Szczerze mowiac nie mialem na mysli rajdu forumowego. Nie wiem czy traktujecie wyjazd treningowo?. Ale wlasnie w sobote wybieram sie na przejazdzke z moja dziewczyna w lasy Ozarowskie, wiec jesli jestescie chetni na taki kierunek rajdu forumowego to nie ma problemu. W zwiazku ze "skladem poczatkowym" srednia predkosc bedzie z pewnoscia ponizej 25 i nie wchodzimy w cykl beztlenowy, natomiast cykl mieszany orientacyjnie przez 20-30 minut. Spacer.
A w niedziele zmiana skladu i "parametrow" jazdy. Bedzie szybko,bardzo szybko szczegolnie na asfalcie w drodze powrotnej. Bedzie beztlen (do7-8 min) i cale mnostwo cyklu mieszanego. Cykl tlenowy tylko na poczatku. Sa chetni?
Dziś jeżdżąc po mieście wylądowałem w okolicach PKSu. Wjechałem od strony Intermarche, widziałem ochraniacza ale jadę. Znaku zakazu ruchu rowerami nie było. Ten do mnie wyskoczył, złapał za kierownicę i rower mi chciał zabrać i krzyczy, że tu nie wolno jeździć. Zapytałem gdzie jest znak w takim razie informujący o zakazie? Powiedział, że to deptak i nie wolno po deptaku jeździć rowerem. Zapytałem, czy w takim razie wszyscy rowerzyści, riksiarze jeżdżący po Piotrkowskiej w Łodzi łamią prawo i rowerzyści na osiedlach? Powiedziałem mu też, że próbuje przywłaszczyć w tym momencie cudze mienie i że zadzwonię na policję. Sam chciał zadzwonić, za chwilę wyciągnął klucze i chciał mi spuszczać powietrze. W końcu poszliśmy na dyżurkę do innego gościa i oboje poinformowali mnie, że jak zadzwonią na policję to stracę prawo jazdy! Powiedziałem, że zakazu nie złamałem, znaku nie było (akurat od strony Intermarche nie ma) i nie mam zamiaru się z nimi kłócić. Mógł mnie tylko pouczyć, żebym zszedł z roweru i prowadził po peronach, ale ewidentnie chciał pokazać swoją wyższość. Agencja ochrony MUSI (musi się podszkolić w traktowaniu ludzi i w przepisach). Poza tym dziwię się dlaczego ludzie z grupą inwalidzką pracują w ochronie...
Dodam, że jechałem może ze 3-5km/h
_________________
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2007-05-12, 17:05
Oni juz tak mają
Mnie tak kiedyś chcieli zrobić... takie ich zboczenie jak nie mają co robić.
Za to patrol interwencyjny wjeżdża pomiędzy mój blok a Brico... pomimo że tam jest trawnik... nawet nie ma tam chodnika. Poprostu nie chce im się tyłka ruszyć z samochodu. Jak tak dalej będa robić to trzeba będzie to chyba zgłosić do dzielnicowego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum