To auto mogło by zainicjować temat "Najbardziej zwariowane auta świata"
Weineck Cobra 12,9 l V8 pochodzi z małej niemieckiej miejscowości Bad Gandersheim. Karoseria w stylu retro kryje pod maską coś, przy czym musi spasować nawet Bugatti Veyron, a mianowicie widlasty ośmiocylindrowy silnik o monstrualnej pojemności 12,9 l, który rozwija moc 1100 KM i dysponuje momentem obrotowym na poziomie 1760 Nm. Tym samym Weineck jest aktualnie najmocniejszym samochodem osobowym z homologacją dopuszczającą go do normalnego ruchu kołowego. Jakość i precyzja wykonania tego monstrum jest podobno na poziomie Formuły 1. O przeniesieniu napędu na tylne koła dba specjalna 4-biegowa skrzynia biegów. O przyspieszeniu do setki nie ma co mówić, wystarczy podać, że 0-200 km/h zajmuje 4,9 s, a barierę 300 km/h w 10 s (Veyronowi ten sam zakres zajmuje "aż" 16 s).
Weineck Engineering ma w planach zbudowanie 15 takich pojazdów. Cena jednego? Jedyne 373250 funtów szterlingów. źródło http://www.frazpc.pl/b/135051
Zastanawia mnie jak coś takiego daje się prowadzić
114197240411564853.jpg
Plik ściągnięto 55 raz(y) 133,52 KB
114197240059744659.jpg
Plik ściągnięto 55 raz(y) 129,57 KB
114197239553525615.jpg
Plik ściągnięto 56 raz(y) 125,93 KB
114197239038365528.jpg
Plik ściągnięto 54 raz(y) 152,53 KB
hajen W trakcie przeprowadzki do Wielunia 4x2+8x1x1+2+1
Pomógł: 27 razy Wiek: 35 Dołączył: 17 Mar 2007 Posty: 1451 Piwa: 29/26 Skąd: Wieluń/Warszawa
Wysłany: 2007-10-04, 15:16
swietne jest to auto. to odpowiednik forda shelby cobra nie ?
buda cobry ale jak wogóle można tym jeździć?? 1100 koni i waga grubo poniżej tony. Zero spojlerów dociskających do podłoża i 1700 niutków !!!! to chyba tylko bączki kręci a nie jeździ po prostej.
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2007-10-04, 20:22
Dla mnie to jakiś pic na wode fotomontaż.
To auto miałoby miec lepszy start niż katapulta parowa na lotniskowcu??? Jakie materiały to wytrzymają??? Ta szybka z przodu to ma taką aerodynamikę że za szybką podciśnienie wyssałoby kierowcy gałki oczne z oczodołów Nie mówiąc juz o docisku tych napędowych kół trzy sekundy po starcie zdarłby je do felg... Ktoś niezłe bajki tworzy.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-04, 22:45
Przecież widać że to jest samochód do kochania a nie jeżdżenia
Takie auta kupuję się po to by słuchać dźwięku V8 , przejechać się w weekend z prędkością peryskopową i móc powiedzieć że ma się najszybszy samochód na świecie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum