Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 883 Piwa: 12/4 Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2010-09-26, 12:04
miko 005 napisał/a:
vanilia1000 napisał/a:
Księża są jacy są, każdy jest inny, tak samo jak każdy ma prawo zostać chrzestnym nawet jak nie zadbał o akt bierzmowania w stosownym momencie. Nie znaczy to wcale, że będzie gorszym rodzicem chrzestnym. Prawda?
Akurat prawa to ten ktoś nie ma, owszem może chcieć zostać chrzestnym, ale ... . Chcieć a móc to dwie różne rzeczy.
Przykład , chciałbym tutaj na tym forum kilku ludziom "nawciskać" niestety nie mogę, regulamin tego zabrania. Jak widzisz wszechobecne nakazy, zakazy, regulaminy są wszędzie, nawet w instytucjach kościelnych.
EOT
Drogi Miko 005, nie masz racji. Wszystko zależy o szerokości geograficznej, pod którą ta rzecz się dzieje (zostanie chrzestnym). Osobiście byłem świadkiem, gdy ksiądz rzymskokatolicki (działo się to za granicą) odmówił bycia chrzestnym osobie niebierzmowanej. Ba, osobie, która nie chodzi do kościoła, a nawet nie uczęszczała na lekcje religii (tu w Polsce). Kiedyś przypadkowo rodzice ją ochrzcili i tyle miała styczności z Krk.
Wystarczyło tylko powiedzieć: "Jak nie, to nie ma problemu. Bóg przecież zna inne języki, więc chrzest nie musi się odbyć w polskiej parafii. W parafii (tyle, że niepolskiej), do której mam kilka kroków, nie będą mi robić trudności."
No i jak myślisz? Chrzest się odbył w polskiej parafii, czy nie? Oczywiście, że się odbył i to z wielką pompą. Była msza, chrzest, zbieranie tacy. Na dowód mogę Ci, przy okazji pobytu w Wieluniu, pokazać zdjęcie. W dodatku jest na nim ten ksiądz, który najpierw odmówił, ale utrata kasy przezwyciężyła zakazy i nakazy.
Pomógł: 7 razy Wiek: 51 Dołączył: 05 Gru 2006 Posty: 516 Skąd: Z lasu
Wysłany: 2010-09-26, 22:31
Dołączę swoje trzy grosze do dyskusji bo robiłem zaległe sakramenty i nie miałem z tym problemu- we Wrocławiu nie było siłowego uduchowiania czy też grożenia palcem nie płaciłem też kasy i załapałem się na dialogi przedmałżeńskie- impreza wyjazdowa wystarczyło normalnie porozmawiać. Rzecz rozgrywała się w Duszpasterstwie akademickim na Bujwida we Wrocławiu u znanego ks. "Orzecha". Dla mnie doznanie całkiem nowe a za sprawą samego podejścia w/w księdza urosło do zaskakującej. Tak było kiedyś i chyba wyjątkowo. "Prawdziwy" klech poznałem tu w Wieluniu, interesowny i jak najbardziej finansowy.
Dodam, że jedyna kasę jaką zapłaciłem Orzechowi to była kwota za kozie mleko i ser które można było nabyć w kościele. Nie wiem czy kapłan ten funkcjonuje jeszcze ale spotkanie nasze było niebywałe
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 402 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: WIELUŃ
Wysłany: 2010-09-26, 23:41
miko 005 napisał/a:
JAREK.M napisał/a:
Myślę Miko że Generał Jasnogórski ma takowe uprawnienia nadane przez biskupa.
Pewnie dobrze myślisz, ale ja odnosiłem się konkretnie do słów vanilia1000, które powyżej zacytowałem. Jak widzisz była mowa o księdzu (pewnie pierwszym z brzegu), a nie o przełożonym klasztoru.
W tym wypadku myślę że jest jak na linii frontu, poległ generał obowiązki dowodzenia przejmuje najstarszy rangą . Przełożony nie siedzi na jednym miejscu i nie czeka aż przyjdziesz do bierzmowania. A jak wreszcie się zjawisz, to bierze Cię w obroty ten który jest, bo kasa to podstawa i nie wolno pozwolić żeby ot tak sobie wyszła.
Wyjechalam z Wielunia dosc dawno. Ale sentyment i milosc do miasta zostala. Tutaj rowniez ochrzcilam mojego syna. Teraz stoje przed problemem nastepnych sakramentow. Potrzebuje odpis swiadectwa chrztu. Nie orientuje sie ktos z forumowiczow ile kosztuje taka usluga-dokladnie w parafii sw. Jozefa. Bede wdzieczna za odpowiedz.
_________________ Nigdy nie kłóć się z głupcem - ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
PRAWO MURPHY'EGO
"...Niedawno oddawaliśmy 200 m nowego chodnika. Proboszcz dostał 2 tys. zł. Zrzutka była po 200 zł. Nikt nie grymasił. Najwięcej - 10 tys. zł - zapłaciliśmy, gdy otwieraliśmy nową halę sportową..."
"...Niedawno oddawaliśmy 200 m nowego chodnika. Proboszcz dostał 2 tys. zł. Zrzutka była po 200 zł. Nikt nie grymasił. Najwięcej - 10 tys. zł - zapłaciliśmy, gdy otwieraliśmy nową halę sportową..."
Moim zdaniem to nie fair. 2 tyś. zł za chodnik i 10 tyś. zł za poświęcenie hali? Jestem wierząca, więc tym bardziej czuję oburzenie, żeby dobry uczynek za pieniądze robić, jeszcze takie.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2015-10-21, 18:27
Dużo mówimy o państwie świeckim, a żadne świeckie wydarzenie i to pod egidą różnorakich ugrupowań politycznych, nie może się obejść bez; księdza, kropidła i potem ... takich dyskusji jak ta Ksiądz sam z siebie nie przyjedzie na żadną imprezę, ktoś go zaprasza
Taryfikator księży katolickich, to inna para kaloszy. Ale poniekąd sami jesteśmy sobie winni, niby nas to oburza ale po portfel sięgamy tak czy owak
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum