Ferbik - masz rację! jest wiele szkół prywatnych,które wyrobiły sobie świetną markę - przykładem może być SWPS(Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej - chyba tak się tłumaczy ten skrót) w Warszawie,we Wrocławiu istnieje filia,do której chodzi kilku znajomych i słyszałem same superlatywy o kadrach,programie,itp.
Pomogła: 8 razy Wiek: 35 Dołączyła: 08 Gru 2006 Posty: 727 Skąd: z 1038:D
Wysłany: 2007-08-08, 19:48
rankingi to w zależności od gazety są różne. Dla mnie ważniejsze, jest co mówią ludzie, którzy pracują w branży, która mnie interesuje...w której ja np chcę pracować.
a jeśli osoba z Koźmińskiego (czyli najlepszej prywatnej uczelni ekonomicznej prawda?) mówi znajomemu żeby szedl za niego na egzamin bo mu się nie chce.. i ta osoba idzie na egzamin, zdaje go i wszystko jest ok... to ja dziękuję za taką szkołę.
może i dają perspektywy, stypendia zagraniczne, praktyki itp...ale co z tego? skoro pozwalają na takie przekręty, skoro nie jest ważna praktycznie matura...
każdego wybór indywidualny, być może dla jednych trudniejszy dla drugich łatwiejszy, dla mnie oczywisty
Pomógł: 17 razy Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 1805 Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2007-08-08, 20:02
Kiedyś pewien profesor na studiach opowiadał jak wykłada w niepublicznej uczelni. Rektor tej że szkoły "wyższej" dał mu jasno do zrozumienia, że ma egzaminować studentów "do skutku" - o oblewaniu nie było mowy. Niepubliczne szkoły to firmy które muszą przynosić zyski właścicielom.
Pomogła: 25 razy Wiek: 40 Dołączyła: 30 Maj 2007 Posty: 559 Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-08-08, 20:31
Ja studiowałam w prywatnej szkole, a obecnie jestem studentką UWr i nie widzę jakiejś ogromnej różnicy. Wydaje mi sie ze jest to kwestia przede wszystkim wykładowcy a nie samej uczelni. Fakt ze w niektórych prywatnych szkołach płaci się i tylko czeka na dyplom ale nie wszędzie.
raulmanka, widzisz nie chciałbym tu mówić że młoda jesteś i jeszcze nawet studiów nie liznęłaś ale podałem przykład szkoły, której właścicielem jest prof. Rocławski (notabene pisałem już o nim kiedyś) - gość, którego Ministerstwo Edukacji ma głęboko w d..., bo nie podpisał się pod paroma projektami jeśli chodzi o nauczanie - gość, który ma łeb na karku i wie jak uczyć dzieci, gdzie na wielu wyższych uczelniach od dziesiątek lat jest cały czas ten sam archaiczny program. Jeśli wiesz o czym piszę, to znana Ci jest pewnie strona www.glottispol.gda.pl
Nie chcę się kłócić, ale jeśli tak uparcie wierzycie w państwowe uczelnie, to tylko rankingi mogą Wam zamydlić oczy.
Dlaczego ja zrezygnowałem z PŁ kierunek Budownictwo? Ano dlatego, że archaicznie nie było informatyki ani nawet słowa o programach jakimi są Archicad czy Autocad. Ale za to ołówek... w XXI wieku... no sorry, ale raczej idzie się z postępem a nie z sentymentem.
Jeśli chodzi o uczelnię WSHE, to w tym roku wg WPROST w kategorii Niepaństwowe szkoły niebiznesowe zajmuje 4 miejsce, gdzie WSInf (którą ja kończyłem) stoi na 2.
Pomogła: 8 razy Wiek: 35 Dołączyła: 08 Gru 2006 Posty: 727 Skąd: z 1038:D
Wysłany: 2007-08-08, 21:24
tak wiedziałam, młoda jestem studiów nie liznełam to się nie znam;)
jak już mówiłam, rankingi mnie nie interesują, interesuje mnie zdanie ludzi... wiem jedno, ja bym w życiu nie zrezygnowała z państwowej na rzecz prywatnej, a każdy wybiera to co wg niego jest lepsze i tyle.
Ferbik: nie chciałem podnosić dyskusji na temat wyższości uczelni państwowych nad prywatnymi, bo mało mnie taki spór iteresuje. Jednak studia matematyczne, a o nich był mój post, są domeną uczelni państwowych i taki właśnie jest stan rzeczy.
kampos, racja. Odnośnie matmy na państwowych to faktycznie jest naprawdę na wysokim poziomie, ale po prostu chciałem zdementować to, że uczelnie państwowe są lepsze od prywatnych. Wracając do tematu: mając do wyboru WSHE i WSInf wybrałem WSInf. Ale każdy patrzy na to, co jemu odpowiada.
Zastanawia mnie jednak to, co napisał basteks: dlaczego nie ma nigdzie wzmianki, że filia WSHE jest w Wieluniu?
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 449 Piwa: 12/1 Skąd: z samiutkiego piekła
Wysłany: 2007-08-08, 23:05
Ferbik napisał/a:
Zastanawia mnie jednak to, co napisał basteks: dlaczego nie ma nigdzie wzmianki, że filia WSHE jest w Wieluniu?
Wyjaśnię tu troszkę może. Otóż w Wieluniu nie ma filli WSHE bo szkoła ta nie
posiada odpowiednich pozwoleń i czegoś tam jeszcze.
W Wieluniu jest tylko "punkt informacyjno - rekrutacynjy" i zgodnie z "literą prawa"
wszystkie zajęcia powinny odbywać się w filli w Sieradzu.
To, że zajęcia te odbywają sie w Wieluniu jest w tym przypadku naginaniem prawa
przez uczelnię dla dobra studentów, bo jeśli zamiast kilkunastu wykładowców, którzy tu
dojeżdżają dojeżdżać miało by kilkuset studentów do Sieradza na pewno nie było by
tylu chętnych do studiowania.
Pomógł: 1 raz Wiek: 54 Dołączył: 15 Cze 2006 Posty: 503 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-08-09, 08:38
Cytat:
To, że zajęcia te odbywają sie w Wieluniu jest w tym przypadku naginaniem prawa
przez uczelnię dla dobra studentów, bo jeśli zamiast kilkunastu wykładowców, którzy tu
dojeżdżają dojeżdżać miało by kilkuset studentów do Sieradza na pewno nie było by
tylu chętnych do studiowania.
To raczej jest dla dobra kasy uczelni.
Zastanawia mnie, że takie rzeczy są dopuszczalne. W papierach pewnie jest, że wszystko odbywa się w Łodzi lub Sieradzu. Taka sytuacja swiadczy właśnie o poziomie uczelni - jeśli tylko dla kasy oszukują to co myśleć o innych sprawach uczelni ?? Co mają sądzić studenci o szkole, która w zasadzie działa nielegalnie na terenie Wielunia ??
No chyba, że chodzi o nauczanie w tym kierunku i to na terenie katolickiej szkoły
Zastanawiałam się, czy na tej uczelni magisterki nie zrobić, ale nie podobały mi się system płatności: płacisz co miesiąc przez cały rok!
Zdecydowałam się na Wyższą Szkołę Zarządzania w Opolu. Także prywatna uczelnia.
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
No niby tak, ale nie na wszystkich uczelniach tak jest. A mnie się to płacenie przez cały rok nie podoba. chciałabym odsapnąć od kosztów przez te kilka miesięcy chociaż.
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
glizda, ale jak masz przykładowo płacić 3600 za rok szkoły, co semestr po 1800 to wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem jest płacenie co miesiąc po 300zł. Finansowo wychodzi tak samo i wiesz, że 300zł nie Twoje co miesiąc, a może się zdarzyć, że przyjdzie Ci do zapłaty jedna rata z dwóch i nie będziesz miała z czego zapłacić pełnej kwoty. Ja miałem właśnie u siebie na uczelni system miesięczny i mi się to bardziej widziało niż system płacenia za semestr.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum