31 maja obchodzony jest Światowy Dzień bez Papierosa, organizowany od 1988 roku przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Tego dnia palacze na całym świecie próbują choć na 24 godziny zerwać z nałogiem. Tematem przewodnim tegorocznego Światowego Dnia bez Papierosa będzie problem biernego palenia oraz ochrona zdrowia niepalących poprzez propagowanie idei zakazów palenia w miejscach publicznych i zakładach pracy.
922a7d7f556fb2a2fc82ee4bfe4bb717,14,1.jpg
Plik ściągnięto 194 raz(y) 16,2 KB
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Ostatnio zmieniony przez glizda 2007-05-31, 11:21, w całości zmieniany 1 raz
Dzisiaj w szkole oglądaliśmy film właśnie mówiący o skutkach palenia. Na filmie była prowadzona sekcja zwłok palącej kobiety przez kilkadziesiąt lat. To, co zobaczyłam mnie zszokowało.. Nie sądziłam, że to wszystko tak wygląda przez te papierochy..
A FE! Ludzie, nie palcie. Szkoda pieniędzy, urody, zdrowia i w końcu... życia..
Dziś Światowy Dzień Rzucania Palenia
Listopad to miesiąc poświęcony podnoszeniu świadomości ryzyka raka płuca - najczęściej atakującego i jednego z najgorzej rokujących nowotworów złośliwych naszych czasów. Jedną z głównych przyczyn jego wystąpienia jest palenie tytoniu. W trzeci czwartek listopada, który co rok obchodzony jest jako Światowy Dzień Rzucania Palenia, kładzie się szczególny nacisk na zwiększenie motywacji i pomoc palącym w rzuceniu nałogu.
W maju także był obchodzony taki dzień, ale ja myślę,że codziennie powinno się myśleć o rzuceniu palenia.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 31 Sty 2008 Posty: 325 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-02-06, 22:11
Wracam do tego tematu, poniewaz jestem w trakcie rzucania palenia... Co prawda to drugi dzien, ale te pierwsze dni sa najgorsze. Mimo wszystko jestem przekonany ze mi sie uda i na wszelkie sposoby odciagam od siebie chec siegniecia po papierosa.
Chcialbym wiedziec jak to bylo u Was kiedy rzucaliscie palenie? Czy mieliscie objawy podobne do moich (prawie wszystkie podane tu http://www.cindi.org.pl/objawy.htm ).
Czy moze bylo cos jeszcze innego ?
P.S. Mam nadzieje, ze w ogole ktokolwiek z forum rzucil juz palenie
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-02-07, 09:55
WujA, ja mam to już za sobą . Rzuciłem palenie z dnia na dzień jak to mówią, ostatni wypalony papieros wieczorem, i postanowienie że od jutra nie palę . Tak mija mi już dwunasty rok jak uwolniłem się od „śmierdzieli” .
Jeśli mogę na coś zwrócić uwagę, to na fakt że rzuca się palenie, zresztą jak każdy nałóg, o wiele łatwiej jeśli robi się to z własnej i niewymuszonej woli. Mam tu na myśli sytuacje kiedy trzeba się z czymś rozstać bo; nie to zdrowie, finanse nie pozwalają, itd., itd.
Powiem Ci że ja w tym czasie, kiedy byłem tak jak Ty, czyli na etapie pierwszych dni niepalenia, sam wyrabiałem sobie silną wolę, mianowicie, cały czas paczka fajek była na stole , a ja ze stoickim spokojem i uśmiechem na twarzy omijałem ją .
Było fajnie…… .
Życzę powodzenia, i melduj jak Ci idzie.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum