Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-01-28, 11:25
Ferbik napisał/a:
Kiedys mordowano inteligencje i wyksztalconych ludzi po to, aby zaprzestac krzewieniu sie inteligencji i edukacji w Polsce, zeby zniewolic narod polski. Teraz nikogo nie trzeba mordowac. Narod nam otepieje za kilka chwil, bo mlodziez wyksztalcona wyjedzie do pracy za granice.
pewnie parę lat wystarczyło aby ten narod zdziczał
Ktoś mi kiedyś powiedział "tutaj nie ma przyszłości". Kiedy człowiek decyduje się na wyższą uczelnię robi to z zamiarem podjęcia po studiach dobrej, satysfakcjonującej pracy. Ale jeśli w kraju takiej nie ma szuka jej gdzie indziej. Zresztą dziś nie trzeba się wiele męczyć, bo zagraniczni pracodawcy sami poszukują ludzi i dają im posady na polskie warunki wydające się bardzo dobre. Żeby znaleźć wymarzone zajęcie w naszym kraju trzeba dobrze kombinować i dużo przetrwać, bo nie jest łatwo. Mimo wszystko zawsze możemy mieć nadzieję, że ktoś wreszcie weźmie się za polską gospodarkę i doprowadzi ją do lepszego stanu...
praca na stałe za granicą jako jeden z "Polaczków" np. w Anglii, USA, Niemcy - moje zdanie jest bardzo na NIE.. ostatecznie praca wakacyjna...
dla mnie najważniejsze jest doświadczenie zawodowe, którego przez bycie kelnerką w pubie czy opiekunką do dziecka nie zdobędę, jedynym plusem może być język, jednak i nie zawsze tam można się go nauczyc. Co innego praca w swoim zawodzie za granicą, delegacje, projekty w zagranicznych oddziałach itp.
Dzięki firmie w której pracuję poznałam wiele ludzi którzy zrobili wielką karierę za granicą, i teraz cieszą się wielkim poważaniem na rynku polskim. Praca za granicą powinna służyć robieniu kariery, a nie pracy pomywacza.
Praca za granicą powinna służyć robieniu kariery, a nie pracy pomywacza.
W pewnym sensie się zgodzę, lecz generalnie uważam, że jak ktoś jedzie po to aby odbić się od dna, czyli zarobić tyle aby mu to pomogło np. zrealizować jakieś swoje plany to jestem jak najbardziej za tym.
Dodam jeszcze jedno zdanie, jechać w ciemno bym nie polecał, bo tutaj ryzyko nacięcia się na jakiegoś nieuczciwego pośrednika pracy czy pracodawce wzrasta wysoce.
Praca za granicą powinna służyć robieniu kariery, a nie pracy pomywacza. Zgadzam sie z toba , ale przyszły takie czasy , ze kazdy woli jechac za granice niz pracowac w Polsce i nie patrzy na ,, robienie kariery ,, tylko za zarobkiem. Jezdze od kilku miesiecy do Włoch i do tej pory spotkałam duzo mlodych osob po studiach ! pracujacych przy opiece oraz w restauracjach i pubach. A w jakich wielunskich firmach polecasz zrobic te Kariere ? Ile musisz pracowac w Wieluniu zeby zarobic tyle co za 3 miesiace pracy w pubie lub innej pracy za granica ?
Pomogła: 4 razy Wiek: 36 Dołączyła: 10 Lis 2006 Posty: 1014 Skąd: Z kątowni
Wysłany: 2007-02-09, 23:14
reniaa_25, to jest temat odnośnie pracy w regionie. Ogólnie na temat pracy możesz napisać w 'Forach Tematycznych', a konkretnie dział 'Edukacja/Praca'. Podobny temat jest tam juz założony, a zanim napiszesz nowy powinnaś się zorientować, czy ktoś nie zrobił juz tego wcześniej. Pozdrawiam
reniaa_25, to jest temat odnośnie pracy w regionie. Ogólnie na temat pracy możesz napisać w 'Forach Tematycznych', a konkretnie dział 'Edukacja/Praca'. Podobny temat jest tam juz założony, a zanim napiszesz nowy powinnaś się zorientować, czy ktoś nie zrobił juz tego wcześniej. Pozdrawiam
Scalone do odpowiedniego działu i tematu
Jaro
Miałam oddzielny temat . Nie wiem dlaczego on sie tu znalazł .
Miałam oddzielny temat . Nie wiem dlaczego on sie tu znalazł .
Scaliłem go do tego ponieważ tyczy się problematyki pracy za granicą, czyli Twój temat nie różni się tamatyką od tego, do którego teraz go scaliłem.
Jeśli tematy są podobne, proszę nie zakładać oddzielnych tylko pisać w już rozpoczętych, o tym właśnie pisała hasta wyżej, o tym również mówi regulamin.
Jezdze od kilku miesiecy do Włoch i do tej pory spotkałam duzo mlodych osob po studiach ! pracujacych przy opiece oraz w restauracjach i pubach. A w jakich wielunskich firmach polecasz zrobic te Kariere ? Ile musisz pracowac w Wieluniu zeby zarobic tyle co za 3 miesiace pracy w pubie lub innej pracy za granica ?
a jak wyobrażasz sobie przyszłość w takich realiach, myślisz np. w wieku 40 lat, dalej być barmanką czy sprzątaczką? takie wyjazdy są nie przyszłościowe ! a zarobki heh pieniądze to nie wszystko.
a co do wieluńskich firm w których można zrobić karierę, to uwierz mi jest parę, ale nie od razu Kraków zbudowano, trzeba przejść przez kilka szczebli. Nie twierdze ze jest łatwo, bo w każdym małym mieście aby dostać się do prywatnej firmy w 80% potrzebne są znajomości, a nie każdy je ma. Ale nie można się zamykać tylko na Wieluń, warto czasem zaryzykować wyjazd do większego miasta, tam jest wbrew pozorom bardzo dużo ofert pracy. Wystarczy zakupić poniedziałkową wyborczą łódzką, wrocławską... wiem z doświadczenia, że od czegoś trzeba zacząć, a nie tylko narzekać.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2007-02-10, 19:24
Basia napisał/a:
heh pieniądze to nie wszystko.
Widać,nie masz rodziny na utrzymaniu skoro tak uważasz.Pieniądze niestety to prawie wszystko,masz je-zjesz,nie masz-chodzisz głodna.A co jeśli masz dzieci? Zoo oglądają w telewizji bo najbliższe jest chyba w Łodzi,nie wspomnę o tak ,,błachych''rzeczach jak lody,zabawki itd.Powiesz moze po co decydować się na dzieci skoro kogoś na nie nie stać.Wiesz dzisiaj prace masz -jutro nie.
Basia, doceniam Twój optymizm i naprawdę pozytywne podejście do sprawy. Widać, ze to co piszesz jest w pewnym stopniu realistyczne i wiesz, o czym piszesz.
Jednak, żeby czegoś się dorobić w Polsce trzeba być osoba o wielkiej cierpliwości, znajomościach i stalowych nerwach, bo tutaj trudno coś osiągnąć.
Nie potrafisz walczyć, nie umiesz wydawać pieniędzy giniesz po prostu.
Przez pewien czas dość głośno było o wysokim poziomie bezrobocia, wszyscy niedotknięci tym problemem osobiście, zaczęli się bać, że w takich warunkach będzie ciężko żyć i nasiliła sie liczba wyjazdów do pracy za granicę.
Ludzie najczęściej wyjeżdzają, bo te pieniądze, które zarabią tutaj, a które mogliby zarobić tam bardzo różnia się ilością.
Młodzi ludzie będacy wspierani przez rodziców mogą pozwolić sobie na poszukiwanie pracy w Polsce, jesli tylko mają chęci i wierzą, że w kraju ułożą sobie życie. Ale osoby mające już własną rodzinę do wyżywienia, ubrania i utrzymania już nie mają czasu, aby zarabiać często nędzne pieniądze w Polsce. Jadą pracować do innych państw, bo tam można w niewielkim czasie zarobić dużo w porównaniu na polskie warunki. Takie wyjazdy często diametralnie poprawiają na lepsze sytuację finansową w domu.
Znam przypadki, kiedy wszystko wskazywało na wyjazd za granicę, jednak znalazła się dobra posada na miejscu i nie było takiej konieczności. Ale trzeba mieć farta.
Widać,nie masz rodziny na utrzymaniu skoro tak uważasz.Pieniądze niestety to prawie wszystko,masz je-zjesz,nie masz-chodzisz głodna.A co jeśli masz dzieci? Zoo oglądają w telewizji bo najbliższe jest chyba w Łodzi,nie wspomnę o tak ,,błachych''rzeczach jak lody,zabawki itd.Powiesz moze po co decydować się na dzieci skoro kogoś na nie nie stać.Wiesz dzisiaj prace masz -jutro nie.
Edziu tu masz całkowitą racje, nie mam rodziny, sama jestem kowalem swojego losu, jak na razie aczkolwiek, w przyszłosci na pewno ją będę miała, i teraz muszę robić wszystko, żeby kiedyś móc utrzymać swoje dzieci i siebie.
karcia napisał/a:
Jednak, żeby czegoś się dorobić w Polsce trzeba być osoba o wielkiej cierpliwości, znajomościach n i stalowych nerwach, bo tutaj trudno coś osiągnąć.
Nie potrafisz walczyć, nie umiesz wydawać pieniędzy giniesz po prostu.
karcia napisał/a:
Ale trzeba mieć farta.
zgodzę się i z Tobą
każdy patrzy w zupełny sposób na taką sytuacje. jest ciężko było i będzie, i niesprawiedliwie, dlatego trzeba sobie na wzajem pomagać wspierać siebie i nasz Polske
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum