Wysłany: 2007-10-25, 09:13 Hej dziewczyny w góre biusty... bo nadchodzi dzien rozpusty
Dziewczynki co tu taka cisza, wszystkie kobiety zajęte są pracą, dziećmi, szkołą, mężami
Mam pytanie, jakie macie sposoby na jesienną melancholię ? bo ja po prostu chyba w coś takiego wpadłam, niby wszystko w porządku w moim życiu, ale mam takie smutne nastroje, że czasami myślę, że przez to sama sobie wmawiam jakieś problemy i insynuacje
Jeśli macie jakieś dobre rady na to to piszcie pozdrawiam Kobietki
Ja co roku popadam w jesienną depresję najchętniej zakopałabym się w poduchy i nic nie robiła...
Na jesienne smutki dobra jest czekolada poprawia humor, tylko później jest następna depresja z powodu zbędnych kilogramów
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Ja jesienią też jestem troszke powolniejsza,ale mój sposób na lepszy nastrój to cieszyc sie dana chwilą i nie myśleć,że jutro może padać deszcz,zreszta ostatnio bardzo trudno mi popsuć humor :D
_________________ "Być gwiazdą,gwiazdą ludzi fantazją.."
Dobra książka (ostatnio na zajęcia z psychologii klinicznej kazano mi przeczytać Kubisia Puchatka i Chatkę Puchatka) i ciepełko z kaloryferka - tym się zadowalam. Zauważyłam u mnie regresje: muszę mieć ciepło, sucho i brzuszek pełny.
Szkoda, że nie jest to w pełni połączone z beztroską, jakiej mają pod dostatkiem maluszki.
Zamiast czekolady i kawy proponuję więcej owoców. ostatnio rozkoszuję się w jabłkach
A ja ciągle bym coś jadła... po szkole najchętniej obejrzałabym tylko tv i o 21 spać, nie mam na nic siły, mimo że dojeżdżanie do szkoły wymaga dużo ruchu i dotlenienia więc nie piszcie mi "rusz się kobieto" A na nudny i monotonny tydzień najlepszy jest mój facet, jak przyjeżdża w weekend
hasta napisał/a:
Ja to jednak myślę, że jest jedno rozwiązanie: zakupy
Jest to cudowny sposób na zły nastrój bardzo lubię tą terapię stosować o właśnie...jutro wybiorę się na zakupy
A tak ja ostatnio spędziłam cały dzien w ZŁotych tarasach w Wawie, ręce mi się chciały urwać od wszystkiego no ale to jest krótko trwałe poprawienie nastroju, tak samo jak fryzjer
Chyba po prostu brakuje mi ciepełka od NIEGO, bo mam go też z reguły w weekendy a jutro piąteczek czyli mi już się robi wesoło
Notorycznie to samo.
Nowe zdania rozpoczynamy pisząc je z dużych liter!
Pomogła: 18 razy Wiek: 36 Dołączyła: 03 Lut 2006 Posty: 1016 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-25, 22:26
No zakupy nie zawsze pomagają. Ja dziś spędziłam popołudnie w Manufakturze i już nawet bylam skłonna wydać kasę ale nie znalazlam nic co by mi się spodobało i wrociłam z niczym. wczoraj pomogł mi kubek gorącej czekolady i dobra komedia
_________________ W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nierozsądne działanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum