Wysłany: 2006-08-22, 09:54 Stacja dializ po kontroli
Wieluńska stacja dializ podobnie jak tak w Ostrowie należy do firmy Euromedic – Międzynarodowego Centrum Dializ.
Wieluńscy pacjenci poddający się dializie – jak zapewnia ordynator oddziału Adam Pełka są bezpieczni, a personel stacji bezwzględnie przestrzega zasad higieny i do każdego pacjenta stosuje sprzęt jednorazowego użytku.
W mijającym tygodniu stacja była już kontrolowana przez Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Sanitarnego. Placówkę skontrolował również wieluński Sanepid. W obydwu przypadkach wynik kontroli był pozytywny.
Wieluńska stacja przeprowadziła również analizę ilości zakażeń na żółtaczkę typu B i C w ubiegłym oraz bieżącym roku. Okazało się, że nie ma nowych zakażeń wirusem typu C - ilość jest na tym samym poziomie, co w roku ubiegłym.
W stacji wydzielone są ponadto nerki dla osób seropozytywnych, czyli posiadających dodatnie wyniki HBS I HCV. Są również tzw. czyste nerki – dla niezakażonych pacjentów. Poza tym jest również tzw. nerka gościnna – dla nieplanowanych dializ. Aby uniknąć zakażenia niezbędna jest profilaktyka. Najprościej rzecz ujmując należy uniknąć kontaktów z krwią.
Pacjenci wieluńskiej stacji dializ mogą być spokojni. Przeprowadzono tu już skrupulatną kontrolę, która nie wykazała łamania procedur lub jakichkolwiek nieprawidłowości.
Kontrolę, podobną do tych jakie prowadzi się obecnie w całej Polsce, zarządzono po aferze wykrytej w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie w stacji dializ zarażono wirusem typu C.
Po wykryciu nieprawidłowości u pacjentów wymagających dializoterapii pojawił się niepokój. Podobnie było w Wieluniu, gdzie właścicielem sprywatyzowanej na początku roku stacji jest ta sama firma, która prowadzi stację w Ostrowie – Euromedic. Przeprowadzona kontrola wykluczyła jednak jakiekolwiek naruszenia obowiązujących norm sanitarnych i procedur.
Stację skontrolowały zarówno lokalna wieluńska stacja sanitarno-epidemiologiczna, jak i wojewódzka z Łodzi - mówi nefrolog, dr Adam Pełka, kierownik Centrum Dializ w Wieluniu.
Niepokojąca zdaniem dr Pełki może być jednak dezinformacja w mediach. Wiele środków masowego przekazu podało bowiem, że pacjentów zakażono groźnym wirusem żółtaczki typu C. Tymczasem zakażenia wirusem typu C zdarzają się dość często u dializowanych pacjentów. Zarażenia wirusem typu C, które trudno od razu nazywać żółtaczką, w stacjach dializ niestety się zdarzają. Wynika to ze specyfiki tej specjalności medycznej. Przekazywane informacje są ciekawym z medialnego punktu widzenia tematem, mogą natomiast wywoływać niepotrzebny niepokój wśród pacjentów. Każdy z przypadków zakażenia wirusem typu C należy rozpatrywać indywidualnie, bo faktyczne zachorowanie na żółtaczkę dotyka niewielki odsetek dializowanych. Wszystkie osoby korzystające z zabiegów w stacjach są osobami o obniżonej odporności organizmu, wyłapującymi wszelkie infekcje, także te występujące w szpitalach, ale mogą te choroby przechodzić bardzo odmiennie. Często przebieg „choroby” jest bezobjawowy i nosicielem wirusa można być przez wiele lat nie wiedząc o tym.
Faktem niezaprzeczalnym – jak dodaje dr Pełka – jest jednak rażące nadużycie procedur jakiego dopuszczono się w Ostrowie Wielkopolskim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum