie ma nic wspólnego z 25 latami przy korycie, te „nowe twarze”, tę młodość nie uwikłaną w partyjniactwo i przede wszystkim tych samodzielnych, co to ich wódz nie wybiera. Gdy nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że ktoś musiał za to zapłacić i na tym zarobić. Zacznijmy zatem od wybranych sponsorów KW Bezpartyjni Samorządowcy, którzy na początek zrobili z Kukiza radnego i proponuje zwrócić uwagę na bardzo charakterystyczne prawidłowości publiczno-rodzinno-biznesowe:

1. Tadeusz Kielan, Lubin – 25 000,00 zł – (Wójt Gminy Lubin, wcześniej Wiceprezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Lubinie)

2. Jarosław Wantuła, Lubin – 25 000,00 zł, (obecny Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Lubinie)

3. Ryszard Zubko, Szprotawa – 25 000,00 zł (członek zarządu Powiatu Lubińskiego)

4. Edward Siwak, Lubin – 25 000,00 zł (Prezes zarządu MPO sp. z o.o.)

5. Artur Dubiński, Lubin – 25 000,00 zł (były prezes Lubińskiej Spółki Inwestycyjnej. Wiceprezes Lubina 2006)

6. Lech Dłubała, Lubin – 25 000,00 zł (Doradca Wójta Tadeusza Kielana i Sekretarz Miasta Lubina, członek rady nadzorczej Mundo)

7. Marek Dłubała, Szklary Górne – 25 000,00 zł (syn Lecha, wiceprezes Regionalnego Centrum Sportu, zarządzającego halą sportową),

8. Witold Kulesza, Lubin – 25 000,00 zł (Prezes MKS Zagłębie Lubin)

9. Andrzej Górzyński i Górzyńska Teresa, Lubin – 5 000,00 zł (Przewodniczący Rady Miasta Lubina)

10. Andrzej Pudełko, Legnica – 25 000,00 zł (Naczelnik wydziału kultury i oświaty w Urzędzie Miejskim)

11. Marek Zawadka i Jolanta Zawadka, Górzyn – 25 000,00 zł (dyrektor Ośrodka Kultury Wzgórze Zamkowe w Lubinie z żoną)

12. Aneta Lubaś, Lubin – 24 500,00 zł ( Kierownik Biura Kadr w Starostwie)

13. Piotr Midziak, Głogów – 25 000,00 zł (prezes Regionalnego Centrum Sportowego w Lubinie)

14. Tomasz Jeger, Lubin – 25 000,00 zł (RTBS Lubin)

15. Damian Stawikowski, Lubin – 25 000,00 zł (Wicestarosta Powiatu, Prezes RTBS, hali w której Prezydent Kukiz miał swoje show wyborcze i tam miała odbyć się debata)

16. Elżbieta Niemiec, Lubin – 25 000,00 zł (żona Andrzeja Niemca, właściciela Pressmedial sp. z oo. -TV Regionalna, www.lubin.pl, wydawca „Wiadomości lubińskich”)

17. Ewa Legienc, Lubin – 11 600,00 zł (Kierownik Biura Zarządu w Starostwie)

18. Ewa Myrda, Lubin – 25 000,00 zł (PKS Lubin)

19. Tomasz Ochocki i Anna Ochocka, Lubin – 18 100,00 zł (były prezes TVL sp. z oo -starostwo powiatowe)

20. Tymoteusz Myrda, Lubin – 18 100,00 zł (przewodniczący Stowarzyszenia Lubin 2006, dyrektor ds. rozwoju w MPWiK, radny sejmiku).

Dłuższa lista tutaj

Perpetuum mobile, prawda? Za kasę uzyskaną dzięki stanowiskom w samorządach i spółkach miejskich ci sami wybrańcy lokalnego narodu ustawiają się na tych samych stołkach. Genialne w swojej prostocie i jeszcze do tego hala miejska dla Prezydenta Kukiza w pakiecie na potrzeby kampanii. Większość "działaczy" przez 13 lat poustawiał jeden "wódz" - Raczyński. Chyba nie będzie wielkim zaskoczeniem jeśli na liście sponsorów KW Prezydent Kukiz pojawią się podobne nazwiska i nowe gwiazdy z tej samej drużyny? Bardzo krótko i trójka z brzegu, bo sam Kukiz też się nie chce chwalić:

1. Ewa Myrda, Lubin – 10 500,00 zł (PKS Lubin )

2. Robert Raczyński i Elżbieta Andruszków-Raczyńska, Lubin – 10 000,00 zł (prezydent Lubina i Szanowna Rodzina)

3. Marek Jakubiak, Warszawa – 10 000,00 zł (znany „narodowiec” biznesmen, browarnik, który sponiewierał miłośnika stosunków homoseksualnych, boksera Michalczewskiego. Zarobił krocie na wylewaniu piwa)

KW Prezydent Kukiz miał na koncie prawie milion złotych, póki co udostępnił grosze, zebrane według modelu Palikota: babcie, ciotki, studenci, działacze, biznesmeni po 5, 10, 20 tysięcy złotych od głowy.

Ścisły komitet KW Prezydent Paweł Kukiz.

Robert Raczyński – zawodowy polityk od 25 lat i wieczny działacz samorządowy. Od 13 lat niezatapialny prezydent Lubina. Drugi Jacek Karnowski z Sopotu albo Paweł Adamowicz z Gdańska. Mózg całej operacji pod kryptonimem "Prezydent Kukiz". Macher, który ustawił w miejskich spółkach i samorządach wszystkich głównych sponsorów swoich własnych komitetów wyborczych. Członek Partii Chrześcijańskich Demokratów, Akcji Wyborczej Solidarność, Polska XXI, były człowiek związanego z PO Rafała Dutkiewicza i współtwórca jego "bezpartyjnego" komitetu Obywatelski Dolny Śląsk.

Patryk Hałaczkiewicz – z wykształcenia politolog, zawód wykonywany "działacz społeczny". Bez powodzenia walczył w ostatnich wyborach samorządowych o fotel burmistrza Bielawy, ale został radnym. Naturalnie startował jako obywatelski i bezpartyjny kandydat z KWW Patryka Hałaczkewicza. Człowiek Raczyńskiego, prezes FUNDACJI INSTYTUT STUDIÓW OBYWATELSKICH OBYWATELE24.PL, wiceprezes zarządu spółki SYNERIA POLAND. Oficjalnie szef komitetu Prezydenta Pawła Kukiza.

Patryk Wild – niezwykle barwna postać od 13 lat niezmordowany działacz szczebla powiatowego i wojewódzkiego, potrafi łgać w żywe oczy, nawet gdy mu pod nos podsunąć dokumenty. Jako jeden z pierwszych histerycznie zareagował na odkrywanie wstępnych faktów dotyczących ludzi Kukiza. W latach 2006-2008 był Nowakiem Schetyny i pełnił wysoką funkcję w zarządzie wojewódzkim (Wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego). Za wzmożony apetyt i kolaborację Schetyna "zniszczył" Patryka i od roku 2008 Patryk przykleił się do Rafała Dutkiewicza. Funkcje polityczne doskonale potrafił łączyć z biznesem publicznym: koordynator Wrocławskich Inwestycji, wiceprezes wrocławskiego MPK, gdzie ma fuchę dyrektorską do dziś. Po kolejnej wolcie przeszedł z obozu Dutkiewicza do obozu Raczyńskiego i teraz tam buduje "bezpartyjny blok wspierania reform".

Damian Stanikowski – radny z wieloletnim stażem, wicestarosta lubiński, powiązany z PO i... jakżeby inaczej spółką utrzymywaną z kasy podatnika. Sławetna legnicka Agencja Rozwoju Regionalnego "Arleg", w której 90% udziałów ma lokalny działacz PO Jarosław Rabczanko, przytuliła Damiana Stanikowskiego i dała mu stanowisko przewodniczącego rady nadzorczej, żeby nie biedował z pensji wicestarosty. Dodatkowo kolega Damian robi w nieruchomościach, dokładnie jako prezes RTBS w Lubinie. Za jego prezesury z RTBS wyprowadzono miliony, ale przed sądem stanęła delegacja w osobie księgowej.

Tymoteusz Myrda – niezwykła hybryda, mentalność i kariera peeselowca, z wyznania liberał. Zasłynął jako doradca własnego ojca w starostwie lubińskim, jednocześnie dyrektor MPWIK Lubin, członek zarządu spółdzielni NOVA i radny sejmiku wojewódzkiego. Kim jest dla Tymoteusza Ewa Myrda, zatrudniona w PKS S.A Lubin? Jeszcze na 100% nie sprawdziłem, ale prawdopodobnie mama i żona taty starosty. Miał też Tymoteusz ochotę zostać prezydentem Legnicy, ale Legniczanie wybili mu to z głowy.

A teraz wybrani pomagierzy, partyjniacy i zadymiarze, którzy rwą się do organizowania lokalnych struktur, oczywiście sam Kukiz twierdzi, że nigdy z nimi niczego nie ustalał, ale oni twierdzą coś innego. Mało to jednak ważne, bo prezydent Paweł nie jest od ustalania, on jest tylko dekoracją. Posłów i działaczy wybierze Raczyński i spółka.

Maciej Maciejowski – były działacz i radny PiS, wyrzucony z partii za kompromitujące wpisy na Twitterze, wyrzucony z TV Republika za podobne błazeństwa. Pracownik kancelarii premiera RP i to w latach 2006-2012, czyli za Kaczyńskiego i Tuska. Do 2014 radny warszawski, paraduje w koszulce z orłem na piersi i robi za patriotę Kukiza, jednocześnie blisko współpracoweał z Piotrem Guziałem (dawniej SLD). Obok Patryka Wilda drugi nerwowy. Nie wytrzymał i zaczął "dowcipkować o spiskach", po pierwszych komentarzach dotyczących życiorysów "buntowników" i "nowej siły apolitycznej" skupionej wokół Obywatela Pawła Kukiza.

Piotr Guział – znana postać z czasów referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. Ten dzielny wojownik tuż po przegranym referendum usiłował w przedpokoju TVN całować rączki pani prezydent i został potratowany jak smarkaty. Były działacz SLD, potem popierany przez szczęściarza Pawła Piskorskiego, który wygrał milion w kasynie. Stracił urząd burmistrza Ursynowa, zachował stołek radnego. Bardzo dobry kumpel Macieja Maciejowskiego, pomimo zmiennych losów i wahań wzajemnej sympatii.

Andrzej Jagiełło – Tak, ten sam! Aferzysta z SLD, skazany prawomocnie za udział w aferze starachowickiej. Członek PZPR od 1964 roku do samego końca. Modelowy "antysytemowiec" i aktywny uczestnik podkarpackiego spotkania zwolenników Obywatela Pawła Kukiza. Zadeklarował pot, krew i łzy, a towarzysze nie usunęli go z sali, tylko przyjęli z otwartymi rękami. Mało tego, sam Kukiz się ucieszył z zaangażowania Jagiełły, ale potem dyplomatycznie dodał: "Ja też mogę się angażować w różne rzeczy. Na razie czekam na wyniki wyborów prezydenckich, po nich będą dopiero wybory parlamentarne".

bilde.jpgJanusz Lamer – niegdyś działacz Samoobrony, dziś poważny i największy przedsiębiorca wśród ślusarzy, a także prezes Stowarzyszenia Narodowo-Patriotycznego "Orzeł Polski". Stanowił poważną konkurencję dla Andrzeja Jagiełły i to pod każdym względem, chociaż obaj grają teraz w jednej drużynie. Prezes Janusz Lamer utrzymuje, że dostąpił zaszczytu i osobiście rozmawiał z Obywatelem Pawłem Kukizem, a ten wspaniałomyślnie zaakceptował jego przeszłość i przyszłość partyjną.

Cały ten projekt cuchnie na hektary i kilometry prymitywnym biznesem politycznym firmowanym przez lokalne kliki i cwaniaków partyjnych praktykujących przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat. Całkowitą groteską jest formuła JOW w wykonaniu radnego Kukiza, spadochroniarz z Opola, bankrutująca gwiazdeczka rockowa, opłacona z publicznej kasy, którą taczkami wywożą nepotyczne koterie. Zbieranie podpisów potrzebnych kandydatowi na prezydenta to kolejna bezczelne łgarstwo. Przypomnę, że na tydzień przed terminem było 30 tysięcy i tylko głupi uwierzy w bajki o 200 tysiącach zebranych przez Internet. Podpisy po spółkach miejskich i administracji niczym Bronkowi Komorowskiemu zbierali wyżej wymienieni sponsorzy. Czemu to wszystko ma służyć? Główny macher Raczyński nawet nie ukrywa, że to jego trzecia, czy czwarta próba przejęcia biznesu w całej Polsce. Na nazwisku Dutkiewicz się przejechał, dlatego nazwiskiem Kukiz w wyborach prezydenckich przygotował sobie grunt pod:

Chcemy wejść do Sejmu jako ruch obywatelski. Przeprowadzić reformę ordynacji wyborczej i doprowadzić do rozwiązania parlamentu. Tak, by nowe wybory mogły odbyć się już według ordynacji większościowej, w jednomandatowych okręgach wyborczych

Raczyński przetrenował JOW-y na Dolnym Śląsku z oszałamiającym skutkiem i doskonale wie, co się sprawdza, a sprawdzają się stare jak świat metody opakowane w ładne „bezpartyjne i obywatelskie” hasełko. Dlaczego Kukiz jest narodowcem? Bo za to mu płaci Marek Jakubiak z Warszawy, browarnik narodowiec i ślusarz Janusz Lamer, prezes Stowarzyszenia Narodowo-Patriotycznego "Orzeł Polski“. Dlaczego Kukiz jest JOW-owcem, bo sponsoruje go dolnośląska klika z Raczyńskim i prezesem fundacji JOW Hałaczkiewiczem, którzy zobaczyli w tym błogosławionym systemie idealny model na wymianę kadrową w trybie nasze ciotki i szwagrowie za waszych wujków i siostrzeńców. Skąd to parcie „antysystemu” i partii władzy w jednym kierunku? To równie proste. PO ma opanowaną tą sama technikę dojenia kasy publicznej i z JOW doskonale da sobie radę. Czego potrzebuje nowa stara siła? Ano dwóch rzeczy: nowej ordynacji i zlikwidowania subwencji partyjnych. JOW pozwoli im kupić upadłe gwiazdeczki typu Kukiz, a dotacje nie są im potrzebne, ponieważ mają swoich ludzi w rozmaitych biznesach i publicznych spółkach - finansują się sami, za nasze pieniądze.

Ta "mapa drogowa" nie powstał w głowie gówniarza, czy jakiegoś grajka bez pojęcia i doświadczenia politycznego. Wątpię też, aby to było samodzielne działo Raczyńskiego, on może poustawiać sprawy lokalnie, ale wywiadów w TVN u Olejnik i Wojewódzkiego nie załatwi, podobnie jak pompowanych sondaży i ciszy medialnej wokół szemranego towarzystwa. Plan wielkiego i póki co nieznanego gracza, zmierza w jednym kierunku, usadzić na stołkach nowych tłustych misiów i młode wilczki z rodzinami, w miejsce zgranych starców z wierchuszki PO. Przy okazji zostaną odświeżone kadry PO i za jednym zamachem zostanie ukatrupiona wszelka opozycja, pozbawiona dostępu do kasy i mediów. Żeby to zrozumieć wystarczy chwilkę pomyśleć i poczytać historię polskiego 25-lecia. Akcja o kryptonimie „Palikot” to była nieszkodliwa ideologiczna maskarada, na jeden sezon. Teraz idą poważni ludzie po ciężki szmal i absolutną władzę. Mam nadzieję, że w końcu naiwni zwolennicy koalicji z Kukizem przestaną rozkosznie patrzeć na przebierańców w patriotycznych koszulkach i na chamsko przemalowane partyjne szyldy, które teraz robią za„obywatelskie” transparenty. Jesienią jeszcze nie, ale po kilku miesiącach rzeczywiście możemy się obudzić w innej Polsce. Kolejna Zielona Wyspa z takim porządkiem konstytucyjnym, który najgorsze partyjne złogi i młodych wygłodniałych Nowaków uczyni baronami, a rodziny i kochanki baronessami.

Czy Paweł Kukiz wie, czy nie wie jacy ludzie wynieśli go na polityczne szczyty? Jeśli nie wie, to jest kompletnym idiotą. Jeśli wie, to jest cynicznym karierowiczem. W obu przypadkach polityczna dyskwalifikacja i strach przed skutkami sprawowania władzy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
bAN 
Przyjeżdża na zakupy


Dołączył: 02 Lip 2012
Posty: 438
Piwa: 19/2
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2015-06-07, 19:16   

ja tylko o muzyce. Jeśli ktoś porównuje "o, hela" do 'bałkanicy' to jest skończony debilem. Jeśli dla komentujacego Piersi teraźniejsze są lepsze bo jeden kawałek zdobył ileś tytułów na disko festiwalach to o czym tu gadać.

Głupek, jesteś zmyślnym typem,nie kopiuj postów tego durnia. Prosze Cie.



co do kasy. hmmm tu chociaz jest jasność. Niech PO czy PiS da liste swoich darczyńców bo to, jestem pewny, będa wesołe nazwiskja niezwiązane wogóle z polityką i nie mające z tego żadnych profitów ;)

Nie głosowałem na Kukiza żeby nie było i mam na niego całkowicie wyj....e:)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
czereśniak 
Czytał o Wieluniu


Dołączył: 29 Maj 2015
Posty: 39
Piwa: 2/1
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2015-06-08, 08:29   

Jeśli autor tego przydługiego i nudnego elaboratu spodziewa się, że cokolwiek osiągnie, to jest w błędzie. Ludzie głosowali na Kukiza nie dlatego, że jest kryształowo uczciwy i ma dobry charakter. Głosowali po to by pokazać środkowy palec wszystkim tym skompromitowanym pingwinom u władzy. Głosowali, bo ma swojską, "oczytaną" mordę, bo otwarcie przyznaje się do tego, że się na czymś po prostu nie zna, bo sam właściwie nie wie co chciałby zrobić. To, że mógł brać pieniądze od różnych szemranych typów nie ma żadnego znaczenia. Hitler zrobił karierę dzięki pieniądzom żydowskich bankierów i fabrykantów... I nawet jeśli się okaże, że to po prostu jeszcze jeden złodziej na stanowisku, to i tak nie będzie to już ważne, bo właśnie pora na wymianę jednej ekipy złodziei na inną, a nic tak nie budzi ludzkiego zadowolenia jak wyszarpywanie stołków i upadek ludzi, których pozycja do tej pory wydawała się niewzruszona. Zresztą cały ten artykuł śmierdzi na odległość "robotą zleconą" i przeciętnemu Kowalskiemu i tak nie będzie chciało się go przeczytać.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
janosikkk 
Przejeżdżał przez Wieluń


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 90
Otrzymał 5 piw(a)
Skąd: Czarnożyły
Wysłany: 2015-06-21, 07:37   

Czereśniak , ale powyższy artykuł MatkiKurki pokazuje Ci że Kukizowcy to NIE JEST NOWA EKIPA ! BIP to nie jest czyjs blog tylko zbiór informacji z kilkunastu lat o przedstawicielach instytucji publicznych .
Kilka artykułów wczesniej na kontrowersjach jest też jeden dający szansę Kukizowi (dopóki Kurak nie zbadał zaplecza Kukiza) .

A jak się rozmawia w takim stylu to wiatr zmian zamienia się w śmierdzący pierd "nowych antysystemowców" :

Cytat:
Postanowiłem opisać co się działo w ostatnich tygodniach w ramach prób budowy szerokiej koalicji na rzecz głębokich zmian w Polsce. Przeczytajcie i zastanówcie się, czy mogliśmy zgodzić się na coś takiego...
W niedzielę 14 czerwca Paweł Kukiz potwierdził na spotkaniu m.in. z JKM, że chce wspólnego startu środowisk antysystemowych, chcących głębokiej zmiany w Polsce. Potwierdził chęć startu m.in. z Partią KORWiN, Ruchem Narodowym i Kongresem Nowej Prawicy.
Do przeprowadzenia rozmów politycznych wyznaczył Marcina Palade, a do spraw programowych Stanisława Tyszkę. Wskazaliśmy że ewentualne porozumienie powinno zostać zawarte do soboty 20 czerwca. Mimo upływu czasu nie mogliśmy się doprosić o spotkanie z politykami wskazanymi przez Pawła Kukiza jako jego "pełnomocnicy". Dopiero w czwartek Marcin Palade powiedział, że negocjacje będą mogły się odbyć w piątek o 10:00.
Jednocześnie dostawaliśmy niepokojące sygnały z terenu o tym, że m.in. Stanisław Tyszka składał kluczowym osobom z partii KORWiN propozycje indywidualnego przejścia do ruchu Kukiza. Takie sytuacji miały też miejsce w wielu województwach.
W piątkowych negocjacjach wzięli udział europoseł Jarosław Iwaszkiewicz, poseł Przemysław Wipler i Robert Gajda, szef regionu mazowieckiego ze strony Partii KORWiN oraz Stanisław Tyszka i Marcin Palade ze strony ruchu Kukiza.
Politycy reprezentujący Pawła Kukiza (Tyszka/Palade) przedstawili następujące warunki współpracy:
1. Nie będzie porozumienia z Partią KORWiN jako całością. Nie będzie w ogóle żadnych porozumień na linii Paweł Kukiz – inne stowarzyszenia, partie, instytucje (np. związki zawodowe – Paweł Kukiz poinformował nas, że zamierza rozmawiać m.in. ze związkiem zawodowym „Kontra”, śląsko-dąbrowską „Solidarnością”, związkiem zawodowym „Sierpień 80”, lewicowymi ruchami miejskimi etc.). Porozumienia będą zawierane z konkretnymi osobami. A konkretnie – będą im składane jakieś propozycje miejsc na listach.
2. Na listach wyborczych nie ma miejsca dla Janusza Korwin-Mikkego i Przemysława Wiplera.
3. Gdy powiedzieliśmy, że potencjalnie możemy zgodzić się na oba warunki (np. ja i JKM wystartujemy do senatu) i poprosiłem o doprecyzowanie jak ma wyglądać współpraca z resztą naszych liderów zdębieliśmy. Usłyszeliśmy, że pełnomocnicy Pawła Kukiza są zainteresowani ewentualnym zaproponowaniem startu naszym działaczom, których im sami wskażemy. My mamy jako partia KORWiN przygotować CV i dać propozycje konkretnych kandydatów z danych okręgów, którym pełnomocnicy Kukiza coś zaproponują albo nie. Z każdym będą indywidualnie rozmawiać i indywidualnie składać mu propozycję. Wszyscy kandydaci mają zrezygnować z podnoszenia w kampanii, że są członkami / liderami partii KORWiN. Nie mają używać oznaczeń partyjnych etc. Powodem takiego postępowania mają być wyniki badań zamówionych przez „Bezpartyjnych Samorządowców” z Dolnego Śląska, zgodnie z którymi elektorat Kukiza jest w przeważającej mierze lewicowy i centrolewicowy i nie chcą go stracić, chociaż sami mają inne poglądy, dlatego będą unikali wyrazistych liderów i formacji prawicy.
4. Stanisław Tyszka dodał, że na listach wyborczych znajdą się osoby, które zadeklarują, że „są lojalne wobec Pawła Kukiza i jego projektu, a nie wobec partii KORWiN, Korwina czy Wiplera”.
Powtórzyli dodatkowo, że nie będzie żadnego pisemnego porozumienia w formie umowy o współpracy. Uznaliśmy zaproponowane warunki za niemożliwe do przyjęcia, z uwagi na to, że przedstawiciele Pawła Kukiza nie mają zamiaru nawiązać jakiejkolwiek współpracy. Na tym spotkanie zostało zakończone.
Moje konkluzje ze spotkań są następujące:
1. Negocjatorzy Pawła Kukiza popełniają te same błędy, które zabiły projekt „Polski Razem” Jarosława Gowina (w którym obaj uczestniczyli jako kluczowe osoby).
2. Jeśli Panowie Tyszka i Palade mówili prawdę i taką samą propozycję dostaną inne realnie istniejące środowiska i partie, na przykład Ruch Narodowy, jestem przekonany, że ją odrzucą.
3. Tak sformułowane postulaty „współpracy” to propozycja rozbicia realnie istniejących formacji faktycznie antysystemowych i zapakowanie ich szczątek do bagna klejonego od „prawa” do „lewa”, z niejasnym programem, wspólnymi wartościami, poza zwykłą ludzką lojalnością. Wprost powiedziano przecież, że szansę na współpracę mają wyłącznie osoby nielojalne wobec własnego środowiska politycznego.
4. Paweł Kukiz mówił nam dużo o „etyce” i „etyczności” w polityce. Sposób działania jego pełnomocników był skrajnie nieetyczny. Odwlekali rozmowy, które polegały po prostu na tym, że nie chcą porozumienia, równolegle jednocześnie podejmowano próby wyjmowania ludzi z naszego środowiska (miały miejsce próby „werbunku” ludzi również w poszczególnych regionach w Polsce, o czym ludzie nagabywani dawali nam znać).
5. Ludzie z bezpośredniego zaplecza Pawła Kukiza hasło „JOW” traktują bardzo przedmiotowo. Ma być ono po prostu postulatem uosabiającym niechęć Polaków do obecnej klasy politycznej. Skrót JOW podczas rozmów faktycznie rozwijają jako "J...ć Obecną Władzę" i traktują jako "zastępczy sztandar antyrządowej rewolucji" w czasach, których "programów i tak nikt nie czyta". Znają wady ordynacji JOW w stylu brytyjskim, jednocześnie mówią, że jest ona w miarę prosta do wytłumaczenia ludziom, a więc użyteczna propagandowo. Takie podejście oceniamy jako cyniczne i znane nam dobrze z obecnego świata polityki, z którym Paweł Kukiz przecież deklaruje walkę... Podsumowując: jaki program będzie stał za tym projektem, jacy ludzie w nim będą – nie wiemy. Nasze prośby o jego przybliżenie były kompletnie zbywane.
6.W świetle powyższego, decyzja o ogłoszeniu samodzielnego startu w wyborach partii KORWiN jest moim zdaniem najlepszą możliwą decyzją naszego środowiska. Powinniśmy jednocześnie deklarować otwartość i życzliwość dla innych środowisk zmiany systemowej w Polsce, których kontakt z negocjatorami Pawła Kukiza prawdopodobnie przyniesie takie same skutki.
7. Ruszamy ostro z przygotowaniem do samodzielnego startu w wyborach i silnej aktywności w kampanii referendalnej. Uważam, że w kampanii tej powinniśmy skupić się w referendum na walce o likwidację subwencji (tego symbolicznego „koryta dla świń”) i walce z opresją podatkową.
8. Wiecie, że byłem gorącym zwolennikiem współpracy, część z Was mnie za to krytykowała. Nie chciał jej jednak Paweł Kukiz, a konkretnie – jego przedstawiciele, ludzie których wybrał do tych rozmów. Nie będziemy jako środowisko dawcą organów dla projektu politycznego budowanego w taki sposób. Jesteśmy środowiskiem zwartym ideowo, które wiele przeszło w ostatnich latach, mamy wyrazisty program i silne przywództwo i zapał do walki. Startujemy sami, licząc na realną koalicję z tymi środowiskami, które mimo innej niż nasza tożsamości i wrażliwości chcą tak jak my głębokich i realnych zmian w Polsce. Ja sam dam z siebie 200% by nasz start zakończył się sukcesem. Liczę na Waszą pomoc. Polacy Polska czekają na realne zmiany.

https://www.facebook.com/...943925682325423
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
czereśniak 
Czytał o Wieluniu


Dołączył: 29 Maj 2015
Posty: 39
Piwa: 2/1
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2015-06-21, 09:37   

janosikkk, Próbowałem przecież przekonywać, że dla przeciętnego Jasia (takiego jak ja) tego rodzaju teksty są zupełnie niestrawne, bo to i przydługie, i "za mundre"... Zresztą jak taki idiota sobie coś do łba wbije, to już go ciężko przekonać. No chyba, że czymś "spektakularnym", np. że Kukiz ukradł, zgwałcił, pobił... W przytoczonym artykule jakiś mądrala ględzi o czymś, o czym w ogóle nie mam pojęcia. Snuje jakieś dywagacje o ludziach, o których pierwszy raz słyszę i w ogóle nie wiadomo o co mu chodzi, bo z przytoczonego fragmentu nie wynika, czy doszedł do jakichś wniosków, czy nie... Z uwagą śledziłem twoją dyskusję z głupkiem nt. ekonomii i muszę przyznać, że byłem pod wrażeniem. Niestety... Nie zrozumiałem z tego wiele (ograniczenia intelektualne), zwłaszcza, że prawie nikt nie odważył się wtrącać aby recenzować wasze twierdzenia. Podobnie jest z tymi krytycznymi wobec Kukiza artykułami. Jakiś wykształciuch coś tam sobie bazgrze ciężkim językiem i nawet być może i ma trochę racji, ale przecież ja "i tak wiem swoje" i taką publicystyką to on może mnie przyprawić co najwyżej o odruch wymiotny. To z kim i gdzie zadaje się Kukiz, jest sprawą trzeciorzędną. Najważniejsze jest to, że może dokopać tym etatowym działaczom partyjnym... A JOW-y? No cóż... Mają jedną niezaprzeczalną zaletę! W jakim okręgu mógłby wygrać Niesiołowski, albo Kurski? Nawet gdyby mieli poparcie proboszcza, to moim zdaniem nie przeszliby. I o to w tym wszystkim chodzi. Mam nadzieję, że przybliżyłem ci nieco sposób rozumowania cymbałów mojego pokroju.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
glupek 
Przyjeżdża na zakupy



Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 287
Piwa: 38/14
Skąd: Ziemia
Wysłany: 2015-06-21, 12:11   

czereśniak napisał/a:
Jakiś wykształciuch coś tam sobie bazgrze ciężkim językiem i nawet być może i ma trochę racji, ale przecież ja "i tak wiem swoje" i taką publicystyką to on może mnie przyprawić co najwyżej o odruch wymiotny. To z kim i gdzie zadaje się Kukiz, jest sprawą trzeciorzędną. Najważniejsze jest to, że może dokopać tym etatowym działaczom partyjnym... A JOW-y? No cóż... Mają jedną niezaprzeczalną zaletę! W jakim okręgu mógłby wygrać Niesiołowski, albo Kurski? Nawet gdyby mieli poparcie proboszcza, to moim zdaniem nie przeszliby. I o to w tym wszystkim chodzi. Mam nadzieję, że przybliżyłem ci nieco sposób rozumowania cymbałów mojego pokroju.



Zdziwiłbyś się. Tacy właśnie jak oni będą wygrywać w JOWach.
Niesiołowski - 36 993 głosów w okręgu (sejm).
Kurski - 62 929 głosów w okręgu (europarlament).
I z bliższej Wieluniowi perspektywy kolejny spadochroniarz - Macierewicz - 41 871 głosów w okręgu piotrkowskim (sejm).

Błąd zwolenników JOWów wywodzi się z założenia, że naród jest mądry i wybierze racjonalnie, zamiast kierować się popularnością czy populizmem. Nie jest, przykro mi.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
czereśniak 
Czytał o Wieluniu


Dołączył: 29 Maj 2015
Posty: 39
Piwa: 2/1
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2015-06-21, 12:51   

A ile mieli ci z dalszych miejsc na listach?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
glupek 
Przyjeżdża na zakupy



Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 287
Piwa: 38/14
Skąd: Ziemia
Wysłany: 2015-06-21, 17:19   

czereśniak napisał/a:
A ile mieli ci z dalszych miejsc na listach?


www.pkw.gov.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
czereśniak 
Czytał o Wieluniu


Dołączył: 29 Maj 2015
Posty: 39
Piwa: 2/1
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2015-06-22, 07:23   

Dzięki za informację. Ale czy sądzisz, że mieliby tyle samo bez "jedynki" na liście (oczywiście zakładam, że mieli "jedynki", bo sprawdzać mi się nie chce).
Cytat:
Błąd zwolenników JOWów wywodzi się z założenia, że naród jest mądry i wybierze racjonalnie, zamiast kierować się popularnością czy populizmem. Nie jest, przykro mi.
A ja uważam, że właśnie populizm, osobiste sympatie i antypatie w tym wypadku spowodują, że akurat CI panowie nie przejdą. Do tej pory głosowało się "na partię", a teraz trzeba będzie przyjrzeć się kandydatowi. Choćby pobieżnie.
Ostatnio zmieniony przez czereśniak 2015-06-22, 08:40, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
czereśniak 
Czytał o Wieluniu


Dołączył: 29 Maj 2015
Posty: 39
Piwa: 2/1
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2015-06-22, 07:25   

Proszę o skorygowanie tego ostatniego babola ortograficznego, bo aż razi...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
glupek 
Przyjeżdża na zakupy



Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 287
Piwa: 38/14
Skąd: Ziemia
Wysłany: 2015-06-22, 07:40   

czereśniak napisał/a:
Dzięki za informację. Ale czy sądzisz, że mieliby tyle samo bez "jedynki" na liście (oczywiście zakładam, że mieli "jedynki", bo sprawdzać mi się nie chce).
Cytat:
Błąd zwolenników JOWów wywodzi się z założenia, że naród jest mądry i wybierze racjonalnie, zamiast kierować się popularnością czy populizmem. Nie jest, przykro mi.
A ja uważam, że właśnie populizm, osobiste sympatie i antypatie w tym wypadku spowodują, że akurat CI panowie nie przejdą. Do tej pory głosowało się "na partię", a teraz trzeba będzie przyjrzeć się kandydatowi. Choćby pobierznie.


Niesiołowski nie był "jedynką". Po drugie, i tak będą głosować na partię, tyle, że teraz będą mieli na liście jeszcze mniej, jeśli nie jednego kandydata z każdej partii. Skutek będzie taki, że jeszcze większą rolę będzie odgrywało kto wpompował w kampanię większa kasę, i kto będzie bardziej populistyczny.
Co to za problem, żeby w skali Polski znaleźć 460 celebrytów i wydać na kampanię 1 miliard zł? Wtedy po cichu Shell, Gazprom, Coca-Cola albo Putin lub Łukaszenko pod jakąś inna przykrywką stosunkowo niewielkim kosztem kupią sobie Polskę. A naród będzie klaskał uszami jaki to zaje...sty sejm sobie sam wybrał. Mało tego, będzie dumny, bo w końcu odsunął tych "zdrajców i złodziei" od koryta.


Do korekty treści postów służy, jak sama nazwa wskazuje, przycisk "Zmień" w prawym górnym rogu wiadomości.
 Autor postu otrzymał 1 piw(a)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 piw(a):
miko 005
czereśniak 
Czytał o Wieluniu


Dołączył: 29 Maj 2015
Posty: 39
Piwa: 2/1
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2015-06-22, 08:49   

Dzięki za podpowiedź techniczną. A co do JOW-ów, to skoro to takie oczywiste, to dlaczego pomysł ma tylu zwolenników. I to nie tylko wśród szarych cymbałów jak ja? I dlaczego partia, która wydaje koszmarne pieniądze na np. ochronę "prezesa" miałaby się ukontentować tylko dotacjami budżetowymi? Jakoś nie miała skrupułów, żeby brać od senatora Biereckiego... Liczenie na to, że pieniędzy wyciąganych z budżetu będzie dość i to powstrzyma partie przed kolejnymi machlojami to naiwność. Oddać służby komuś pokroju Antka M. (nieuczciwości nie mogą mu zarzucić nawet wrogowie) i przyglądać się bardziej wnikliwie, a nie liczyć na uczciwość nażartego budżetowymi dotacjami knura!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
glupek 
Przyjeżdża na zakupy



Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 287
Piwa: 38/14
Skąd: Ziemia
Wysłany: 2015-06-22, 09:12   

czereśniak napisał/a:
Dzięki za podpowiedź techniczną. A co do JOW-ów, to skoro to takie oczywiste, to dlaczego pomysł ma tylu zwolenników. I to nie tylko wśród szarych cymbałów jak ja? I dlaczego partia, która wydaje koszmarne pieniądze na np. ochronę "prezesa" miałaby się ukontentować tylko dotacjami budżetowymi? Jakoś nie miała skrupułów, żeby brać od senatora Biereckiego... Liczenie na to, że pieniędzy wyciąganych z budżetu będzie dość i to powstrzyma partie przed kolejnymi machlojami to naiwność. Oddać służby komuś pokroju Antka M. (nieuczciwości nie mogą mu zarzucić nawet wrogowie) i przyglądać się bardziej wnikliwie, a nie liczyć na uczciwość nażartego budżetowymi dotacjami knura!


Powtórzę się po raz kolejny - nie ma czegoś takiego jak niezależny specjalista. Każdy ma jakieś poglądy i sympatie polityczne i choćby podświadomie wpływają one na jego decyzje.
Poza tym kto niby miałby decydować, że ktoś jest wystarczająco niezależny i kompetentny?
Polityka ma do siebie to, że oprócz społeczników i idealistów przyciąga też karierowiczów i cwaniaków, a wśród jednych i drugich zawsze może się trafić nieudacznik lub idiota. Bez względu na to, czy ktoś nawie swoje ugrupowanie Ruchem, czy partią, prędzej czy później pojawia się w nich patologie. Do korygowania rządzących służą właśnie wybory, gdzie praktycznie każdy ma szanse dostać się do parlamentu. Od kilku tysięcy lat ludzkość sprawdza na sobie różne systemy rządzenia. Zbytnia koncentracja i zbytnie rozdrobnienie polityczne mają swoje wady. W pierwszym jest arogancja władzy (i tym skończą się JOWy w sytuacji realnej), a w drugim brak możliwości realnego rządzenia (każda poważniejsza decyzja czy ustawa wymaga przeciągających się w czasie negocjacji z całym parlamentem, a finalny efekt zwykle nie ma już nic wspólnego z pierwotnym zamiarem i rzadko ma pozytywny wpływ na Państwo - i tym są JOWy w sytuacji idealnej). Już to przerabialiśmy - przypominam niesławne liberum veto. Referenda w każdej drobnej sprawie skończą się tym, że zgodnie z wolą narodu będziemy przechodzili na emerytury po 30-tce, ale jednocześnie zgodnie z zasadami ekonomii wkrótce potem będziemy umierać z głodu, bo zabraknie środków na emerytury.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW