kobieta która nie dostaje czułości, miłości i seksu jest gotowa na wszystko również na zdradę. Wiem bo sam kiedyś spotykałem się z kobietą zamężną. Co prawda nie trwało to długo bo doszedłem do wniosku, że nie ma to sensu.
_________________ >>>...całe życie to jedna wielka gra...<<<
Bzyku, jak mają ochotę na zdradę to na pewno. Ale tak wracając do tematu. Kobiety same siebie czasem nie rozumieją, przede wszystkim bycie z nimi szczęśliwym i vice versa polega na zwracaniu ogromnej na nie uwagi, a przede wszystkim rozmowy i starań, żeby je zrozumieć. Aż się boję zaangażować teraz w stały związek, żeby móc zaufać, po tym co widziałem, przeżywałem jako osoba zdradzana i jako osoba, która mogła pomóc przy zdradzie.
tak jest adoracja to podstawa w zwiąku. Kobiety to uwielbiają
szkoda, że nie wiedzą iż my też tego potrzebujemy. Każdy człowiek potrzebuje być adorowany, dowartościowywany w jakiś sposób. Uczucia i zachowanie powinny działać podobnie w dwie strony.
święte słowa w faceci też potrzebują adoracji, a mało kobiet potrafi nam tego dostarczyć.
_________________ >>>...całe życie to jedna wielka gra...<<<
macek [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-08, 00:18
Bzyku napisał/a:
święte słowa w faceci też potrzebują adoracji,
bo to wszystko nie jest takie proste, uklad kobieta/meżczyzna jest specyficzny......panowie, tak miedzy nami, piszecie ze chcecie byc adorowani, z hmm "praktyki" wiem ze kobiety nie za bardzo "czują" coś takiego, moze inaczej, one nie wiedzą ze np. nam czegos takiego brakuje, i znow sprawa sie sprowadza do wyciąganej wszedzie potrzeby "rozmowy, dyskusji, porozumienia, mowienia o potrzebach" z czym roznie w rzeczywistosi jest.......aha, mowilem "panowie miedzy nami"........do czego zmierzałem, ano do tego ze ?IMHO jak znasz kobietę, dobrze znasz. to potrafisz tak, nie powiem tego, bo to nie manipulacja, ale hmmmm......"poukladac to wszystko" ze i tobie i jej jest dorze, moze prosciej...trzeba jednak chyba dac do zrozumienia w jakis tam, szczegolny dla konkretnego przypadku sposob. A jeszcze apropo manipulacji, ten wyraz brzmi moze nie za dobrze, ale kazde z nas, kobieta, manipulje w jakis tam sposob nami, a my manipulujemy nimi
Mianowicie: jak to z kobietami podawać ręke, całowac w rękę czy może tylko powiedzieć cześć/witam??
W zależności od wieku - starsze panie osobiście całuję, młodsze - tylko uścisk ręki. Ale to wszystko zależy od Ciebie. Niektórym pocałunek w rękę wydaje się staroświecki, ale dla mnie tacy ludzie nie mają pojęcia, co taki pocałunek znaczy - dla mnie jest to oddanie szacunku drugiej osobie. Jeśli kogoś to śmieszy, to nie ma szacunku dla siebie, nie mówiąc już o innych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum