To gdzie my się mamy bawić?
Mamy siedzieć w domu na tyłku, przed komputerem? Albo siedzieć pod blokiem i skubać słonecznik?
Nie wiem jak ty, ale mnie wychowano tak, że na imprezy zacząłem chodzić w wieku 18 lat. I proszę tu nie mylić staroświeckości z dobrym wychowaniem! Dziękuję za to rodzicom, że tak mnie wychowali - jak patrzę teraz na większość 15-to latek, które wracają z imprez gdzie rodzice im pozwalają, nie wiedząc co ich dzieci robią, to stwierdzam że świat schodzi na psy. Jeszcze chwila a słowo miłość zostanie zastąpione słowem sex.
Nie wiem jak ty, ale mnie wychowano tak, że na imprezy zacząłem chodzić w wieku 18 lat. I proszę tu nie mylić staroświeckości z dobrym wychowaniem! Dziękuję za to rodzicom, że tak mnie wychowali - jak patrzę teraz na większość 15-to latek, które wracają z imprez gdzie rodzice im pozwalają, nie wiedząc co ich dzieci robią, to stwierdzam że świat schodzi na psy. Jeszcze chwila a słowo miłość zostanie zastąpione słowem sex.
Widzisz Ferbik mnie też i myśle,że dużą część starszych forumowiczów,ale świat idzie naprzód choć nie zawsze w dobrym tego słowa znaczeniu.Gdy ja chodziłam na imprezy,owszem zdarzały sie pijane 16-sto latki,ale oni sie z tym nie afiszowali,nie robili tego co tydzień,ot taki jednorazowy wyskok.Myśle sobie,że Marta ma racje,dzisiaj jeśli młodzież nie będzie miała alternatywnego sposobu spędzania wolnego czasu,wieczorów niż siedzenie pod blokiem to nic dobrego z tego nie będzie...Może jakiś klub,dyskoteka,gdzie zbieraliby sie młodzi ludzie i w którym nie byłoby alkoholu byłby dobry...nie wiem tylko czy miałby klientów
To gdzie my się mamy bawić?
Mamy siedzieć w domu na tyłku, przed komputerem? Albo siedzieć pod blokiem i skubać słonecznik?
Nie wiem jak ty, ale mnie wychowano tak, że na imprezy zacząłem chodzić w wieku 18 lat. I proszę tu nie mylić staroświeckości z dobrym wychowaniem! Dziękuję za to rodzicom, że tak mnie wychowali - jak patrzę teraz na większość 15-to latek, które wracają z imprez gdzie rodzice im pozwalają, nie wiedząc co ich dzieci robią, to stwierdzam że świat schodzi na psy. Jeszcze chwila a słowo miłość zostanie zastąpione słowem sex.
Madrze powiedziane Ferbik. Chociaz skubanie slonecznika nie nalezy do ciekawych form spedzania czasu. Wlasciwie to masz racje, niedlugo sex to bedzie wyraz bliskoznaczny do slowa milosc.
Mateusz, na nic więcej Cię nie stać? Tylko czyjeś słowa potrafisz powtórzyć?
To, że ja chodze w wieku 17 lat na dyskoteki (ekhm, byłam 2 razy) to nie znaczy że jestem źle wychowana!
Nie chcę się z nikim wdawać w jakieś pyskówki bo nie o to chodzi, ale nie przesadzajcie..
Pomogła: 8 razy Wiek: 36 Dołączyła: 08 Gru 2006 Posty: 727 Skąd: z 1038:D
Wysłany: 2007-05-23, 12:50
też chodziłam wcześniej na dyskoteki, nie często ale to głównie dlatego że po prostu nie miałam na to ochoty i tyle. Poza tym jak już mówiłam impreza nie równa się alkohol. Jak ktoś chce to tak czy siak znajdzie sposób, żeby pić palić etc...
heh...chyba trochę odbiegliśmy od tematu
Mateusz, na nic więcej Cię nie stać? Tylko czyjeś słowa potrafisz powtórzyć?
To, że ja chodze w wieku 17 lat na dyskoteki (ekhm, byłam 2 razy) to nie znaczy że jestem źle wychowana!
Nie chcę się z nikim wdawać w jakieś pyskówki bo nie o to chodzi, ale nie przesadzajcie..
Co tu dużo pisać... Ferbik ma rację i ja się z nim całkowicie zgadzam w tej sprawie. Społeczeństwo schodzi na psy, ale nie tylko u nas. Co do alkoholu i imprez to nie będę się wypowiadał, bo jestem abstynentem
Marta Moja wypowiedź nie miała na celu obrażenia Ciebie czy coś. Nie czytałem poprzednich postów, ale przypomniała mi się moja wypowiedź(witamy nowych forumowiczów): "Moje hobby to siedzenie na ławce przed blokiem i dłubanie słonecznika."
Wracając do tematu jakby nie patrzeć w miami bawi się młodsza część wieluńskiej młodzieży i chyba niektórzy już nie mają co tam zaglądać (czytaj studenci lub starsi ) pozostaje im więc tylko TR. Chociaż były czasy, że najlepsze imprezy odbywały się właśnie w miami Szkoda że już nie wrócą...
Pomogła: 18 razy Wiek: 36 Dołączyła: 03 Lut 2006 Posty: 1016 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-05-23, 19:36
No niestety nie wrócą.. w ogóle śmieszy mnie to że do MIami niby wpuszczają od 17 lat .. jaaaasne Tylko czemu jak się wejdzie to sami młodsi No nic widać dla starszych nie ma już tam miejsca
_________________ W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nierozsądne działanie.
Pomogła: 2 razy Wiek: 43 Dołączyła: 01 Mar 2007 Posty: 52 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-05-29, 07:09
Jeszcze przed wakacjami (lub na samym ich początku) szykują się kolejne zmiany. Niestety nie mogę napisać konkretnie jakie - szacunek dla właściciela mi nie pozwala.
No cóż w Wieluniu jest tylko parę fajnych barów.... a tylko jeden dla starszych niż siedemnastolatek.
Pomógł: 3 razy Wiek: 41 Dołączył: 14 Sie 2006 Posty: 300 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-05-30, 21:23
Siemanko:)Chciałem wspomnieć że w ten weekend w sobote 2 czerwca odbędzie się urodzinowa imprezka w klubie Miami.Do 22 wjazd za darmo,zagra de Answer.Więc mysle że warto zaprosić )Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum