Pielęgniarki poniosły już konsekwencje - służbowe.
Zostały w trybie natychmiastowym zwolnione z pracy.
Zygmunt Stary, nie rozumiem Twoich słów. uważasz, że to wystarczy. Inaczej byś mówił gdyby chodziło o Twoje dziecko. te pseudo pielęgniarki zostały zwolnione z pracy i co dalej. pójdą do nowej i będą robić to samo tyle, że bardziej ostrożnie, żeby nikt ich nie przyłapał.
oczywiście, każdy ma swoją chwilę słabości i głupoty, ale to co zrobiły te pielęgniarki to chyba nie chwila słabości. uważam, że powinny mieć dożywotni zakaz wykonywania zawodu. nie chciałabym aby moje dziecko trafiło pod opiekę takiej pielęgniarki.
_________________ „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest i nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”
1% ze swojego podatku na rehabilitację dziecka http://dzieciom.pl/podopieczni/4355
Pomógł: 10 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 1397 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-07-18, 18:06
Zygmunt Stary napisał/a:
Pielęgniarki poniosły już konsekwencje - służbowe.
Zostały w trybie natychmiastowym zwolnione z pracy.
Nie rozumiem, jakiej sankcji byście dla nich za chwilę GŁUPOTY żądali?
Więzienia?
Czy nie większe przestępstwo popełniają np: złodzieje kieszonkowi?
Jeżeli biegli sądowi wypowiedzieli się jednoznacznie, że czynności, których dopuściły się pielęgniarki nie zagrażały życiu i zdrowiu noworodków, to mimo iż jesteście laikami w tej dziedzinie gotowi jesteście kwestionować to orzeczenie?
Spójrzcie na siebie, czy zawsze jesteście w porządku?
Czy chwile głupoty, się wam nie zdarzają?
Święte oburzenie ludzi, którzy często sami nie są bez winy, a z takimi przejawami mamy do czynienia w mediach coraz częściej, to zwykła OBŁUDA!
Uważam, że dyscyplinarne zwolnienie z pracy, za nieetyczne zachowanie pielęgniarek, jest wystarczającą sankcją, jaka ich spotkała.
Decyzja sądu jest nieprawomocna i wiadomo już, że strona pozywająca będzie się od niej odwoływać, tak więc krytyczne komentarze wcale nie są nie ma miejscu. Dyscyplinarne zwolnienie zamieniono na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, więc konsekwencji prawie nie ma. Do tego dziwi mnie Twoja reakcja na ten wyrok, szczególnie, że darzysz sympatią Radio, które nawołuje do eutanazji ludzi, którzy są przeciwnikami zaostrzania ustawy antyaborcyjnej.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2007-07-18, 19:15
miko 005 napisał/a:
te byłe już pielęgniarki?
byłe bo same zwolniły sie za porozumieniem stron i właśnie rozważają czy wrócić do pracy do tego samego szpitala czy innego,więc wydaje mi się ,że najłagodniejszą karą dla nich byłby zakaz pracy w zawodzie.
no nie wierzę narazenie życia dziecka które w zasadzie nie jest jeszcze do końca zdolne do samodzielnego życia poza łonem matki nazywasz chwilową głupotą???
Głupotą było to, że pielęgniarki pozwoliły sobie na "użycie dzieci, jako "rekwizytów" dla "zabawnej" fotografii". A to, czy w ten sposób naraziły, czy nie życie tych dzieci zadecydował niezawisły sąd.
Ciekawe, że jak sąd, zdecyduje inaczej, niż większość "prawomyślna" sobie wyobraża, to jest ten sąd do bani....
Było kiedyś takie powiedzenie: jeżeli fakty przeczą ideologii (komunistycznej), tym gorzej dla faktów...
karcia, edzia i odziu: Wbrew Waszej skądinnąd słusznej trosce, (a sądzę, że jednak lękom o noworodki), nie są one (oczywiście, jeżeli są normalnej wagi i nie potrzebują pomocy inkubatora - a w tym przypadku tak nie było) łatwo poddatne na infekcje i inne niekorzystne czynniki środowiskowe np: zmiany temperatury.
W tym wypadku, konieczna była opinia biegłych. Sąd może zmienić wyrok tylko wówczas, jeżeli opinia biegłych zostanie podważona, a nie sądzę, żeby to się mogło stać, ponieważ biegli najczęściej w pierwszej instancji są skłonni do podzielania opinii oskarżycielskich.
Skoro się tak nie stało w tym wypadku, to sądzę, że rzeczywiście, po zbadaniu wszystkich faktów nie było podstaw, do stwierdzenia, że pielęgniarki w ten sposób naraziły życie dzieci.
siwy_ napisał/a:
przypomnę, że jeden z wyjmowanych noworodków zmarł
I to włąśnie wydawało się najbardziej obciążającym pielęgniarki czynnikiem w tej sytuacji. Skoro jednak znaleźli się odważni biegli, którzy stwierdzili, że fakt ten pozostaje bez związku z działaniem pielęgniarek, to chyba należałoby co najmniej mieć wątpliwości co do swoich "prostych" wytłumaczeń.
PS.
Wobec bredni wypisywanych przez Tomka, pozostaje mi tylko spuścić zasłonę milczenia.
PS2
W kwestii dalszego zatrudniania lub nie tych pielęgniarek, swobodę pozostawiłbym dyrekcji.
To, że ktoś popełnił błąd, którego musi się przez całe życie wstydzić, wcale nie wynika wprost, że jest gorszym od tego, który w swej nieswiadomości ciągle popełnia błędy, może nawet bardziej znaczące w skutkach, ale mniej spektakularne.
To zasadniczo dyrekcja odpowiada za działania personelu.
Trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. Takie jest moje zdanie.
Jak dla mnie te pielęgniarki powinny stracić prawo wykonywania zawodu, przecież były w pełni świadome tego, co robią, a jednak zdjęcia z wcześniakami powstały.
Trochę to dziwne, że nie naraziły życia niemowlaków.
Na samych zdjęciach widać, jak bardzo kruche i delikatne są te istoty, więc łatwo można im zrobić krzywdę.
Oto jedno z nich dla poparcia moich słów -
gazeta.pl napisał/a:
- Będziemy się odwoływać. Tylko proces z udziałem świadków i biegłych, doprowadzenie do konfrontacji, pozwoli rozwiać wątpliwości - zapowiedział Bogdan Łabuzek, szef katowickiej Prokuratury Rejonowej Centrum-Zachód.
(...)
Skargę prokuratury rozpatrzy katowicki sąd okręgowy. Jeśli uzna, że jest zasadna, proces się jednak odbędzie. - Zgodnie z procedurą nie będzie w nim orzekał asesor, który zadecydował wczoraj o umorzeniu. Zresztą asesor nie powinien orzekać w tak skomplikowanej sprawie. Tu powinien wypowiedzieć się sędzia zawodowy, z dużym doświadczeniem - uważa prof. Zbigniew Hołda, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Czyli wszystko jest jeszcze możliwe w tej sprawie.
Zachęcam do oglądania dzisiaj Uwagi na TVN o 19:50, bo będzie reportaż na ten temat.
Pomógł: 10 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 1397 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-07-19, 07:39
Cytat:
Wobec bredni wypisywanych przez Tomka, pozostaje mi tylko spuścić zasłonę milczenia.
Ja piszę brednie? A kto przed chwilką twierdził, że pielęgniarki mają dyscyplinarki co jest wystarczającą karą?
Cytat:
W tym wypadku, konieczna była opinia biegłych. Sąd może zmienić wyrok tylko wówczas, jeżeli opinia biegłych zostanie podważona, a nie sądzę, żeby to się mogło stać, ponieważ biegli najczęściej w pierwszej instancji są skłonni do podzielania opinii oskarżycielskich
Zobaczymy. Opinie biegłych niestety często mają się nijak do rzeczywistości (tu akurat mam pewne doświadczenie z biegłymi od różnych spraw technicznych). A przykładami można sypać np. w przypadku biegłych opiniujących prawo do opieki nad dzieckiem. Czytałem opinie, które w wyjaśnieniu jednoznacznie wykazywały niezdolność matki do pełnenia opieki (pijaczka, bije dzieci, etc.) a na końcu jedno zdanie, że zasadnym jest przyznanie opieki matce... W dodatku wymagania w stosunku do biegłych to śmiech na sali, wystarczy znać prezesa sądu i biegłym z zakresu motoryzacji może zostać sprzątaczka (wyjąkiem są zdaje się biegli tłumacze).
_________________ Art. 146, ust. 1: "Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną
Rzeczypospolitej Polskiej."
Art. 133, ust. 3: "Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki
zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem."
Czy wyciąganie wcześniaka z inkubatora i wkładanie go do kieszeni fartucha jest bezpieczne dla dziecka????? to po co miałyby leżeć w inkubatorach skoro były na tyle zdrowe aby traktowanie ich w ten sposób nie było narażaniem ich życia??? Moim skromnym zdaniem tylko idiota tak się zachowuje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum