W pracy spędzamy 1/3 życia, a może i więcej... w pracy nawiązujemy znajomości i przyjaźnie. W pracy słychać szept i krzyk, śmiech i płacz. O pracy myślimy w domu, na urlopie. A co się dzieje kiedy w pracy mamy romans? Kiedy pani Asia i pan Piotrek nagle częściej piją wspólnie herbatę, częściej wymieniają się smsami, częściej posyłają sobie uśmiechy. A na szkoleniach integracyjnych mają pokoje tuż obok siebie, w autokarze siedzą koło siebie... Czy tak zaczyna się romans? Jeśli to są dwie niezależne, wolne jednostki- to niech tak jest. Choć związki w pracy zawsze są trudne. Ale co jeśli są żony, mężowie, dzieci??? Sama byłam świadkiem takich romansów. Ba! Nawet miałam nawet no coś takiego "szanse". Źle się z tym czułam i nie wdępnęłam za głęboko. Dlaczego to jest takie pociągające? Dlaczego tak wielu współpracowników ulega tej chemii???
Pomogła: 4 razy Wiek: 36 Dołączyła: 10 Lis 2006 Posty: 1014 Skąd: Z kątowni
Wysłany: 2007-02-19, 22:10
anita napisał/a:
Dlaczego to jest takie pociągające? Dlaczego tak wielu współpracowników ulega tej chemii???
Po pierwsze pewne ryzyko. Po drugie właśnie wspólna praca, czyli tematy do rozmowy i pewnie poniekąd zainteresowania. Ponadto mnóstwo czasu spędzanego razem To już mi sie wydaje jest sporo
bardzo często się zdarzają i rzadko kończą się czymś poważnym w pracy żyje się zupełnie innym życiem, ludzie często pytają się "dlaczego w pracy jesteśmy inni?" a tam po prostu góre zabierają sprawy służbowe, a nie osobiste, są pewne luki i to własne przez nie przebija się romans. W życiu osobistym czegoś nam brakuje, ale czego hmm a może adrenaliny, romanse w pracy są nieoficjalne i ukrywane(najczęściej), a taki strach przed wydaniem się jest również bardzo podniecający. Za to ukradkowe spojrzenia, bądź muśnięcia dłonią czy ciałem, w miejscu oficjalnym doprowadzają czasami kochanków do szaleństwa trzeba jednak pamiętać o konsekwencjach romansu w pracy, bo jeżeli coś się nie ułoży, albo któraś ze strach będzie chciała zakończyć taki "związek" to i tak nadal będą sie widywać i do przez 8-9 godzin dziennie, a nie każdy umie sobie z tym poradzić.
anita napisał/a:
Jeśli to są dwie niezależne, wolne jednostki- to niech tak jest. Choć związki w pracy zawsze są trudne
wcale tak nie musi być, mam taka biurową parę, są bardzo szczęśliwi i wspólna praca w niczym nie przeszkadza.
[ Dodano: 2007-02-20, 13:47 ]
Basia napisał/a:
albo któraś ze strach będzie chciała zakończyć taki "związek" to i tak nadal będą sie widywać i do przez 8-9 godzin dziennie, a nie każdy umie sobie z tym poradzić.
miało być "albo któraś ze stron będzie chciała zakończyć taki "związek" to i tak nadal będą sie widywać i to przez 8-9 godzin dziennie, a nie każdy umie sobie z tym poradzić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum