Za moją posesją bezdomna (słowo wymoderowano) oszczenila sie i ma 8 szczeniakow! Niewiem co z tym fantem zrobic.Szkoda mi tych piesków. Moze mi ktoś poradzi co z nimi zrobic!
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2006-12-19, 17:20
kilka razy zdazyło się mnie i mojej mamie zanosić tam bezdomne głodne zwierzaczki i albo odmawiali przyjęcia albo chcieli pieniądze... mnie też nie stać na to żeby płacić ale oni tłumaczą że też nie mają pieniędzy.Znam też przypadki kiedy ktoś kogo nie było na to stać a szkoda mu było zwierzaczka po prostu go zostawiał pod schroniskiem albo wpuszczał do środka...
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2006-12-19, 18:41
edzia i odziu napisał/a:
chociaż trzeba też przygotować się finansowo,bo wiem ze wołają 20zł na wyzywienie i badania...
A jednak pieniądze, a mnie wmawiano że to czysta miłość do zwierzaczków.
Tym faktem będę się upajał przy każdej nadarzającej się okazji.
A już wracając do tematu.
Nad każdą instytucją jest jakiś organ zwierzchniczy, który nadzoruje prace np. naszego schroniska ( przynajmniej tak mi się wydaje )
glizda, zgłoś więc do schroniska takowy fakt i jeśli będą jakieś „schody” to trzeba uderzyć wyżej.
I koniecznie relacjonuj na bieżąco co się dzieje z tymi pieskami.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2006-12-19, 19:04
Właśnie zastanawiam się nad tym wszystkim i myślę ze oni poprostu nie mają innego wyjścia.Nowy zwierzak,przebadać trzeba ,dać jeść a to wszystko kosztuje.Niestety nie mają NFZ który by za to płacił.My płacimy przez lata składki na leczenie a mojej szwagierki dzieciaczek malutki trafił do szpitala wieluńskiego i musiała kupić leki ,bo w szpitalu stwierdzili że nie mają takiego na stanie...to dopiero szczyt .A swoją drogą przydałoby się w Polsce policja dla zwierząt.Oglądam codziennie na Animal Planett i jestem zachwycona tym jak pilnują by zwierzętom nie działa sie krzywda.
Też myslałam o schronisku.
Szkoda mi tych maleństw, mają gdzies ok. 5 tygodni, juz chodzą i szczekają,urocze są
Musze to koniecznie zgłosić,robi sie coraz zimniej!
Zgłosilam to do schroniska. Ale jest problem z sunią, jest tak dzika ,ze nie da sie złapać. Dostalam srodek ogłupiający, ale ona to twarda sztuka , nie pomogło.Jutro będziemy próbować dalej.
Mam nadzieje, ze (słowo wymoderowano) nie poprzenosi szczeniąt nigdzie.
I am nadzieje, ze ja nie złapie grypy
Jestem dobrej mysli, ze jutro uda mi sie z tą sunią.
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
glizda, ten środek ogłupiający nie miał być dla Ciebie tylko dla suni
No patrz, a ja myślałam że to dla mnie
A tak poważnie. To w jedzeniu miałam to podać.Podałam jej to, ale ją nie ruszylo nic
[ Dodano: 2006-12-21, 14:11 ]
Niestety dzisiejsza próba nie powiodła sie też.
Twarda sztuka z tej suni. Jest strasznie nieufna.
Dzis juz ją prawie mialam, ale mi uciekla.Moze jakby bylo więcej osób to moze by sie udało. Po świetach znow się spróbuje. Ja też nie moge sobie za bardzo pozwolic na całodzienne bieganie za psem. Moze jakby szczeniaczki same zaczęły jesć, to wtedy je by sie odstawilo do schroniska.
[ Dodano: 2006-12-21, 16:16 ]
A może ktoś z furomowiczów chcialby przygarnąć szczeniaczka ?!
Są sliczne! Niestety nie mam możliwości zrobienia fotek
[ Dodano: 2006-12-27, 14:18 ]
Dziś dostarczylam do schroniska maluszki,miały przygotowany już kojec.
Jutro będziemy "walczyć" z sunią .
Mam nadzieje , ze szczeniaki niedlugo znajdą właścicieli.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum