Siedemnastolatek z północno-wschodnich Chin popełnił samobójstwo, gdy okazało się że jego internetowa miłość okazała się oszustwem.
Jak podały media pekińskie, młody Chińczyk spędzał całe dnie w kawiarniach internetowych, uczestnicząc w wielu czatach w sieci. Za pośrednictwem Internetu chłopiec w lipcu zeszłego roku nawiązał kontakt z - jak się wydawało - 19-letnią dziewczyną, podpisującą się "Fruwająca spódniczka".
Po miesiącach znajomości w sieci, zakochany chłopiec postanowił poznać swą wirtualną miłość. Do randki doszło 26 grudnia w mieście Mudanjiang w prowincji Heilongjiang, około stu kilometrów od domu chłopca. Ku jego wielkiemu rozgoryczeniu, internetowa miłość okazała się starszą od niego o ponad dziesięć lat i w dodatku mało urodziwą kobietą. Mimo interwencji rodziców, usiłujących pocieszyć syna, rozczarowany chłopiec 30 grudnia uciekł do lasu i tam powiesił się. (reb)
Moim zdaniem - niepoważny człowiek - strasznie nieodporny psychicznie - jeszcze by mógł mieć tysiące innych ... a ona była tylko 10 lat starsza Więc nie tak źle:) mogli zostać przyjaciółmi
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Wiekszość ludzi robi to z nudów
Reszta aby porobić sobie jaja z jakiś napalonych małolat
A inni biorą to na poważnie i potem taki jest z tego finał
Chociaż nie moge zaprzeczyć przez neta można poznać wiele ciwkawych ludzi , może przyjaciół a nawet znależć swoja wielka miłość...
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Dla niektórych internet i czat to jest wielka nowość
Napalą sie nie za bardzo zdrowo a potem wielkie boomm
ROZCZAROWANIE
Ale na szczęście 99,9 % jakoś sie pozbiera po tym wielkim zawodzie miłosnym
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Osobiście nie znam osoby która by była taka naiwna
Miałam kiedyś koleżnake która bardzo często umawiała sie z chłopakami przez neta ale gdy oni nie przychodzili albo coś tam.... to olewała sprawe na jego miejscu miała 100 innych...
A wyobrźnie miała dzieczyna wyimaginowaną trochę była infantylną osobą ale bardzo miłą
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Pomógł: 15 razy Dołączył: 19 Lip 2005 Posty: 1562 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: zewsząd
Wysłany: 2007-01-08, 15:54
daff napisał/a:
moja koleżanka wyszła za mąż za chłopaka
No właśnie, ja znam przypadek kumpeli co też poznała się z chłopakiem przez neta i sie pobrali. Związek małżeński nie przetrwał nawet roku i co nie da sie
Pomogła: 12 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Lis 2005 Posty: 1648 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-01-08, 16:02
Cytat:
No właśnie, ja znam przypadek kumpeli co też poznała się z chłopakiem przez neta i sie pobrali. Związek małżeński nie przetrwał nawet roku i co nie da sie n Rolling Eyes
watpie by to była wina Internetu pary nieraz znaja sie kupe lat i po ślubie przestaje im sie układać, nie ma reguly...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum