Wysłany: 2007-06-15, 11:33 Rutkowski z aresztu trafił do gry komputerowej
Cytat:
Już piętnastolatek będzie mógł wcielić się w Krzysztofa Rutkowskiego oskarżonego o przestępstwa kryminalne - pisze DZIENNIK. A to za sprawą gry komputerowej "Detektyw Rutkowski: Wielki Powrót", która za kilka tygodni trafi do sklepów.
Kilka dni temu został skazany przez belgijski sąd na 1,5 roku więzienia. W Polsce ciążą na nim zarzuty prania brudnych pieniędzy, powoływanie się w zamian za korzyści majątkowe na wpływy w instytucjach państwowych oraz poświadczanie nieprawdy. Poważne kłopoty Krzysztofa Rutkowskiego nie przeszkadzają jednak firmie Play, która za kilka tygodni wyda grę komputerową "Detektyw Rutkowski: Wielki Powrót".
W postać Rutkowskiego mogą się wcielić gracze powyżej 15. roku życia - bo takie jest ograniczenie wiekowe. Będą mieli do wykonania 10 zadań. Mogą między innymi śledzić szajki handlarzy narkotyków i porywaczy. Scenariusz gry nie przewiduje jednak, że główny bohater zostanie zatrzymany przez ABW i spędzi dziesięć miesięcy w areszcie.
"Na pomysł stworzenia tej gry wpadliśmy dwa lata temu, a wtedy Krzysztof Rutkowski nie miał jeszcze kłopotów z prawem" - tłumaczy Krzysztof Kostowski, dyrektor od zadań specjalnych firmy Play, wydawcy gry. "Był medialny, jego akcje pokazywały telewizje, więc uznaliśmy, że jest idealnym bohaterem dla naszego projektu".
Od tamtego czasu jednak sporo się zmieniło. Rutkowski przestał być pogromcą przestępców, teraz sam jest o przestępstwa oskarżony, grozi mu nawet 15 lat więzienia. Firmie Play to nie przeszkadza. "Nie widzę powodu, żeby z powodu kryminalnych zarzutów przedstawionych detektywowi rezygnować z sprzedawania gry" - mówi Kostowski. "Jak zostanie skazany, to będziemy się zastanawiać" - dodaje.
Innego zdania jest Rafał Skrzypek z "Game Ranking", miesięcznika o grach komputerowych. "Robienie bohaterem gry faceta podejrzewanego o ciężkie przestępstwa jest niesmaczne" - oburza się. "Tym bardziej że jest nie jest ona adresowana wyłącznie do dorosłych".
Podobnie uważa dr Mirosława Huflejt-Łukasik, psycholog dziecięcy. "To bardzo niefortunny pomysł, takie gry nie powinny się ukazywać" - twierdzi. I zauważa, że w tym przypadku niebezpieczne jest pomieszanie fikcji z rzeczywistością. "To nie jest bohater wymyślony, ale facet, który naprawdę biega po ulicach, i gracz może dojść do wniosku, że skoro on tak może, to ja też" - mówi psycholog. Dlatego, według niej, dobrze, że gry nie będą mogły kupić młodsze dzieci. "Piętnastolatkowie i starsi są już na tyle dojrzali, że raczej nie będą naśladować takiego wzorca" - tłumaczy.
Pomysł wydania gry "Detektyw Rutkowski: Wielki Powrót" krytycznie ocenia też dr Mariusz Czubaj, socjolog kultury. "To totalny absurd. Tylko patrzeć, jak pojawią się gry z Masą, Kiełbasą i innymi mafiosami w rolach głównych" - mówi. Ale dodaje, że nie należy się dziwić temu, że takie rzeczy się pojawiają. "Z punktu widzenia popkultury nie jest ważne, kim jesteś, ważne, że jesteś wyrazisty. Dlatego bohaterami stawali się np. seryjni mordercy" - tłumaczy Czubaj. "A Rutkowski to medialny twardziel, gwiazdor, taki zły człowiek na polską miarę".
Nasi rozmówcy nie wróżą jednak grze wielkiego powodzenia. "Młodzi ludzie mają mnóstwo gier z ciekawszymi, atrakcyjnymi bohaterami i nie sądzę, żeby skusiła ich postać Rutkowskiego" - mówi dr Mirosława Huflejt-Łukasik.
Jeszcze bardziej dosadny jest dr Mariusz Czubaj. "Bardzo bym się zdziwił, gdyby ta gra zdobyła popularność. Rutkowski w tych swoich akcjach prezentował kulturę obciachu, miał dość wieśniacki wizerunek i nie sądzę, że młodzi będą chcieli się wcielać w taką postać" - prognozuje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Album
Download
