Faktycznie Zygmuncie, rozpatrując głębiej ten temat, można dopatrywać się i pewnie tak jest właśnie tego o czym z taką dokładnością napisałeś.
IMHO uważam, że przynależność do 'sekt' niesie za sobą zawsze negatywne skutki uboczne, (między innymi - wykorzystywanie ludzkich słabości do manipulowania i podporządkowania sobie innych), których na pozór się nie dostrzega, a mogą stanowić one destrukcyjną całość.
Każda zbrodnia może być usprawiedliwiona "mową trawą", pod warunkiem, że ma się władzę i wpływy...
Patrz: krucjaty.
Satanizm to wiara taka jak każda inna. To, że mianujemy się chrześcijanami, powoduje naszą awersję do satanizmu, co jest naturalne. Spróbujmy jednak dopuścić do naszej świadomości że każdy ma prawo wyznawać to co mu się podoba i przestańmy kierować się stereotypami o których wspomniała Magduś.
_________________ Bij czerwonych, aż zbieleją, bij białych, póki nie poczerwienieją!
N. I. Machno
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 883 Piwa: 12/4 Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2008-05-05, 21:28
Zygmunt Stary napisał/a:
Sprzeczność wszakże istnieje i słusznie to Jaro zauważyłeś, ale w samym sataniźmie, który
jest wewnętrznie rozdarty między pełną wolnością dla "swoich" i całkowitym ignorowaniem wolności "reszty".
I tak kolejne tysiąclecie... sataniści przegrają ze względu na tę wewnętrzną sprzeczność.
Czy to stwierdzenie nie pasuje przypadkiem do naszej rzeczywistości?
" pełną wolnością dla "swoich" i całkowitym ignorowaniem wolności "reszty".
Kto nakłada na swoich "poddanych" ciężary nie do udźwignięcia, a jednocześnie sam nie tknie niczego palcem, aby ulżć ich doli? Jacy to ludzie podporządkowali sobie rzesze dla własnej wygody, czerpiąc zyski nawet z ubogich ? No o kim to mowa?
Nie widzisz, Zygmuncie Stary, w tym całkowitej analogii?
cogito:
Chcesz widzieć w Kościele Katolickim "czarną sotnię", ciemnotę i zacofanie i nie spoczniesz, w zwalczaniu "czarnej zarazy" jak długo żyje choćby jeden kapłan...
Jeżeli widzisz człowieka, który nie narzeka na "ciężary, które mu czarni krwiopijcy wkładają na ramiona", to myślisz: głupi jakiś, czy zniewolony, zindoktrynowany, czy co?
Ustawiłeś "ofiarę do odstrzału" i do głowy Ci nie przyjdzie, że rzeczywistość może być inna...
Że te miliony spotykające się z Ojcem Świętym wcale nie pociąga "potęga i spiż", a słowa ożywiające, nadające sens ludzkiej egzystencji. Te same słowa, głoszone od tysięcy lat (choć rozsypują się konstrukcje tworzone przez ludzkie umysły) mają ożywczą moc budowania nadziei, chęci i sensu życia w każdej epoce, w każdej kulturze...
A to właśnie dzięki temu niedoskonałemu i grzesznemu klerowi, te słowa docierają do ludzi "aż po krańce ziemi..."
Dlatego, że PRAWDA i DOBRO w wolności idą razem z WIARĄ w tej wspólnocie, którą chyba do końca swoich dni będziesz konsekwentnie zwalczał...
Niedawno odbył się w Wieluniu pogrzeb jednego z bardziej zdeklarowanych ateistów. Porażająca była dla uczestników pogrzebu, ta cicha samotność nad trumną... kiedy zabrakło nadziei ...
Jakże inaczej wyglądał pogrzeb mojego przyjaciela, kiedy niemal wszyscy uczestnicy pogrzebu odczuwali spokój i nadzieję lepszego życia, kiedy żona czuwająca przy wezgłowiu męża pomaga przekroczyć granicę tego i lepszego świata i cierpliwie oczekuje na spotkanie z nim "w krainie żyjących".
Morgoth:
Satanizm, to nie jest wiara, jak każda inna, to postawa, a ta podlega ocenie społecznej.
Zgadzam się z Tobą co do stereotypów, kalek itp.
Ale aby nie zgadzać się z kimś lub czymś, trzeba mieć WYPRACOWANE własne poglądy, a o to coraz trudniej...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum