Nie chcąc robić osobnego wątku wyładuję swoją frustrację tutaj
Wczoraj odwiedziłam sklep Rossman. Robiąc tam zakupy zauważyłam fajne torebki w koszu. Na koszu pisało, że jest przecena z 28zł na 18 i jeszcze ze trzeba się sugerować ceną na torebkach. Na tej torebce co ją wybrałam ceny nie było więc uznałam, że ona także jest przeceniona, ale niestety zawiodłam się. Zapłaciłam normalną cenę. Niestety zorientowałam sie dopiero w domu. Osobiście dziś nie mogłam tej sytuacji wyjaśnić, ale moja siostra, dla której kupiłam tą torebkę poszła sie zapytać co i jak. Okazało się ze to niby moja wina, ze powinnam bardziej zwracać uwagę na metki. Ale na tej metce nie było ceny
I moim zdaniem nie powinni do jednego kosza wrzucać przecenionych torebek z nieprzecenionymi
Jestem zła Oj, chyba się zniechęcę do tego sklepu!
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-07-04, 10:46
glizda napisał/a:
I moim zdaniem nie powinni do jednego kosza wrzucać przecenionych torebek z nieprzecenionymi
glizda, dlatego w uwadze na koszu pisało że trzeba patrzeć czy owa cena jest też na towarze, czy nie. Bo taka migracja towaru z jednej półki na drugą, czy z kosza do kosza, to w przypadku sklepu samoobsługowego niekoniecznie wina personelu tam pracującego. Z doświadczenia i z własnych obserwacji wiem jak klienci mogą namieszać w towarze . Pamiętaj też że kto pyta nie błądzi, i skoro nic na tej torebce nie było, to zanim skasowano Ci towar trzeba było się upewnić co do ceny
Nic nie pękaj, następnym razem będziesz o jedno doświadczenie mądrzejsza .
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Wiem, że to przez moje roztargnienie znalazłam się w takiej sytuacji, ale i tak uważam, że nie powinno się mieszać towarów przecenionych z nieprzecenionymi.
Pracowałam kiedyś w sklepie odzieżowym i zawsze rzeczy przecenione były wieszane osobno, tak aby nie mieszały się z pozostałą odzieżą.
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Ja za zwykłą gumkę do wycierania ołówka w zeszycie zabuliłem 3,49 zł, a pisało że kosztuje 0,99 zł. Ale to było kiedyś, teraz już mnie nie kupią na ten numer. Każdy towar sprawdzam skanerem.
_________________ Nie trzeba być bogaczem, aby ofiarować coś cennego drugiemu człowiekowi: można podarować mu odrobinę czasu i uwagi.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-07-04, 11:58
Markety nie są do końca uczciwe, ale gdyby nie one to ceny żywności, chemii byłyby spokojnie 2 x wyższe. Popatrzcie na ceny w miasteczkach gdzie ich nie ma....
Jeszcze miko napisał że pisze;p
A co do błędu do glizda trochę sama sobie jesteś winna... Przecież powiadomili o możliwości że w koszu są też inne towary.
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
To że jestem winna to zgadza się
Chodzi mi przede wszystkim o to, że wszytko jest w jednym koszu i klient ma teraz kopać w nim i szukać przecenionych rzeczy.
Powinno to być oddzielone! Właśnie to mnie najbardziej rozgniewało!
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
To wynika z tego, że klienci są leniwi albo jest za mało pracowników choćby do tego, by układali towar na półkach w odpowiednim dla nich miejscu. Nie raz pewnie się każdemu zdarzyło zrezygnować z jakiegoś produktu, tylko że nie odłożył je na miejsce, a na pierwszej lepszej półce.
Nie raz pewnie się każdemu zdarzyło zrezygnować z jakiegoś produktu, tylko że nie odłożył je na miejsce, a na pierwszej lepszej półce.
Właśnie przez takich buraków, którzy mają bałagan w swoim własnym życiu i robią go wszędzie gdzie się da, pracownicy marketów nie nadążają porządkować towarów. Wiele razy mi się zdarzyło, że sięgałem po towar na półce w danym miejscu, a ktoś odstawił zupełnie coś innego... a najbardziej nie mogę zrozumieć takiego chamstwa - bo spotkałem się już z tym kilkukrotnie - mianowicie jakiś ćwok otworzy sobie napój ze sklepu, wypije go prawie całego i odstawia gdzieś na półkę... totalna wiocha.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum