Oficer prasowy, który zajmował się uspokajaniem ludzi, że w Roswell tak naprawdę spadł balon meteorologiczny zostawił list, który miał zostać otwarty po jego śmierci. Właśnie to nastąpiło. Gość napisał, że w Roswell faktycznie spadło UFO, a on sam widział najprawdziwszych kosmitów - crazy
Wklejam cały ten tekst. Prosiłabym wklejać teksty jeżeli nie są długie.
glizda
Cytat:
W USA rozbiło się UFO - oto kolejny dowód
Jest nowy dowód na to, że w Roswell w 1947 roku rozbił się statek kosmitów. Tym razem bardzo mocny. To oświadczenie oficera, który widział ciała ufoludków. Bał się jednak do tego przyznać. List z jego wyznaniem otwarto dopiero teraz, po jego śmierci.
Oficer prasowy, który wszystkich uspokajał, że to rozbił się balon meteorologiczny, a nie latający spodek, widział ciała obcych. Tak napisał w oświadczeniu, które otwarto po jego śmierci. Jego opowieść na nowo rozpaliła emocje związane z katastrofą w USA w 1947 roku. Maniacy teorii spiskowych twierdzą, że rozbiło się tam UFO, a wojsko kłamie, by spokojnie badać technologie obcych.
Rodzina porucznika Wiliama Hauta powoli rozrywała kopertę z napisem "otworzyć po mojej śmierci". W środku była kartka papieru z opisem całego zdarzenia. Haut przyznaje, że historia o balonie była całkowicie zmyślona, a wojsko zabrało wszystkie resztki kosmicznego spodka do bazy.
Obcy mieli koło 120 cm i duże głowy, a ich jajowaty pojazd miał 4,5 metra długości i 1,8 metra szerokości - pisał Haut. UFO nie miało żadnych okien, podwozia, czy drzwi.
Oficer podał też, że tak naprawdę były dwa miejsca katastrof. Wszyscy interesowali się tym pierwszym, ale najważniejsze rzeczy wojskowi znaleźli gdzie indziej. Dlatego przez pewien czas pozwolono mieszkańcom zbierać szczątki, by nikt nie zwrócił uwagi na miejsce drugiego wypadku. Co ciekawe, wojsko najpierw przyznało, że "509. grupa bombowa z ósmej armii powietrznej weszła w posiadanie latającego dysku". 24 godziny później zmieniło wersję na rozbity balon meteorologiczny. Ciała kosmitów to manekiny - opowiadali oficerowie dziennikarzom.
Porucznik Haut przez całe swe życie nie chciał nic mówić o katastrofie i cały czas popierał oficjalną wersję. Dlatego ufolodzy twierdzą, że te rewelacje muszą być prawdą. Ten człowiek nie szukał sławy - tłumaczą.
Ostatnio zmieniony przez glizda 2007-07-03, 07:40, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum