Prezydenci Polski i Niemiec Aleksander Kwaśniewski i Horst Koehler w 66. rocznicę wybuchu II wojny światowej oddali w Gdańsku hołd ofiarom wojny oraz złożyli wieńce pod pomnikami Obrońców Wybrzeża na Westerplatte i Obrońców Poczty Polskiej.
O 4.45, w godzinę, gdy w 1939 roku padły pierwsze strzały z pancernika Schleswig-Holstein, na Westerplatte zawyły syreny. Zgromadzeni przy pomniku Obrońców Wybrzeża harcerze trzymali zapalone pochodnie. Wicepremier Izabela Jaruga Nowacka złożyła wieniec. Kapelani odmówili modlitwę ekumeniczną.
Wojewoda pomorski Cezary Dąbrowski podczas wystąpienia w czasie uroczystości pod pomnikiem Obrońców Wybrzeża powiedział, że wydarzenia 1939 r. miały wpływ na losy innych narodów, które przez ponad 40 lat po zakończeniu wojny walczyły o wolność i pełną suwerenność.
"Symbolem tej walki stał się Gdańsk, bowiem miasto to łączy zarówno historię 1 września 1939 r., jak i sierpnia 1980 r. To tu historia zatoczyła koło. Na Westerplatte i w Stoczni Gdańskiej stykają się klamry rozpoczynające i kończące proces walki o demokrację" - podkreślił.
Dodał, że obecność w uroczystościach prezydenta Niemiec to dowód pojednania, współpracy i szacunku. "Jest to w tym miejscu i w tym czasie dowód na prawdziwe zjednoczenie Europy ponad podziałami historii".
Z Westerplatte delegacje udały się pod pomnik Obrońców Poczty Polskiej, który znajduje się przed budynkiem Poczty, w którym przed 66 laty przez kilkanaście godzin bronili się pocztowcy.
Uroczystości rocznicy wybuchu II wojny odbywają się też w Warszawie. Przyjęciem meldunku przez premiera Marka Belkę rozpoczęła się uroczysta odprawa wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza, która uczci w czwartek w Warszawie 66. rocznicę wybuchu II wojny światowej i Dzień Weterana.
W uroczystości uczestniczy minister spraw wewnętrznych i administracji Ryszard Kalisz, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych stolicy, kombatanci, warszawiacy, a także uczniowie, którzy rozpoczęli w czwartek nowy rok szkolny.
Atak na Pocztę Polską rozpoczął się o godz. 4.45 równocześnie z rozpoczęciem ostrzału Westerplatte przez pancernik Schleswig- Holstein. W placówce było wówczas 54 pocztowców polskich, którzy dysponowali trzema ręcznymi karabinami maszynowymi, pistoletami oraz niewielką ilością granatów. W gmachu poczty byli także dozorca domu, jego żona i ich 11-letnia wychowanica.
Hitlerowcy atakowali budynek z użyciem broni artyleryjskiej i wozów pancernych. Załoga poczty skapitulowała dopiero wówczas, gdy budynek został oblany benzyną i podpalony. W walce zginęło sześciu obrońców. Na skutek odniesionych ran zmarło pięciu pocztowców i dziecko.
5 października 1939 r., wbrew międzynarodowym konwencjom, hitlerowcy rozstrzelali 38 pocztowców, a dwóch zamordowali w obozach koncentracyjnych. Śmierci uniknęło pięciu pocztowców.
Po złożeniu kwiatów pod pomnikiem prezydenci udali się na tył budynku poczty, gdzie obejrzeli mur z odciśniętymi dłońmi, mającymi symbolizować dłonie pocztowców - pracą młodzieży liceum plastycznego. Wysłuchali też krótkiej historii tego miejsca.
Jak powiedział dyrektor Okręgu Poczty Polskiej w Gdańsku Mieczysław Niewczas, pocztowcy po kapitulacji ustawieni zostali pod tym właśnie murem, przeszukani i uwięzieni. Dodał, że w październiku odsłonięty zostanie w tym miejscu pomnik poświęcony dziewczynce, która zginęła w wyniku walk.
1 września 1939 roku o godzinie 4.45 atak niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na polską składnicę wojskową na Westerplatte rozpoczął II wojnę światową. Za początek wojny uznaje się właśnie atak niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein. Oddziały polskie pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego bohatersko broniły Westerplatte przed atakami wroga z morza, lądu i powietrza - do 7 września 1939 r.
Jednak - jak ustalili historycy - pierwszym celem niemieckich nalotów w Polsce był szpital i kolegiata w Wieluniu. 1 września o godz. 4.40 na miasto spadło 380 bomb o łącznej wadze 46 ton. Według różnych źródeł, zginęło od 1200 do ponad 2000 osób. Wieluń został prawie doszczętnie zniszczony.
Wiek: 36 Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 191 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2005-09-01, 18:50
no wlasnie cisza - ciekawe dlaczego ??
jakie sa wasze odczucia po uslyszeniu wyjcyach syren o 4:40 ?? - oczywiscie jesli je slyszeliscie
ja osobiscie czulem sie dziwnie gdy zaczely wyc stanal mi przed oczami horror tych wszystkich mieszkancow Wielunia. - moze innym wyda sie to dziwne ale tak sie wlasnie czulem to wszysto jest jeszcze wzmocnione opowiesciami mojej babci jak to bylo w czasie wojny ...
ywis [Usunięty]
Wysłany: 2005-09-01, 19:11
Daro, podobne uczucia, ale brakowało mi tych samolotów i tego dźwięku. Pamiętam jak sprzed roku przyleciały te samoloty, efekt był super, nie da się opisać.
Wiek: 36 Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 191 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2005-09-01, 19:15
tak wlasnie brakuje tych samolotow tylko ze w piloci popelnili jeden maly blad otoz samoloty lecialy od ulicy kaliskiej oraz od strony praszki, gdy wyly syreny mialem przeczucie ze cos zaraz sie stanie
ywis [Usunięty]
Wysłany: 2005-09-01, 19:20
Daro, racja... w zeszłym roku popełniono karygodny błąd ponieważ samoloty nadleciały od strony Łask, Łódź, a nie tak jak historia mówi od strony Praszki gdzie też znajdowała się granica z naszym wrogiem oraz lotnisko, aczkolwiek mogli się troszkę wysilić i poświęcić więcej paliwa i czasu na to, aby przelecieć od strony Praszki.
1 września 1939 roku o godzinie 4.45 atak niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na polską składnicę wojskową na Westerplatte rozpoczął II wojnę światową.
Ehhh idiota jakis pisal ten artykul... przeciez juz zdementowali te pogloski rok temu odnosnie miejsca, w ktorym rozpoczela sie II wojna swiatowa wskazujac na Wielun. No ale po co sie wysilac, wystarczy skopiowac tekst sprzed dwoch lat i zmienic rocznice na 2 lata wieksza.... zenada...
Wiek: 36 Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 191 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2005-09-01, 22:00
w sumie na koncu cos tam napisali ze zaczelo sie od Wielunia ale jak zwykle nie poswiecili temu uwagi i tylko 2 linijki tekstu Ferbik podzielam twoje zdanie to jest zenujące
No to mnie na dzień dobry dzisiaj zdenerwowało radiozet, gdzie przemiłym głosem prezenter wypalił, że wojna rozpoczęła się na Westerplatte o 4:45. Aż się zdziwiłem, że nikt nie zadzwonił z pretensjami, żeby to poprawili.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum