Wysłany: 2005-08-27, 12:59 Węgry - Precz z mini-spódniczkami w urzędzie
Burmistrz jednej z budapeszteńskich dzielnic chce zakazać urzędniczkom noszenia mini-spódniczek - podały w sobotę węgierskie media.
Konserwatysta Gyorgy Mitnyan chce walczyć z plagą "zbyt skąpo odzianych pracownic" i zamierza postawić tę kwestię na najbliższym posiedzeniu zarządu dzielnicy. Urzędniczki mają nosić spódnice o długości minimum 3 cm przed kolana, a panowie garnitury.
Burmistrz Budapesztu Gabor Demszky oznajmił, iż jest całkowicie przeciwny tym restrykcjom.
źródło: onet.pl
No nie dziwie się, pewnie to rozprasza pracowników, a zaś osób odwiedzających urząd jest pod dostatkiem, bo pewnie jest na czym "zawiesić oko"
wszystko jest dla ludzi, w odpowiednich proporcjach. W dobrze skrojonych spodniach równiez mozna wygladac interesujaco. Myśle, że kazdy cywilizowany człowiek wie i potrafi dobrac strój do sytuacji. To nie wymaga specjalnych umiejetnosci. Cos takiego jak poczucie estetyki drzemie w kazdym z nas. (mniej lub wiecej) Pracowałam przez pół roku w urzedzie. U nas jest w jak nejlepszym porzadku. PZDR dla najlepszego WYDZIAŁU ewidencji
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum