R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: glizda
2008-03-03, 22:12
Gołota bedzie walczył
Autor Wiadomość
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-07-30, 11:07   Gołota bedzie walczył

Cytat:
Gołota znów pojawi się w ringu 6 października

Jedni mają już go dość, a inni wciąż uwielbiają. Jedno jest pewne - o Andrzeju Gołocie znów będzie głośno. Polak pojawi się na ringu 6 października. Nasz bokser wystąpi w Madison Square Garden przed walką o tytuł mistrza świata World Boxing Council Oleg Maskajew - Samuel Peter. W tej chwili jednak jeszcze nie wiadomo, kto będzie jego rywalem.


Przeciwnika Andrzeja poznamy w ciągu najbliższego tygodnia. "Jest podobno lista trzech nazwisk dyskutowanych pomiędzy promotorem walki Donem Kingiem i stacją telewizyjną, ale ja ich nie znam. W kontrakcie jest napisane, że będzie to "rywal odpowiedni klasą i umiejętnościami do rangi widowiska. Zobaczymy, sam jestem ciekaw" - zastanawia się Gołota.

Polski pięściarz mówił otwarcie, zaraz po zwycięskiej walce w Katowicach z Jeremym Batesem, że chce stoczyć kolejny pojedynek. Ale październik to nie była jego wymarzona data. "Liczyłem na to, że będę walczył pod koniec sierpnia, może na początku września. Ale King i stacje telewizyjne uparły się, bym walczył w Madison Square Garden w październiku, więc się zgodziłem" - mówi "Nowemu Dziennikowi" bokser.

Dla każdego boksera występ w hali Madison Square Garden to wielkie przeżycie. "To niepowtarzalna sala, nie ma takiego drugiego miejsca na świecie. Jednak jeszcze nigdy tam nie wygrałem. Może po porażkach z Bowe'em, Byrdem i Ruizem za czwartym razem wreszcie uda się wygrać" - marzy Gołota.

Źródło: http://www.dziennik.pl




Andriu wraca na ring :wink:

439351.CEPCache.jpg
Plik ściągnięto 62 raz(y) 29,34 KB

_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
karcia 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 1133
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-07-30, 16:50   

O tym panu już dawno nie słyszałam... :P

Powróci na ring, ale w jakim stylu przekonamy się dopiero podczas walki.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
waldex 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia



Pomógł: 13 razy
Wiek: 37
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 1003
Postawił 6 piw(a)
Skąd: EWI
Wysłany: 2007-07-30, 17:47   

Ciekawy czy tym razem też będą walki promujące naliczanie sekundowe:P
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Bzyku 
Przyjeżdża na zakupy



Pomógł: 2 razy
Wiek: 44
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 269
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-07-30, 22:28   

o ile psychika mu nie siądzie będzie dobrze, wierzę w to :D
_________________
>>>...całe życie to jedna wielka gra...<<<
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-08-07, 21:23   Andrzej Gołota zmierzy się z pogromcą Tysona!

Cytat:
Andrzej Gołota nie musiał długo czekać na kolejną walkę. Polak będzie się bił 6 października podczas gali boksu w słynnej Madison Square Garden. Dziennik.pl dowiedział się, że jego przeciwnikiem będzie Irlandczyk Kevin McBride. Ten sam, który dwa lata temu mocnym ciosem wybił z głowy powrót na ring samemu Mike'owi Tysonowi!

Gołota, który kiedyś nazywany był "ostatnią nadzieją białych", walczył w czerwcu w Katowicach po kilkuletniej przerwie od zawodowego boksowania. Polak wygrał z Jeremy'm Batesem i postanowił kontynuować karierę.

Kolejną szansę otrzymał szybciej niż się spodziewał. Promotor Gołoty, słynny Don King, załatwił mu walkę podczas wielkiej gali w Nowym Jorku. Polak stoczy pojedynek przed rywalizacją o tytuł mistrza świata federacji WBC pomiędzy Olegiem Maskajewem i Samuelem Peterem. Jego przewnikiem będzie McBride, który w całej karierze wygrał 34 walki, a przegrał jedynie pięć. Irlandczyk zasłynął jednak z pojedynku w 2005 roku, kiedy to tak obił Mike'a Tysona, że ten postanowił skończyć z dalszym boksowaniem.

Źródło: dziennik.pl


450019.CEPCache.jpg
Plik ściągnięto 58 raz(y) 29,04 KB

_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
yampress 
WIELUNIAK


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3119
Otrzymał 6 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-08-07, 21:55   

trzymamy kciuki za Endriu 8)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Ewka87 
Przyjeżdża na zakupy


Pomogła: 7 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 14 Kwi 2007
Posty: 399
Skąd: Wieluń/ Częstochowa
Wysłany: 2007-08-07, 23:24   

Żona Andrzeja Gołoty, Mariola, która prowadzi w Chicago kancelarię adwokacką, zaskoczyła wszystkich, robiąc licencję sędziego bokserskiego.
Mariola Gołota była świadkiem wszystkich bokserskich sukcesów i porażek męża. Te drugie nie zawsze były sprawiedliwe. Tak jak walka w 2004 roku, gdy Gołota przegrał z Johnem Ruizem.

- Kiedy sędziowie uznali, że Andrzej przegrał z Ruizem, nie wierzyłam własnym oczom. Byłam pewna, że to mąż zwyciężył. Podobnie uważali inni, wszyscy mówili, że sędziowie punktowali niesprawiedliwie - wspomina. - Między innymi dlatego zrobiłam licencję sędziego bokserskiego. Chciałam zrozumieć, jakimi kryteriami kierują się arbitrzy, typując zwycięzcę - tłumaczy świeżo upieczona sędzia Gołota.

źródło: onet.pl

Walk męża raczej sędziować nie będzie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
karcia 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 1133
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-08-08, 13:03   

Ambitna kobieta z tej Marioli Gołoty. ;)
Wspiera męża, jak może.

A Endriu do boju! :P
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
lampard 
Słyszał o Wieluniu
lampard


Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 2
Skąd: Wieruszów
Wysłany: 2007-08-11, 16:05   

nie wyrobie z nim. przestalby sie osmieszac!!!!
_________________
PROSNA WIERUSZÓW
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-11, 16:48   

lampard napisał/a:
nie wyrobie z nim. przestalby sie osmieszac!!!!

Sam się ośmieszasz. Ciekawe ile masz lat? Po poziomie posta to dałbym ci siedem.
Gołota to jeden z najlepszych polskich bokserów wagi cięzkiej (o ile nie najlepszy) i mam nadzieję że powróci na szczyty...
 
   
Bzyku 
Przyjeżdża na zakupy



Pomógł: 2 razy
Wiek: 44
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 269
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-08-12, 21:57   

gregg napisał/a:
Sam się ośmieszasz. Ciekawe ile masz lat? Po poziomie posta to dałbym ci siedem.
Gołota to jeden z najlepszych polskich bokserów wagi cięzkiej (o ile nie najlepszy) i mam nadzieję że powróci na szczyty...

tak jest Gregg, mam podobne zdanie
_________________
>>>...całe życie to jedna wielka gra...<<<
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-09-01, 08:07   Gołota i McBride pewni swych zwycięstw

Cytat:
"Zamierzam znokautować Gołotę! Ta walka z pewnością nie potrwa dziesięciu rund!" - wykrzykuje Kevin McBride. "Co on bredzi! To ja poślę go na deski, i to trzy razy" - odgraża się Andrzej Gołota. Bokserzy będą bić się 6 października w Nowym Jorku.

Gołota był świadkiem, jak McBride trzy razy padał po ciosach Mike'a Mollo. To było rok temu. Irlandczyk był faworytem walki w Chicago, ale nie zdążył nawet pomyśleć, jak pokonać Amerykanina, gdy pierwszy raz padł na ring. Mollo trafił go już w pierwszej rundzie. W drugiej rundzie McBride jeszcze dwa razy upadał, zanim sędzia przerwał ten nierówny pojedynek - pisze "Fakt".

Gołota siedział wówczas na trybunach. "To już przeszłość. On mnie nie pokonał, to ja przegrałem ze sobą". Irlandczyk nie chce wracać do porażki z Mollo. "Teraz przybywam do Nowego Jorku, by powalić Gołotę. Mam nowego trenera, jestem znacznie silniejszy i jestem jednym z najlepszych w wadze ciężkiej. Udowodniłem to zwyciężając Mike'a Tysona, choć nikt w to nie wierzył. Zawsze o tym marzyłem i to spełniłem. Teraz marzę o zwycięstwie w Madison Square Garden."

W nowojorskiej hali nigdy nie wygrał też Gołota. Ale jego rywalami byli najlepsi z najlepszych - Bowe, Byrd i Ruiz. Polak wreszcie może odnieść pierwsze zwycięstwo w legendarnym miejscu, za jakie uznawana jest MSG. "McBride to tylko kolejny krok do walki o mistrzostwo świata" - powtarza Gołota. "Wygram w hali, w której powinienem zwyciężyć już wcześniej."

W 1996 roku Polak prowadził na punkty z Riddickiem Bowe, gdy został zdyskwalifikowany za cios poniżej pasa. W 2004 roku zremisował z Chrisem Byrdem i przegrał z Johnem Ruizem, choć w obu pojedynkach był lepszy od rywali. Dlatego tak bardzo zależy mu na triumfie w nowojorskiej hali. Wie, że tym razem nie może zawieść kibiców. "Niech przyjdzie jak najwięcej polskich fanów. Ja zabiorę ze sobą irlandzkich kibiców. Zobaczą bajkę, która staje się rzeczywistością" - odgraża się McBride.

"On chyba rzeczywiście jest w jakiejś bajce. I pozostanie w niej po naszej walce" - śmieje się Gołota. Obaj bokserzy będą bić się przed pojedynkiem wieczoru. O mistrzostwo świata będą w nim walczyć Kazach Oleg Maskajew z Nigeryjczykiem Samuelem Peterem. Kto wie, czy ze zwycięzcą tego starcia nie spotka się Gołota?

Źródło: dziennik.pl


476911.CEPCache.jpg
Plik ściągnięto 55 raz(y) 22,23 KB

_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
majk-el 
Wieluniaczek
garnki lepi



Pomógł: 17 razy
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 1805
Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2007-09-05, 11:29   

szacunek dla Gołoty, że wciąż chce mu się walczyć! Myślę, że jest to najpopularniejszy na świecie polski bokser.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
renia 
Przyjeżdża na zakupy
blondynka ;)



Pomogła: 6 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2006
Posty: 419
Skąd: Wielun
Wysłany: 2007-09-11, 21:21   

karcia napisał/a:
O tym panu już dawno nie słyszałam...

nie robiac nowego tematu wklejam link tu
http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=405270
majk-el napisał/a:
Myślę, że jest to najpopularniejszy na świecie polski bokser.

tak i wciąż o nim głośno :)
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-24, 21:38   

onet napisał/a:
Don King daje Andrzejowi Gołocie czwartą szansę walki o pas na gali 6 października w Madison Square Garden, gdzie miał walczyć z Kevinem McBride'em. Polak zmierzy się z Samuelem Peterem, o pseudonimie "Nigeryjski koszmar senny".
- Gołota dostał propozycję i przyjął ją bez wahania - powiedział nam Sam Colonna, trener Gołoty. - Powiedział mi, że jest to dla niego szansa zostania światowym czempionem. "I nie zmarnuję jej! Pokonam Petera" - zapowiedział. Gołota jest w doskonałej formie fizycznej i psychicznej. Zostały mu jeszcze trzy sparingi. Był przygotowany na pokonanie wyższego od siebie przeciwnika, więc z Peterem też sobie poradzi. Zostaje jeszcze dogadanie szczegółów z bokserską federacją. Ale na pewno się uda. Na tym polega moc Dona Kinga!

Więcej w "SuperExpressie"

Taka sensacja a tu cisza ;)
Gołota będzie walczył za Maskajewa!!!
ANDRZEJ LEJ GO I POKAŻ NA CO CIĘ STAĆ!!! POKAŻ WSZYSTKIM NIEDOWIARKOM ŻE JESTEŚ DEBEŚCIAK!!!

[ Dodano: 2007-10-07, 09:33 ]
onet napisał/a:
Gołota nokautuje pogromcę "Bestii", czas na mistrzostwo świata!
ŁW /02:35

Kevin McBride, Andrzej Gołota

Andrzej Gołota znów zwycięża! Polski pięściarz pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie Irlandczyka Kevina McBride'a. Stawką walki w nowojorskiej Madison Square Garden był pas mistrza Ameryki Północnej federacji IBF w wadze ciężkiej.
Czwarty pojedynek Gołoty w hali uznawanej za "Mekkę Boksu" wreszcie okazał się szczęśliwy dla Polaka. Po trzech porażkach w MSG, Andrew w końcu pokonał wymagającego rywala. Zwycięstwo, które nie przyszło łatwo, prawdopodobnie otworzy przed Polakiem szansę na piątą w karierze walkę o mistrzostwo świata.


Gołota rozpoczął rozluźniony - kilkakrotnie trafił rywala lewymi prostymi, jednak od połowy pierwszego starcia rywal zaczął odpowiadać prawymi i lewymi sierpowymi. Jeden z takich ciosów, po niespełna dwóch minutach walki, zamroczył Polaka. Kilka kolejnych sierpowych sprawiło, że Gołota z trudem ustał na nogach. W pewnym momencie wydawało się, że Polak nie dotrwa nawet do końca pierwszej rundy. Z pomocą przyszło jednak doświadczenie Gołoty, który wypluł ochraniacz na szczękę, co pozwoliło mu na kilkusekundowy odpoczynek.
Przerwa pomiędzy rundami wystarczyła polskiemu pięściarzowi by uspokoić się i dojść do siebie. W drugim starciu Gołota umiejętnie unikał "haków" McBride'a a sam punktował rywala lewymi prostymi.

Kolejne trzy minuty znów należały do Polaka. Obaj pięściarze stracili mnóstwo sił w pierwszych dwóch rundach, jednak zdecydowanie lepszą kondycję prezentował lżejszy od Irlandczyka Gołota. Polak przewyższał rywala pod względem szybkości, a jego ciosy znacznie częściej dochodziły do celu.

W czwartym starciu McBride, mający na rozkładzie m.in. Mike'a Tysona, znów zainkasował kilkanaście silnych ciosów od Polaka. Odpowiadał rzadko, ale jego sierpowe były bardzo niebezpieczne. Mimo to, lepsze wrażenie znów sprawił Gołota.

Piąta odsłona do złudzenia przypominała drugą, trzecią i czwartą - w dalszym ciągu Polak obijał Irlandczyka licznymi prostymi, zaś ten ograniczał się do pojedynczych "haków". W samej końcówce piątej rundy Gołota ruszył do zdecydowanego ataku, którego nie przerwał nawet gong.

W połowie szóstej rundy wydawało się, że walka się wyrównuje. McBride kilkakrotnie trafił Gołotę, jednak ten przetrzymał kryzys i sam zaatakował. Seria kilkunastu ciosów z "odwrotnej" pozycji sprawiła, że rywal słaniał się na nogach. Po 2.42 szóstego starcia sędzia przerwał walkę ogłaszając zwycięstwo Gołoty przez techniczny nokaut.

- Przeciwnik był szybszy, niż się spodziewałem, ale ja byłem jeszcze szybszy - powiedział tuż po walce polski pięściarz.

W 48. pojedynku na zawodowym ringu Polak odniósł 40. zwycięstwo (33. przed czasem). Ma także na koncie 6 porażek (3 przez KO) i jeden remis. McBride legitymuje się rekordem 34(29KO)-6(6KO)-1.

Wiele wskazuje, że wygrana z Irlandczykiem umożliwi Gołocie stoczenie walki z jednym z mistrzów świata. Cztery dotychczasowe próby sięgnięcia po mistrzowski pas zakończyły się niepowodzeniem. Walki z Lennoksem Lewisem (1997 rok, pas WBC) i Lamonem Brewsterem (2005, WBO) Gołota przegrał przez nokaut w pierwszych rundach. W pojedynkach z Chrisem Byrdem (2004, IBF) i Johnem Ruizem (2004, WBA) Polak spisał się zdecydowanie lepiej. O remisie i porażce zadecydowali wówczas sędziowie, którzy podjęli mocno kontrowersyjne werdykty.

NO I POKAZAŁ!!!!!!!!!!!!!!!
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW