Wysłany: 2007-01-11, 14:35 Męskie teorie w praktyce
Ostatnio wpadł mi w ręce Cosmopolitan i natknęłam sie na oto taki artykulik:
Słynny tekst otym,że naturalny wygląd najbardziej kręci facetów,to nie jedyna teoria, która nie ma nic wspólnego z życiem.Przekonaj sie sama.
Twierdzi,że uwielbia, gdy dziewczyna zaprasza go na randkę, ale kiedy tylko to zrobisz, czuje sie osaczony
W życiu mężczyźni uwielbiają asertywne kobiety,ale chcą miec poczucie,że to oni uwodzą cię swoim wrodzonym wdziękiem.
Twierdzi,że zupełnie nie obchodzi go to, jak wygląda a chwilę później wciera wosk niemalże w każdy włosek osobno.
W zyciu nie chce, żebyś myślała,ze mógłbys poświęcic swój cenny czas na mizdrzenie sie przed lustrem.Tekst: "Nie obchodzi mnie mój wygląd" to typowy męski chwyt, by ukryc swoje słabostki.
Nasmiewa sie się, ze oglądasz opery mydlane ("Magda M."), a sam nie przegapił ani jednego odcinka "Oficera"
W życiu uwielbia stosować taką strategię, bo dzięki niej chce utrzymać wizerunek macho,nawet wtedy gdy robi coś co do macho nie pasuje.
Twierdzi,ze nigdy nie ogląda sie na ulicy za blond laskami,ale gdy tylko pojawi sie w jego polu widzenia jakaś szczególnie atrakcyjna, zauważasz, ze dyskretnie odwraca głowę.
W życiu ty też nie możesz oderwaćoczu od błyskotek w sklepie z bizuterią,prawda? On funkcjonuje podobnie!
Dochodze do wniosku, że cos wtym jest, a co wy dziewczyny o tym sądzicie??
Ryfka [Usunięty]
Wysłany: 2007-01-12, 08:47
glizda napisał/a:
Twierdzi,ze nigdy nie ogląda sie na ulicy za blond laskami,ale gdy tylko pojawi sie w jego polu widzenia jakaś szczególnie atrakcyjna, zauważasz, ze dyskretnie odwraca głowę.
W życiu ty też nie możesz oderwać oczu od błyskotek w sklepie z bizuterią,prawda? On funkcjonuje podobnie!
słyszałam taką opinię o tym oglądaniu się za laskami, że to jest tak jak oglądanie np wystawy na której są jakieś ekstra rzeczy - oglądasz, zachwycasz się, ale wcale nie znaczy, że chcesz je mieć! Ale podejrzewam, że to tylko takie pokrętne tłumaczenie się ze swoich samczych odruchów
samczych odruchów Ryfka ???
A czy Ty nigdy na ulicy nie obejrzałaś się za jakimś łakomym kąskiem???
Mnie się to zdażyło nie raz...i nie dwa...
A co do artkuliku w Cosmo, to myślę,że coś i może w tym jest, ale myślę również, że to różnie bywa u różnych mężczyzn.
Poza tym weźmy np. to sterczenie przed lustrem. Z kobiety nikt się nie będzie śmiał, że się pindruje więc ona się otwarcie do tego przyznaje, a z mężczyzny, gdyby się tak przyznał, to by się śmiali więc musi się wypierać coby nie stracić w cudzych oczach, a przecież oni też mają prawo o siebie zadbać, zwłaszcza teraz kiedy zwraca się na to coraz większą uwagę i chyba z pozostałymi stwierdzeniami z gazetki jest podobnie
Ryfka [Usunięty]
Wysłany: 2007-01-12, 20:13
no dobra, za ostro napisałam, niech będzie męskich odruchów ale naprawdę mnie to wkurza, jak facet idzie ze mną , a gapi się na inne
andzia napisał/a:
A czy Ty nigdy na ulicy nie obejrzałaś się za jakimś łakomym kąskiem???
no jak idę z koleżankami to wymienimy uwagi na temat łakomych kąsków, ale raczej się nie oglądam
Słynny tekst otym,że naturalny wygląd najbardziej kręci facetów,to nie jedyna teoria, która nie ma nic wspólnego z życiem.
A ja myśle że jest wiele facetów którzy uważają ze naturalny wygląd jest najlepszy (znam wielu takich) Moim zdaniem kobieta na codzień powinna być naturalna ... (w ostateczności jakaś pomadka ochronna aby usta nie pierzchły - kobieta jest piekna sama w sobie i niepotrzebuje kilograma tapety) Dopiero gdy gdzies sie wybiera ze swoim mezczuyzna może zastosować jakiś lekki maikjaż np tusz i pomadka lub błyszczyk a nie tony fluidu.. ja sama na codzien sie w ogóle nie maluje tylko jezeli wychodze w miejsce bardzo publiczbne czyli teatr albo romantyczna kolacja
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
a jeśli chodzi o coś takiego, to nóż między żebra za takie zachowanie
Malinka napisał/a:
A ja myśle że jest wiele facetów którzy uważają ze naturalny wygląd jest najlepszy
też tak myślę, tak jak pisałam, z tym bywa różnie u różnych facetów, tak jak są dziewczyny, które lubią nażelowanych strojnisiów, a są też takie, które omijają takich szerokim łukiem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum