Tak sobie niekiedy patrzę na tych z różnych partii i co rzuciło mi sie w oczy...LPR,PIS,SAMOOBRONA to jacyś tacy niewyjściowi,ani wygląd,ani klasa,ani wysłowić sie nie potrafią (takie chłopki ),natomist PO widać u nich tą klase ,wykształcenie i ogólnie tacy inni....a moze to tylko ja mam takie wrażenie
A to róźnie bywa... Ale wiadomo z góry że w Samoobronie inteligentów nie znajdziesz. A w LPR, wbrew kilku przypadkom(sobecka, gietych) jest wielu mądrych, wykształconych głównie młodych ludzi.
W PiS to jest taka mieszanka...
W PSL też jest podobnie... A tam też nie ma młodych ludzi, tylko stare wyjadacze.
Co do PO, to jest tam dużo ludzi z klasą, którzy potrafią się wysłowić, ale to jeszcze o niczym nie świadczy... Jeszcze jakiś rok temu wierzyłem i zachwycałem się tą partią. Dopóki nie dowiedziałem się o związkach z Kwasniewskim, Olechowskim, Buzkiem oraz fakt że partia sklada się w większości z byłych działaczy AWS(a nie muszę chyba pisac, jaki cyrk wyprawiał AWS). Dodatkowo związki niekóŧórych działaczy PO z organizacjami masońskimi(Wielki Wschód Polski) obrzydza mi tą partię a walka o elektorat stosowana przez tą partię niczym nie różni się od zagrywek PiS czy SLD...
Ja tam na PiS i LPR bym nie głosował, bo jest tam dużo socjalistów, którzy by tylko podwyższali podatki i bezmyślnie rozrzucali publiczne pieniądze...
edzia i odziu napisał/a:
LPR,PIS,SAMOOBRONA to jacyś tacy niewyjściowi,ani wygląd,ani klasa,ani wysłowić sie nie potrafią (takie chłopki ),natomist PO widać u nich tą klase ,wykształcenie i ogólnie tacy inni....
Mateusz napisał/a:
Ale wiadomo z góry że w Samoobronie inteligentów nie znajdziesz. A w LPR, wbrew kilku przypadkom(sobecka, gietych) jest wielu mądrych, wykształconych głównie młodych ludzi.
Ot stereotypy, same stereotypy:
A to Mateusza o "socjalistach, o podwyższaniu podatków i bezmyślnym rozrzucaniu publicznych pieniędzy", ale kiedy fakty przeczą ideologii, to tym gorzej dla faktów.
Rząd PiS jest najbardziej liberalnym i prawicowym, ze wszystkich dotychczasowych rządów, od czerwca 1992r.
Deficyt budżetowy za rządów PiS jest nieporównywalny z rządami AWS i SLD.
Zamiast 16 mld deficytu za pierwsze półrocze bieżącego roku, będziemy mieli 100 mln, dodatkowych przychodów do budżetu, ale krytykanctwo "zmiażdżonych umysłów" nie zna granic. Czy trzeba mieć skończone studia, aby być dobrym i odpowiedzialnym politykiem? Wcale nie. Skończonych studiów nie mieli, ani Witos, ani Piłsudski.
Kaczyński, dlatego rozprawia się z koalicjantami, że jest pewny doskonałych wyników swojego rządzenia i myśli, że to wystarczy do tego, aby wygrać wybory.
Faktycznie ma doskonałe wyniki! Jest to zasługa również, koalicjantów, którzy umożliwili mu na te rządy.
Niestety przegra, bo świadomość polityczna większości polskiego społeczeństwa jest już "na poziomie internetowych forumowiczów".
Nie chcę przez to obrazić żadnego z młodych forumowiczów, bo większość 20-latków "z natury rzeczy" ma świadomość społeczną taką, jaką budują w nich media (ja nie byłem wyjątkiem), a te niestety kłamią "w żywe oczy" i manipulują nimi.
Samodzielnie myślący i krytyczny wobec swoich poglądów mężczyzna, dojrzałość społeczną uzyskuje gdzieś dopiero około 40-ki. I wówczas jego polityczne poglądy się krystalizują.
Najczęściej jest już ojcem. Kobieta zaś dopiero koło 50-ki sensownie wypowiada się na tematy polityczne. Wcześniej podobnie jak "edzia i odziu" kieruje się odczuciami, a te podlegają w pierwszym rzędzie technikom i oszustwom "public relation".
Chyba, że ktoś podjął wcześniej działalność społeczną i ma wykształcenie kierunkowe, to się nie nabierze na "plewy".
cogito napisał/a:
Mogłem za to poznać wizję przyszłości Polski, jaką przedstawiły tamtejsze media.
Jakimś dziwnym zdarzeniem losu sprawdza się, co do joty.
A opinia ?cogito?? niestety tylko potwierdza ten sąd.
Dlatego przede wszystkim w środowisku własnego domu, ojca, dziadka, wuja, młody człowiek powinien szukać autorytetu, który by go przeprowadził przez "morze niepewności”, jakim jest scena polityczna.
Jeżeli dochodzi do wniosku, że wybory rodzinnych autorytetów mu nie odpowiadają, powinien próbować przekonywać w pierwszym rzędzie właśnie te, najczęściej życzliwe mu osoby, a wówczas zrozumie motywy wyborów dojrzałego człowieka i sam osiągnie tę dojrzałość, która pozwoli mu dokonywać świadomych wyborów.
Dyskusja z mediami jest żadna, a w gronie rówieśniczym do 25-lat, często niepoważna(wiem-pamiętam).
Jeżeli tego drodzy przyjaciele nie zrobicie, obudzicie się "z ręką w nocniku", po wielu latach, ciągle manipulowani przez media i niezdolni do samodzielnego formułowania sądów.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2007-08-01, 02:34
Zygmunt Stary napisał/a:
Deficyt budżetowy za rządów PiS jest nieporównywalny z rządami AWS i SLD.
Zamiast 16 mld deficytu za pierwsze półrocze bieżącego roku, będziemy mieli 100 mln, dodatkowych przychodów do budżetu, ale krytykanctwo "zmiażdżonych umysłów" nie zna granic.
Zygmuncie Stary, zmniejszenie deficytu budżetowego za pierwsze półrocze bieżącego roku nie jest zasługą Kaczyńskich, tylko gospodarki, która cały czas prze do przodu. Proszę, wytłumacz mi jedną rzecz. Co takiego uczynił PiS, dla rozwoju naszej gospodarki Przekonaj mnie do nich. Jestem otwarty. Nie mam "klapek na oczach", nie mam także "zmiażdżonego umysłu". Czekam na odpowiedź. Po przeczytaniu Twojej wypowiedzi wnioskuję, że Twoja odpowiedź powinna być bardzo długa, jak naprawcze działania Kaczyńskich, od kiedy stoją na czele naszego państwa. Zobaczymy, czy zdołasz mnie przekonać. Zawsze to jeden głos więcej i większa szansa dla PiS-u. Postaraj się.
Zygmunt Stary napisał/a:
Samodzielnie myślący i krytyczny wobec swoich poglądów mężczyzna, dojrzałość społeczną uzyskuje gdzieś dopiero około 40-ki. I wówczas jego polityczne poglądy się krystalizują.
Najczęściej jest już ojcem. Kobieta zaś dopiero koło 50-ki sensownie wypowiada się na tematy polityczne. Wcześniej podobnie jak "edzia i odziu" kieruje się odczuciami, a te podlegają w pierwszym rzędzie technikom i oszustwom "public relation".
Chyba, że ktoś podjął wcześniej działalność społeczną i ma wykształcenie kierunkowe, to się nie nabierze na "plewy".
Skoro zacząłeś taki temat.. Czy nie sądzisz, że Ty także nie jesteś dojrzały społecznie, skoro Twoje poglądy nie są jednolite? Bo jak inaczej nazwać można osobę, która w niedalekiej przeszłości głosowała na LPR, teraz zagłosowałaby na PiS, a za 10 lat pewnie będzie głosowała na DUPiS? Obudź się. To Ty, jesteś osobą manipulowaną przez media. Młodzi ludzie nie fascynują się nagonką na Kaczyńskich-PiS, jaka ma miejsce na forach internetowych (zresztą nie tylko na nich). Oni się tym brzydzą. Oni brzydzą się polityką. Brzydzą się tymi wstrętnymi mordami polskich "polityków", niezależnie od frakcji parlamentarnych, w których obecnie zasiadają.
Zygmunt Stary napisał/a:
Kaczyński, dlatego rozprawia się z koalicjantami, że jest pewny doskonałych wyników swojego rządzenia i myśli, że to wystarczy do tego, aby wygrać wybory.
Faktycznie ma doskonałe wyniki! Jest to zasługa również, koalicjantów, którzy umożliwili mu na te rządy.
Niestety przegra, bo świadomość polityczna większości polskiego społeczeństwa jest już "na poziomie internetowych forumowiczów".
Nie chcę przez to obrazić żadnego z młodych forumowiczów, bo większość 20-latków "z natury rzeczy" ma świadomość społeczną taką, jaką budują w nich media (ja nie byłem wyjątkiem), a te niestety kłamią "w żywe oczy" i manipulują nimi.
Zygmuncie zapewniam Cię, że większość polskiego społeczeństwa (a szczególnie ta, która jest według Ciebie niedojrzała społecznie, czyli młoda) będzie miała w d... następne wybory i na nie pójdzie (generalnie). Zobaczymy, jakiego wyboru dokona ta dojrzała część społeczeństwa. Ta, która ma poglądy skrystalizowane, czyli według Ciebie mężczyźni po 40-stce, a kobiety po 50-stce. Ta część, która na pewno wybierze PiS...
Zygmunt Stary napisał/a:
Dlatego przede wszystkim w środowisku własnego domu, ojca, dziadka, wuja, młody człowiek powinien szukać autorytetu, który by go przeprowadził przez "morze niepewności”, jakim jest scena polityczna.
Jeżeli dochodzi do wniosku, że wybory rodzinnych autorytetów mu nie odpowiadają, powinien próbować przekonywać w pierwszym rzędzie właśnie te, najczęściej życzliwe mu osoby, a wówczas zrozumie motywy wyborów dojrzałego człowieka i sam osiągnie tę dojrzałość, która pozwoli mu dokonywać świadomych wyborów.
Dyskusja z mediami jest żadna, a w gronie rówieśniczym do 25-lat, często niepoważna(wiem-pamiętam).
Jeżeli tego drodzy przyjaciele nie zrobicie, obudzicie się "z ręką w nocniku", po wielu latach, ciągle manipulowani przez media i niezdolni do samodzielnego formułowania sądów.
Ależ młodzi ludzie samodzielnie formułują sądy na temat polityki. Wystarczy włączyć 15-sto minutowy program, jakim jest teleexpress (wątpię by ktokolwiek wytrzymał oglądając półgodzinne Wiadomości), by przekonać się, że żyjemy pośród dziczy. Dziczy, która powinna nam ułatwiać życie, tymczasem utrudnia.
Zygmuncie Stary, proponuje Twój powyższy wykład na temat autorytetów wyłożyć także w sejmie, tylko w wersji rozszerzonej. Zawsze jest szansa, że któryś z tych cymbałów się otrząśnie i zacznie działać dla dobra całego narodu, a nie tylko swojego.
Pozdrawiam
_________________
Ostatnio zmieniony przez Ferbik 2007-08-02, 11:34, w całości zmieniany 5 razy
Młodzi ludzie nie fascynują się nagonką na Kaczyńskich-PiS, jaka ma miejsce na forach internetowych (zresztą nie tylko na nich). Oni się tym brzydzą. Oni brzydzą się polityką. Brzydzą się tymi wstrętnymi mordami polskich "polityków", niezależnie od frakcji parlamentarnych, w których obecnie zasiadają.
Wreszcie ktoś to zauważył.
hiszpan napisał/a:
Zygmuncie zapewniam Cię, że większość polskiego społeczeństwa (a szczególnie ta, która jest według Ciebie niedojrzała społecznie, czyli młoda) będzie miała w d... następne wybory i na nie pójdzie (generalnie).
Ale tutaj miejmy nadzieję, że się pomylisz, choć troszkę...
Rząd PiS jest najbardziej liberalnym i prawicowym, ze wszystkich dotychczasowych rządów, od czerwca 1992r.
Deficyt budżetowy za rządów PiS jest nieporównywalny z rządami AWS i SLD.
Tu się z Tobą oczywiście zgadzam.
Cytat:
Jeżeli tego drodzy przyjaciele nie zrobicie, obudzicie się "z ręką w nocniku", po wielu latach, ciągle manipulowani przez m edia i niezdolni do samodzielnego formułowania sądów.
I tu też... Media zwane IV Władzą manipulują ludźmi na wszelkie sposoby i często jest to zwykły gest lub krótkie słowo, które może wpłynac na kilka mln ciemnych ludzi w Polsce.
Co do autorytetów, to masz rację, choć ja takowych nie mam w rodzinie. Dla ludzi w twoim wieku konserwatyzm jest b. typowy, a ja do poglądów liberalno-konserwatywnych doszedłem z czasem sam.
hiszpan
Cytat:
Młodzi ludzie nie fascynują się nagonką na Kaczyńskich-PiS, jaka ma miejsce na forach internetowych (zresztą nie tylko na nich). Oni się tym brzydzą. Oni brzydzą się polityką. Brzydzą się tymi wstrętnymi mordami polskich "polityków", niezależnie od frakcji parlamentarnych, w których obecnie zasiadają.
Tu też mądrze powiedziane... Mnie też polityka sama w sobie brzydzi, ale interesuje mnie nieco ponieważ ma wpływ na moje życie itd.
Cytat:
Zygmuncie zapewniam Cię, że większość polskiego społeczeństwa (a szczególnie ta, która jest według Ciebie niedojrzała społecznie, czyli młoda) będzie miała w d... następne wybory i na nie pójdzie (generalnie).
Oby tak nie było, chociaż jeśli młody, naiwny człowiek ma głosować wg sondaży, które zobaczył w TVP, TVN lub w Gazecie *Wybiórczej, to jego głos jest zbyteczny.
*Wyborczej
Proszę używać poprawnego nazewnictwa, nie sloganów.
Jaro
Zgadzam się z podejściem Mateusza, chociaż jest on i długo jeszcze będzie obciążony wdrukowanymi stereotypami myślenia.
Obrzydzenie polityką, "dziczą", "wstrętnymi mordami" niczego nie załatwia, bo jak słusznie zauważa Mateusz ma ona (polityka) niepośledni wpływ na nasze życie, podobnie jak stabilność i jakość systemu operacyjnego ma zasadniczy wpływ na wykonywanie się i działanie aplikacji.
Przeciwnie, właśnie znajomość zagadnień społecznych, angażowanie się czynne(uczestnictwo w wyborach) i bierne(zgoda na to, by być wybieranym) w działalność polityczną, buduje dojrzałość polityczną.
To nie jest tak, jak twierdzi hiszpan, że oznaką dojrzałości jest opowiedzieć się "za jakąś partią" i trwanie przy niej, niezależnie od okoliczności.
To właśnie analiza okoliczności winna wyznaczać dokonywanie wyborów.
Oligarchizacja w systemie partyjnym staje się nieuchronnością.
Zasadniczy podział na scenie politycznej WRESZCIE się dokonał.
Linia podziału staje się coraz bardziej wyraźna.
Przebiega ona na linii patriotyzmu i kosmopolityzmu, między swobodą wyrażania myśli i kreowania wg. nich świata, a schematyzmem i "pełnym brzuchem", między cywilizacją życia, a cywilizacją śmierci, między uspołecznieniem, a zindywidualizowaniem, między zasadami, a relatywizmem, między wiernością Stwórcy, a pychą i egoizmem stworzenia, między poświęceniem, a używaniem, między podmiotowością człowieka, a jego uprzedmiotowieniem, między rodziną, a jej zaprzeczeniem, między cywilizacją, a barbarzyństwem.
Niektórzy jeszcze "okrakiem" chcą stawać na przeciwstawnych biegunach i łączyć wodę z ogniem. Tak jest u wielu polityków PiS-u, PO, PSL-u, Samoobrony.
Niektórzy "w praktyce" tak się zachowują: dotyczy to w części LPR-u.
Linia podziału "w społeczeństwie" przebiega często przez rodziny, a nawet przez jednostki. Stąd chwiejność w wyborach. Prawie 40% w przeddzień wyborów nie wie na kogo będzie głosować.
Moje oczekiwania są następujące:
po jednej stronie stanie PiS, po drugiej PO.
LPR przyłączy się do PiS, tworząc frakcję katolicko-narodową.
LiD i PSL dołączy do PO.
Samoobrona się podzieli.
Część ludzi z PiS "odpłynie" do PO, a część z PO przejdzie do PiS.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2007-08-01, 23:16
Zygmunt Stary napisał/a:
Deficyt budżetowy za rządów PiS jest nieporównywalny z rządami AWS i SLD.
Zamiast 16 mld deficytu za pierwsze półrocze bieżącego roku, będziemy mieli 100 mln, dodatkowych przychodów do budżetu, ale krytykanctwo "zmiażdżonych umysłów" nie zna granic.
Zygmuncie Stary, zmniejszenie deficytu budżetowego za pierwsze półrocze bieżącego roku nie jest zasługą Kaczyńskich, tylko gospodarki, która cały czas prze do przodu. Proszę, wytłumacz mi jedną rzecz. Co takiego uczynił PiS, dla rozwoju naszej gospodarki Przekonaj mnie do nich. Jestem otwarty. Nie mam "klapek na oczach", nie mam także "zmiażdżonego umysłu". Czekam na odpowiedź. Po przeczytaniu Twojej wypowiedzi wnioskuję, że Twoja odpowiedź powinna być bardzo długa, jak naprawcze działania Kaczyńskich, od kiedy stoją na czele naszego państwa... Zobaczymy, czy zdołasz mnie przekonać. Zawsze to jeden głos więcej i większa szansa dla PiS-u. Postaraj się.
CZYŻBYŚ NIE ZNAŁ ODPOWIEDZI NA ZADANE PRZEZE MNIE WCZEŚNIEJ PYTANIE
hiszpan:
Stan gospodarki polskiej na dzień dzisiejszy jest konsekwencją "gospodarki planowej" prowadzonej od 1945-1990r, gwałtownych reform wg. planu Balcerowicza-Sachs'a 1990-1992, niekonsekwentnej i zaborczej prywatyzacj, a raczej rozkradania majątku narodowego 1993-1997 (udział Tuska w tych rządach, jako szefa Kongresu Liberalno-Demokratycznego) Najgorszy i najgłupszy okres to rządy AWS, realizacja w jednym czasie pakietu 5 reform i potworna dziura budżetowa.(udział Tuska w tych rządach, jako szefa frakcji liberalnej UW)
Rządy Millera, to kagańcowa walka z "dziurą budżetową", kosztem, często bardzo poszkodowanych, grup społecznych, ale zawsze walka i to walka zwycięska.
Wówczas to wyszły na jaw brudne mechanizmy rządzenia, umożliwiające "mafijno-korporacyjny" układ sprawowania władzy, który nosi nazwę "kapitalizmu państwowego". Okazało się, że jak jedna opcja szła do władzy, opozycja "szła w gospodarkę" czerpiąc niemal nieograniczone prywatne zyski dla siebie.
PiS przecina te korporacyjne układy, i wyhamowuje przekręty.
Dlatego "pijawki" nie mogą tak otwarcie, jak było to w poprzednich latach "ciągnąć do siebie", przez co więcej zostaje "w obrocie", a tym samym napędza gospodarkę.
Na każdym etapie dochodziło do "przekrętów", o których wszyscy zainteresowani dobrze wiedzieli, prawo było tworzone "pod przekręty", a "falandyzacja prawa" była na porządku dziennym.
Nie ważne, kto i jakie przekręty robił, ważne jakich miał prawników.
To oczyszczenie trybów polskiej gospodarki z kamieni i brudu, przynosi efekt, że tryby te kręcą się szybciej.
Jaka była reakcja Balcerowicza, kiedy poprzednio doszło do dobrej koniunktury na świecie -schłodzenie gospodarki, przez wysokie stopy procentowe.
Fakt zmniejszenia deficytu budżetowego, to nie tylko skutek większych wpływów do budżetu, to również bardziej racjonalne zarządzanie budżetem, to nie uleganie, nawet słusznej presji społecznej, bo i bez tego poziom wzrostu nabywania dóbr konsumpcyjnych grozi wzrostem inflacji.
Najważniejszy i podstawowy sukces to praca Ministerstwa Rozwoju Regionalnego (minister Gęsicka) i gwałtowny wzrost absorpcji funduszy unijnych! To motor dzisiejszego wzrostu gospodarczego!
Podjęto działania w celu zmniejszenia "klina podatkowego"!
Wprowadzono "pakiet Kluski"!
Przygotowano reformę w służbie zdrowia.
Reforma finansów jest już gotowa i wymaga uchwalenia przez sejm.
Sukces jest "na wyciągnięcie ręki".
Jeżeli nie dojdzie do uchwalenia tych reform, będzie to "totalna porażka" wszystkich sił, które tę reformę przygotowały. Będzie to również porażka Polski.
Kto zaryzykuje porażkę? Jaka cena jest za wysoka, za uczestnictwo w sukcesie?
Dlatego zagranie "va-bank" Kaczyńskiego w sferze politycznej:
A oto dzisiejsze tytuły z Onetu:
"Giertych będzie się dogadywał z PiS"
"Nie będziemy umierać za Leppera"
"Kaczyński napisał do Tuska? "
"Premier: w PO-LiD Tusk będzie dworzaninem"
Trzeba umieć czytać -nawet tytuły- i wyciągać wnioski.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2007-08-02, 10:00
Zygmunt Stary napisał/a:
Najważniejszy i podstawowy sukces to praca Ministerstwa Rozwoju Regionalnego (minister Gęsicka) i gwałtowny wzrost absorpcji funduszy unijnych! To motor dzisiejszego wzrostu gospodarczego!
Podjęto działania w celu zmniejszenia "klina podatkowego"!
Wprowadzono "pakiet Kluski"!
Przygotowano reformę w służbie zdrowia.
Reforma finansów jest już gotowa i wymaga uchwalenia przez sejm.
Sukces jest "na wyciągnięcie ręki".
Jeżeli nie dojdzie do uchwalenia tych reform, będzie to "totalna porażka" wszystkich sił, które tę reformę przygotowały. Będzie to również porażka Polski.
Kto zaryzykuje porażkę? Jaka cena jest za wysoka, za uczestnictwo w sukcesie?
Dlatego zagranie "va-bank" Kaczyńskiego w sferze politycznej:
A oto dzisiejsze tytuły z Onetu:
"Giertych będzie się dogadywał z PiS"
"Nie będziemy umierać za Leppera"
"Kaczyński napisał do Tuska? "
"Premier: w PO-LiD Tusk będzie dworzaninem"
Trzeba umieć czytać -nawet tytuły- i wyciągać wnioski.
Jesteś mądry, ale bardzo naiwny.
PS. Oczywiście zgadzam się, że dopłatu unijne ruszyły Polską gospodarkę. Jednak, czy jest to zasługą PiS-u? Nie. Inna sprawa. Niejednokrotne gołym okiem widać marnotrawienie pieniędzy, które przyznaje nam UE. W wielu przypadkach urzędnicy nie potrafią nawet sformułować wniosków o dopłaty na konkretne cele. To jest TRAGEDIA.
Muszę przyznać, że Twoje argumenty nie przekonały mnie do PiS-u.
[...]Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.[...]
Ew. Mateusza 18:3, Biblia Tysiąclecia
...ale nie na tyle, by zaufać Tuskowi...
hiszpan napisał/a:
Jednak, czy jest to zasługą PiS-u? Nie.
Nie bo nie! A czyją Tuska?
hiszpan napisał/a:
Muszę przyznać, że Twoje argumenty nie przekonały mnie do PiS-u.
Muszę przyznać, ze tego nie oczekiwałem.
hiszpan napisał/a:
W wielu przypadkach urzędnicy nie potrafią nawet sformułować wniosków o dopłaty na konkretne cele.
Pomogła: 25 razy Wiek: 40 Dołączyła: 30 Maj 2007 Posty: 559 Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-08-02, 12:49
Stan polskiej gospodarki nie zależy tylko i wyłącznie od naszych rządzących. I dyskusja na temat czy jest to zasługa PIS jest dla mnie bezpodstawna. Wystarczy zna tak podstawowe pojęcia jak wzrost gospodarczy czy cykl koniunkturalny i wszystko będzie jasne. To ze Polska znajduje się w okresie wzrostu gospodarczego nie ma nic wspólnego z prowadzoną przez rząd polityką.
Pomógł: 10 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 1397 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-08-02, 17:12
Cytat:
To oczyszczenie trybów polskiej gospodarki z kamieni i brudu, przynosi efekt, że tryby te kręcą się szybciej.
Jeżeli się kręcą szybciej, to czemu nasi sąsiedzi ze wschodu mają dużo lepsze wyniki gospodarcze? Poza tym ilu do tej pory aresztowano aferzystów? Będzie z pięciu? To chyba za mało, żeby robić z tego argument.
Cytat:
Fakt zmniejszenia deficytu budżetowego, to nie tylko skutek większych wpływów do budżetu, to również bardziej racjonalne zarządzanie budżetem, to nie uleganie, nawet słusznej presji społecznej, bo i bez tego poziom wzrostu nabywania dóbr konsumpcyjnych grozi wzrostem inflacji.
Jakie nie uleganie? Zwiększono becikowe, dano więcej górnikom, to jest to nieuleganie?
Cytat:
Wprowadzono "pakiet Kluski"!
Nie wprowadzono. A raczej - z pakietu Kluski zostawiono małą kupkę Kluski i dopiero go wprowadzono. Naprawdę poczytaj co zostało z pakietu Kluski...
Cytat:
Przygotowano reformę w służbie zdrowia.
Pomyślano, przygotowano, przedstawiono, to nie są argumenty. Będą, jeżeli będzie "zrobiono".
_________________ Art. 146, ust. 1: "Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną
Rzeczypospolitej Polskiej."
Art. 133, ust. 3: "Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki
zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem."
Tomek
Jakby nie patrzeć to Estonia znacznie lepiej radzi sobie od Polski.
Zygmunt Stary
Ja tu żadnej reformy śłużby zdrowia nie widzę. Prawdziwa reforma i najkorzystniejsza to po prostu prywatyzacja słuzby zdrowia, a dokładniej środków jej finansowania. Tj bez urzędników NFZ, i bez samego NFZ, który jest niepotrzebnym pośrednikiem i żre tylko niepotrzebnie dużą część pieniędzy na swe utrzymanie, w dodatku źle zarządza naszymi pieniędzmi(ustawione przetargi, mrożenie finansów, łapownictwo - koncesjonowanie firm i refundacja leków)
hajen W trakcie przeprowadzki do Wielunia 4x2+8x1x1+2+1
Pomógł: 27 razy Wiek: 35 Dołączył: 17 Mar 2007 Posty: 1451 Piwa: 29/26 Skąd: Wieluń/Warszawa
Wysłany: 2007-08-02, 21:38
Nie no, nie moge.
Zaraz sie dowiemy, ze to nie zlotowka sie umacnia, tylko wszystkie waluty na swiece spadaja, ze stan obecnej gospodarki zawdzieczamy Kazimierzowi Wielkiemu, bo zapoczatkowal wiele reform, ktore maja niebagatelne znaczenie w dzisiejszych czasach i na pewno nie jest to zasluga obecnego rzadu. Oni tylko psuja to co pieknie sie rozwija dzieki poprzednim rzadom.
Pomógł: 10 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 1397 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-08-02, 21:41
Mateusz napisał/a:
Tomek
Jakby nie patrzeć to Estonia znacznie lepiej radzi sobie od Polski.
Otóż, zresztą nie tylko Estonia. Estonia akurat jest przykładem, gdyż zdecydowała się naprawdę na reformy gospordarcze, nie takie jak nasz pakiet Kluski, z którego kupa została.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum