Pomogła: 10 razy Dołączyła: 07 Mar 2006 Posty: 464 Skąd: prawie Wieluń
Wysłany: 2007-05-29, 09:22
glizda napisał/a:
Gdyby nie było wariatów drogowych to wypadków też nie byłoby.
Nie zwalajmy winy na drzewa. Gdyby każdy jeździł przepisowo i bezpiecznie nie byłoby tego problemu.
Gdyby nie było wariatów drogowych - a są, gdyby każdy jeżdził przepisowo - a nie jeździ.
Popieram wycinanie tylko Topól (bez wyjątku) i zastąpienie ich innymi gatunkami.
Drzewa innych gatunków powinny zostać usunięte jeżeli są chore lub rosną w jezdni (a powinny w pewnej odległości do jezdni - za rowem).
Usuwanie drzew jest usprawiedliwione również przy poszerzeniach dróg.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 960 Piwa: 6/3 Skąd: Oklahoma Village
Wysłany: 2007-05-29, 11:56
Jestem przeciwnikiem przydrożnych drzew. Moim zdaniem wybór pomiędzy drzewem a ludzkim życiem (nawet życiem pirata drogowego) jest oczywisty na korzyść człowieka.
Zwolenników przydrożnych drzew zapytam jak przekonają do swoich poglądów rodziny osób które zginęły w takich wypadkach gdzie wypadnięcie z jezdni spowodowane było przez np. usterkę techniczną pojazdu typu pęknięta opona, lub też plamę oleju na jezdni.
Przykład dość skrajny, ale tak naprawdę uważam, że nawet śmierć tzw. "pirata" drogowego na przydrożnym drzewie niczemu nie złuży i jest nie potrzebna.
Pomógł: 22 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2007-06-19, 09:51
Heh wg mnie miejsce drzew jest w lesie Jeżeli już mówimy o trasie Wieluń- Turów to sam jadąc wieczorem dwa razy musiałem uciekać... na biedne drzewko bo Tir pędzący z przeciwka jechał środkiem drogi... JA nie byłem niczemu winny jechałem 50/h,gdybym się nie zmieścił raz między drzewa a drugi mocno zjechał na pobocze i tak wąziutkie to nie byłoby mnie tu teraz... Dlatego pomyślcie jeśli wycięcie wszystkich drzew rosnących przy drodze uratowałoby życie tylko jednej osoby i nie piszę tu twojego brata, siostry czy ojca ale kogokolwiek nawet tego wariata jadącego z przeciwka to niesądzicie, że warto
Ja śmiem twierdzić że tak...
ja równiez jestem przeciwnikiem przydrożnych drzew. Na drodze bywa różnie (nie trzaba być wariatem drogowych) i najcześciej "haczy" sie drzewa. Zamiast nich posadziłbym jakieś krzaki, które podczas wypadku zmiejszałyby predkość a nie zabijały jak przy uderzeniu w drzewo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum