Wysłany: 2007-03-28, 12:15 Za papierosy uczniowie muszą zbierać psie odchody
Miastecki Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych znalazł odpowiednią karę dla niezdyscyplinowanych uczniów. Zbuntowana młodzież na przyszkolnym boisku musi zbierać psie odchody.
Wprawdzie uczniowie nie są do tego stworzeni, ale jak ktoś dostanie karę za palenie papierosów czy też za wulgarne zachowanie, to wtedy musi na rzecz szkoły jakoś to odpracować – mówi oględnie Bogdan Hnat, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. Uczniowie niechętnie odpracowują kary. Już wolałbym klęczeć dwie godziny w kącie na grochu, a nie czołgać się po boisku jak na polu minowym – mówi jeden z uczniów.
Problem psich odchodów ma również swoje źródło. Brak płotu powoduje, że mieszkańcy pobliskiego Osiedla Niepodległości na spacer z pupilami wychodzą wprost na przyszkolne boisko. Już nieraz prosiłem Straż Miejską o interwencję w tej sprawie. Młodzież musi biegać slalomem po bieżni na ćwiczeniach gimnastycznych, bo wszędzie leżą psie odchody – podkreśla Hnat.
Płot ma powstać, ale w bliżej nieokreślonej przyszłości. Sanepid już zwracał na to uwagę. Liczymy się z koniecznością jego budowy, ale w planach na 2007 rok tego nie mamy, bo sytuacja finansowa starostwa jest bardzo trudna – mówi Dariusz Glazik, naczelnik Wydziału Oświaty Starostwa Powiatowego w Bytowie. Płot więc na razie nie powstanie, a uczniowie będą dalej musieli zbierać nieczystości. Chyba że wszyscy będą się dobrze sprawować i zrobi to za nich woźny.
źródło:wp.pl
Ciekawy pomysł
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
jakos nigdy mi sie to nie przydazylo i jak ktos nie chce to nie zrobi a jaro juz troche mnie zna i wie ze nie pale i nie lubie tego smierdzacego dymu.....
Pomógł: 15 razy Wiek: 71 Dołączył: 24 Sie 2006 Posty: 626 Otrzymał 10 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-05-04, 05:01
Psie odchody na szkolnym boisku? Ciekawe, bardzo ciekawe. Może to boisko jest niepotrzebne? Może to tylko wybieg dla kundli z okolicy. Dyrekcję by ukarać za takie zaniedbanie.
W szkole do której chodziłem dyrektor usankcjonował palenie. W końcu maturzyści do już pełnoletni ludzie. Był jednak warunek: ci pełnoletni mieli dopilnować aby małolaty nie paliły. I to działało. Naprawdę działało.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum