Brawo, masz u mnie piwo, a na dzisiaj przepis na nie.
Przygotowanie: 25 minut
Oczekiwanie: 2–3 godziny
Porcja: 330 kcal
Składniki na 4 porcje
● 2 szklanki mleka
● 1/2 szklanki kaszki manny
● 2 białka
● 1/2 szklanki (10 dag) cukru
● skórka otarta z cytryny
● po 2 duże truskawki i morele
● kilka kostek białej i ciemnej czekolady
● listki mięty i melisy
■ Kaszkę namoczyć w szklance mleka. Resztę mleka zagotować, dodać kaszkę i gotować 10 min na małym ogniu, mieszając. Gorącą zmiksować ze skórką cytryny. Ostudzić.
■ Białka ubić. Wsypać cukier, ubijać na parze, aż masa zgęstnieje. Zdjąć z ognia i dalej ubijać, aż do ostygnięcia. Masę bezową połączyć ze zmiksowaną kaszką.
■ 8 małych kubeczków (np. po Danonkach) wypełnić masą. Wstawić do lodówki na 2–3 godz.
■ Wyłożyć na talerze. Na wierzchu „nóżek” ułożyć czapeczki z truskawek i połówek moreli. Patyczkiem zanurzonym w roztopionej czekoladzie narysować kropki na kapeluszach grzybków. Udekorować listkami mięty i melisy.
_________________ Nie trzeba być bogaczem, aby ofiarować coś cennego drugiemu człowiekowi: można podarować mu odrobinę czasu i uwagi.
Ciekawa jestem jak takie czekoladowe grzybki smakują.
Jeszcze nie jadłam niczego o podobnych kształtach...
Chyba skuszę się i spróbuję wykombinować coś w wolnym czasie z Twojego przepisu Maru.
Jednak nie mam pewności, czy jakieś pokrewne smakołyki, z tymi okazami na zdjęciu, wyjdą z mojego "pichcenia".
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-09-30, 12:51
Widzę że każdy z nas lubi i chce chodzić po lesie, w poszukiwaniu smacznych i urodziwych grzybków.
Zanim jednak wypuścimy się w leśne ostępy, przeczytajmy co radzi i przed czym ostrzega nas Komenda Główna Policji;
Cytat:
Grzybiarze – apel o rozwagę.
Tylko w ciągu paru ostatnich dni w kilku województwach naszego kraju funkcjonariusze prowadzili akcje poszukiwawcze za zaginionymi grzybiarzami. Nie wszyscy amatorzy grzybów znają lasy do których się udają. Często wybierają się tam w pojedynkę przeceniając swój zmysł orientacji w terenie. Policja apeluje o rozsądek, rozwagę i większą wyobraźnię.
Kilka dni temu w okolicach Gorzowa, ponad 100 policjantów, strażacy, strażnicy leśni, straż graniczna oraz wojsko szukało 13 – letniego Grzesia, który wyszedł do lasu na grzyby. W poszukiwaniach wykorzystano również helikopter. Chłopiec wyszedł z domu na grzyby do pobliskiego, wydawało się znajomego lasu, w miejscowości Budachów, w powiecie Krosno Odrzańskie. Kilkunastogodzinne poszukiwania na szeroką skalę na szczęście zakończyły się sukcesem. Chłopiec został odnaleziony cały i zdrowy.
Do innego zdarzenia doszło kilka dni temu w okolicach Szczecina. Oficer dyżurny goleniowskiej Policji został powiadomiony wieczorem przez mieszkankę Stargardu Szczecińskiego o zaginięciu jej 71-letniej matki. Kobieta wybrała się z matką na grzyby do lasu w okolicy miejscowości Stawno. W pewnej chwili matka oddaliła się i zgłaszająca straciła z nią kontakt. Przez około 3,5 godziny szukała zaginionej na własną rękę, jednak kiedy powoli zbliżał się wieczór i zaczęło robić się ciemno, powiadomiła Policję.
Na miejsce skierowano patrol i po rozmowie z rodziną zaginionej ustalono, rejon w którym może ona przebywać. Został on sprawdzony przez policjantów. Nawiązano także kontakt z miejscowym leśniczym, znającym doskonale teren. Powiadomiono straż leśną. W trakcie penetrowania leśnych duktów, po przejechaniu około 7 km, na jednym z nich policjanci odnaleźli zaginioną 71-latkę. Kobieta cała i zdrowa wróciła do rodziny.
Tym razem dzięki szybkiej i sprawnej akcji goleniowskich policjantów oraz pomocy leśniczego i straży leśnej nie doszło do tragedii.
To tylko niektóre takie przypadki, które zostały odnotowane przez Policję. Jest ich jednak więcej. Aby uniknąć takich sytuacji, które mogą zakończyć się tragicznie, poniżej przedstawiamy kilka podstawowych rad dla grzybiarzy:
Nie wybierajmy się do lasu w pojedynkę.
Nie oddalajmy się od osób z którymi wybraliśmy się na grzybobranie. Pozostańmy z nimi w kontakcie wzrokowym.
Zabierzmy ze sobą telefon komórkowy
Kontrolujmy i zapamiętujmy punkty odniesienia, albo nawet oznaczajmy je, tak aby bez problemu znaleźć drogę powrotną do miejsca z którego wyruszyliśmy.
Oceńmy realnie swoje możliwości i czas jaki zamierzamy spędzić w lesie.
Jeśli nie znamy terenu, nie oddalajmy się zbyt daleko od swoich pojazdów, stacji czy przystanków kolejowych.
Nie wybierajmy się do lasu po zmierzchu.
Zachowajmy środki ostrożności – ostrożnie z ogniem.
Jeśli nasi znajomi lub bliscy zabłądzili w lesie, nie zwlekając zaalarmujmy Policję.
Moja taka prywatna przestroga przed zbieraniem grzybów, pamiętajcie o jednym;
- wszystkie grzyby są jadalne, niestety niektóre tylko raz .
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
miko 005
Jak się chodzi samemu po kilkunasto ha lesie... Jak zawsze ktoś się zatruje grzybami, albo zgubi w lesie. Żal i głupota ludzka.
Co do grzybów... To sporo kań jest i sporo żab. Byłem ostatnio zaledwie godzinę i zebrałem kilkanaście kań. Choć co do tych grzybów trzeba być ostrożnym, zwykle Muchomor Sromotnikowy ma dziwny zapach i robi się czerwony po kontakcie z wodą.
Mateusz, maślaki się zbiera w ostateczności jak już naprawdę nie ma lepszych grzybów
Jak można pomylić kanię z muchomorem sromotnikowym? Naprawdę trzeba nie wiedzieć jak wygląda kania. Prędzej z czernidłakiem kołpakowatym, który notabene również jest jadalny
Wg mnie maślak to jeden ze smaczniejszych pospolitych grzybów, podgrzybek się do niego nie umywa w ogóle nie ma smaku...
Dobrze, że napisałaś, że według Ciebie Maślak to taki grzyb do podgrzybka jak popularne do L&M Ostatnio będąc na grzybach zasłyszałem od grupy grzybiarzy:
- a teraz nazbieramy podgrzybków, żeby te nasze maślaki przykryć
jestsuper napisał/a:
Opieńki zbierałam zawsze juz pod koniec sierpnia, początek września, na spacerze w parku w Siemkowicach
Baaaardzo dziwna sprawa, bo opieńki pokazują się dopiero, gdy większość popularnych grzybów się kończy, czyli koło II połowy października- I połowy listopada.
jestsuper napisał/a:
Opieńki zbierałam zawsze juz pod koniec sierpnia, początek września, na spacerze w parku w Siemkowicach
Baaaardzo dziwna sprawa, bo opieńki pokazują się dopiero, gdy większość popularnych grzybów się kończy, czyli koło II połowy października- I połowy listopada.
_________________
Opieńka
* WYSTĘPOWANIE od sierpnia do listopada
* w lasach, zaroślach, parkach i ogrodach
* poraża żywe drzewa liściaste i iglaste oraz pniaki
* należy do najgroźniejszych grzybów chorobotwórczych naszych lasów;młode drzewa po porażeniu szybko zamierają, u starych choroba może trwać wiele lat, po czym w końcu drewno podlega białej zgniliźnie
* gromadnie, tworzy duże kępy
* pospolity
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum