W najbliższym czasie ma się rozpocząć remont wewnętrzny pawilonu Tęcza narazie wiem tyle , że będzie zrobione wejście od strony placu legionów i ruchome schody...
Lokalni drobni przedsiębiorcy z Wielunia są zaniepokojeni. Sukcesywnie rośnie im, jak twierdzą, nieuczciwa konkurencja, która osłabia ich pozycję na rynku.
Kolejne dwa markety popularnych sieci (drogeryjny i tekstylny) powstają w Wieluniu. Zostaną otwarte przed Gwiazdką, 10 grudnia. Wszystko stało się jasne, gdy na tablicy wywieszonej na zamkniętym od kilku dni pawilonie handlowym Tęcza (własność PSS „Społem”) pojawiła się nazwa inwestora, który remontuje obiekt. Do tej pory mieszkańcy myśleli, że PSS „Społem” upadła i sprzedała obiekt. Spodziewają się również, że doczekali się wreszcie odnowy Tęczy, szpecącej stary rynek. Nic bardziej błędnego...
Należący do PSS budynek Tęczy od dawna wielunian kłuł w oczy . Od 1999 serce miasta piękniało: władze miejskie zainwestowały w wyłożenie placu Legionów kostką, powstała reprezentacyjna fontanna, do odnowienia kamienic zabrali się prywatni właściciele. A pudełkowy, obskurny budynek PSS nadal pozostawał utrzymywany w stylistyce wczesnego Gierka. U prezesa PSS Włodzimierza Bednarka interweniowały władze miejskie. Powstał nawet projekt zmiany wyglądu, wykonał go prof. politechniki Łódzkiej Henryk Jaworowski, autor koncepcji rewaloryzacji starówki wieluńskiej. Odpowiedź prezesa PSS „Społem” była zawsze ta sama: – Nie ma pieniędzy.
Dopiero pod silną presją włodarzy miasta i powiatu w 2004 roku, na przyjazd prezydenta RP z okazji obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej poddano obiekt pobieżnej kosmetyce.
Teraz pawilon jest zamknięty, wyprowadzono z niego wszystkie sklepy. Dwukondygnacyjny budynek o łącznej powierzchni około tysiąca metrów kwadratowych, w którym działało kilkunastu drobnych przedsiębiorców, opustoszał.
– Na zewnątrz budynku nie będzie zmian. Przeprowadzamy modernizację wnętrza na spółkę ze znaną siecią drogeryjną, która zajmie pół parteru. A na górze powstanie market z tekstyliami – mówi Włodzimierz Bednarek, prezes PSS „Społem” w Wieluniu. – Prawdopodobnie część drobnych przedsiębiorców będzie mogła nadal korzystać z naszej powierzchni handlowej. Pracę znajdzie 12 osób. Ja wiem, że są już niezadowoleni, bo konkurencja im pod nosem rośnie. Ale sklepy mają spore marże, więc niech je obniżą...
– Jesteśmy zmartwieni. Ale szkoda strzępić język – kwituje wielunianin Stefan Florecki, właściciel drogerii, ale natychmiast wyjmuje ulotkę reklamową sieci, której sklep ma powstać w centrum Wielunia. – Oni stosują ceny, których my nigdy nie wynegocjujemy u hurtownika. Jeszcze tak nie było, żeby mały wygrał z dużym. Wykończą nas powoli. Co trochę jakaś nowa sieć powstaje. Jedynym sposobem jest może zagranie na lokalnym patriotyzmie? Trzeba pamiętać o tym, że 15 proc. podatku dochodowego, który płaci przedsiębiorca, prowadzący działalność gospodarczą, wraca do budżetu tej gminy lub miasta, w której działalność jest zarejestrowana. A duże sieci mają siedziby w Łodzi, Warszawie itd. Ten podatek, z którego później remontuje się szkoły, drogi, idzie tam, nie do nas.
– Zwykłych ludzi to nie interesuje – mówi zaczepiona przez nas kobieta, która przed chwilą szarpała drzwi do PSS, myśląc, że się zacięły. – Co tu kryć. Ludzie pójdą tam, gdzie taniej, bo wszyscy teraz każdy grosz liczą.
To jest oczywiste ze własciciele małych sklepków nie sa zadowoleni, jak pod nosem beda miec taka konkurencje. Ludzie wola isc do duzego sklepu i zrobic zakupy w jednym miejsu niz chodzic od jednego do drugiego szukajac potrzebnej rzeczy. Wieluń jest jeszcze małym miastem, wiec nie bedzie źle. Ale co maja powiedziec własciciele w wiekszych? Zastanawiajace jest to jak oni sie jeszcze utrzymuja na rynku.
z tego co wiem, to w naszej "galeri" mial być Orsey, ktory odrzucil propozycje, bo za male miasto, Deichman tak samo. wiem ze bedzie perfumerai Rossmana, a jaki z tego morał????ze i tak choc by nie wiem co tam zrobili, to pozytku wiekszego to nie da. z wielunia jezeli ktos chce dobrze wygladac to kupuje ubrania w Wrocku, Lodzi czy Czestochowie. a jak byl w wieluniu troll to sklep swiecil pustkami, bo Ci "z góry" przysylali do wielunia resztki towarów-a z togo moral taki,ze z wszystkim co otworzą u nas bedzie tak samo!
Łukasz: a jak ktos nie moze dobrze wygladac, a chce ?? Np. pierwsza dama ??
_________________
crt [Usunięty]
Wysłany: 2005-10-24, 18:22
Dominika napisał/a:
To jest oczywiste ze własciciele małych sklepków nie sa zadowoleni, jak pod nosem beda miec taka konkurencje. Ludzie wola isc do duzego sklepu i zrobic zakupy w jednym miejsu niz chodzic od jednego do drugiego szukajac potrzebnej rzeczy. Wieluń jest jeszcze małym miastem, wiec nie bedzie źle. Ale co maja powiedziec własciciele w wiekszych? Zastanawiajace jest to jak oni sie jeszcze utrzymuja na rynku.
Dominiko a nie pomyślałaś, że ludzi po prostu nie stać na to żeby ubierać się w markowych sklepach bo tylko takie są w "galeriach". Jasne że chcieliby, ale chcioeć nie zawsze znaczy móc. Napisałaś, że ludzie wolą iść do dużego sklepu i zrobić wszystkie zakupy a nie chodzić od jednego do drugiego szukając ppotrzebnej rzeczy ... otóż mylisz się ludzie może nie wolą ale są zmuszeni do tego aby "odwiedzić" wszystkie sklepy i sklepiki żeby znaleźć interesującą ich rzecz chociaż o przysłowiowy grosz taniej... takie są realia w Polsce!
[ Dodano: 2005-10-24, 19:23 ]
Ferbik no tak, pierwsza dama nigdy dobrze wyglądać nie będzie ... btw. kto wogóle wpuścił kaczki na salopny w Belwederze?
co Ty gadasz!nie mówie tu o poprawieniu urody, ale przeciez z każdej(przepraszam za wyrażenie) wiesniary mozna zrobić dobrze wygladającą dziewczynę.
Widać nie potraktowałaś wystarczająco wnikliwie moich słów. Schludne, czyste ubranie nie jest domeną jedynie bogatych dam. Częstokroć widziałem majętne kobiety odziane w niedobrane stroje. To już kwestia gustu i subtelnego wyczucia smaku. Ale at meritum.
Określenie “dobrze wyglądać” jest tak obszernym i wieloznacznym, że trudno zająć tu definitywne stanowisko. Ubranie powinno spełniać przede wszystkim swoją pierwotną funkcję oraz winno być wygodne. Oczywiście ważnym jest jego jakość czy jak kto woli wykonanie ale to już drugoplanowe funkcje.
Dla mnie osobiście ważniejsze jest piękno wewnętrzne. Aby je poznać nie wystarczy zlustrować człowieka z góry do dołu wypatrując wystających metek. Trochę więcej nonkonformizmu proszę.
Dominiko a nie pomyślałaś, że ludzi po prostu nie stać na to żeby ubierać się w markowych sklepach bo tylko takie są w "galeriach". Jasne że chcieliby, ale chcioeć nie zawsze znaczy móc. Napisałaś, że ludzie wolą iść do dużego sklepu i zrobić wszystkie zakupy a nie chodzić od jednego do drugiego szukając ppotrzebnej rzeczy ... otóż mylisz się ludzie może nie wolą ale są zmuszeni do tego aby "odwiedzić" wszystkie sklepy i sklepiki żeby znaleźć interesującą ich rzecz chociaż o przysłowiowy grosz taniej... takie są realia w Polsce!
Alez ja to wszystko rozumiem. Chociazby z tego powodu ze jestem przysłowiowym biednym studentem. Ja wole kupowac arytykuły spozywcze w małych sklepikach, gdzie towar jest codziennie swiezy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum