myślę o stanowiskach raczej nie wymagających wysokich kwalifikacji i wielu szkoleń.
Mówisz o zamiataniu ulic???
Na kazdym stanowisku koleś z kilkuletnim doświadczeniem jest lepszy niż nowo przyjęty bez doświadczenia. Bo w takiego trzeba zainwestować. Co z tego że będzie mniej zarabiał jak będzie wykonywał połowę pracy co poprzednik. Pracowników należy szanować. Jak pracownik ma pracować dobrze to musi być odpowiednio zmotywowany a w naszych czasach motywacją jest zapłata. Czy uczciwa zapłata za pracę to zbyt duże wymaganie???
Jeżeli chodzi o stawki w budownictwie to zwróć uwagę na Wieluń. Mina ci zrzednie... i wymagania pracodawców są śmieszne... praca w nadgodzinach za frajer (nigdy nie jest to 8h) itd. Szkoda gadać. Wolę pracować w firmie spoza branży budowlanej ale spełniającej wymagania kodeksu pracy z szansą na rozwój.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 1805 Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2007-02-25, 22:39
gregg napisał/a:
Na kazdym stanowisku koleś z kilkuletnim doświadczeniem jest lepszy niż nowo przyjęty bez doświadczenia.
Bardzo generalizujesz. Często lepiej zatrudnić młodego pracownika, którego możesz wszystkiego nauczyć niż "starego wyjadacza", który od razu chce być kierownikiem i ustawiać wszystkich dookoła bo on "wszystko wie".
gregg napisał/a:
Pracowników należy szanować.
A czy ktoś ich nie szanuje?
gregg napisał/a:
Jak pracownik ma pracować dobrze to musi być odpowiednio zmotywowany a w naszych czasach motywacją jest zapłata. Czy uczciwa zapłata za pracę to zbyt duże wymaganie???
Jeżeli kiepsko płacą to zmieniam pracodawce na lepiej płatnego - czasy socjalizmu dawno za nami - nie muszę pracować w jednej fabryce przez 30 lat.
gregg napisał/a:
praca w nadgodzinach za frajer (nigdy nie jest to 8h) itd. Szkoda gadać. Wolę pracować w firmie spoza branży budowlanej ale spełniającej wymagania kodeksu pracy z szansą na rozwój.
Czasy socjalizmu już dawno za nami! - pracodawca, który płaci za nadgodziny to wyjątek. W dużych miastach stało się to normą!
Wogóle nie ma czegoś takiego jak nadgodziny - jest projekt który masz zrobić - negocjujesz z pracodawcą czas jaki masz dostępny na wykonanie i pracujesz. Jak zmieścisz się w czasie to może dostaniesz premie a jak się nie zmieścisz to znaczy że źle skalkulowałeś harmonorgam więc wciąż brakuje ci doświadczenia.
ort. W ogóle
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-26, 07:07
majk-el napisał/a:
Czasy socjalizmu już dawno za nami! - pracodawca, który płaci za nadgodziny to wyjątek. W dużych miastach stało się to normą!
Jakiego socjalizmu??? Godziwe wynagrodzenie za pracę to nie socjalizm.
To że w dużych miastach stało sie to normą to żaden argument. To jest łamanie prawa.
Widzę że znasz się na zarządzaniu.
1.
majk-el napisał/a:
Wogóle nie ma czegoś takiego jak nadgodziny
Uwierz mi że są i są pracodawcy którzy wolą mieć wykonane zlecenia i zapłacic ludziom za ich dodatkowy wysiłek ale miec wykonana pracę.
2.
majk-el napisał/a:
jest projekt który masz zrobić - negocjujesz z pracodawcą czas jaki masz dostępny na wykonanie i pracujesz
Przeważnie sprowadza się to do tego że dostajesz termin którego nie jesteś w stanie spełnić i tyrasz w nadgodzinach za frajer bo musisz wykonać zlecenie, a na koniec wszystkiego zamiast premii dostajesz uścisk dłoni prezesa.
3.
majk-el napisał/a:
a jak się nie zmieścisz to znaczy że źle skalkulowałeś harmonorgam więc wciąż brakuje ci doświadczenia.
I to się kłuci z tym co pisałes wcześniej (znaczy jesteś niekonsekwentny)
majk-el napisał/a:
Często lepiej zatrudnić młodego pracownika, którego możesz wszystkiego nauczyć niż "starego wyjadacza", który od razu chce być kierownikiem i ustawiać wszystkich dookoła bo on "wszystko wie".
Zrozum że chodzi tylko o to żeby ludzi wynagradzać uczciwie. Skoro w innych krajach można to dlaczego u nas nie???
Mam nadzieję że trafisz na takiego "uczciwego inaczej" pracodawcę i się przekonasz.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 1805 Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2007-02-26, 11:36
gregg napisał/a:
Godziwe wynagrodzenie za pracę to nie socjalizm.
To że w dużych miastach stało sie to normą to żaden argument. To jest łamanie prawa.
nikt prawa nie łamie. Pracujesz 8 godzin i idziesz do domu. Możesz nawet wyjść po 3 godzinach ważne abyś skończył swoją pracę
gregg napisał/a:
Widzę że znasz się na zarządzaniu.
Zarządzanie to bardzo szerokie pojęcie. To jest dyskusja o finansowym aspekcie zarządzania czyli cięciu kosztów wynikających z pracy. Przecież zatrudnianie Ukraińców to nic innego jak cięcie kosztów. Żaden rozsądny pracodawca nie będzie przepłacał. Jak sądzisz - dlaczego powstały agencje pracy tymczasowej - bo dla wielu pracodawców tak jest taniej.
Jeżeli firma ma problemy z płynnością to frazesy o szacunku, godziwej zapłaty za wykonaną pracę dla Polaków idą na bok - liczy się jedno - przetrwanie na rynku. Dla wielu Polskich firm zatrudnienie obywateli zza wschodu to własnie szansa na przetrwanie.
Pomyśl globalnie - jeżeli firmy zbankrutują to nie zapłacą choćby podatków wobec tego do budżetu wpłynie mniej środków. To ja już wole jak będą pracować Ukraińcy.
gregg napisał/a:
Zrozum że chodzi tylko o to żeby ludzi wynagradzać uczciwie. Skoro w innych krajach można to dlaczego u nas nie???
w jakich innych krajach? Bardzo inteligentnie zauważyłeś te kraje są "inne" - mają inną historie inną politykę (z zakresu gospodarki), inny standard życia.
Nieuczciwi pracodawcy byli są i będą. Podobnie jak nieuczciwi pracownicy.
Polska jest gospodarką rozwijającą się więc nie można wymagać u nas takich wielkości wynagrodzeń jak w "innych" krajach.
gregg - kończmy powoli temat bo nikt inny się nie angażuje więc przynudzamy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum