Wysłany: 2008-07-09, 12:19 Awaria wodociągu na Starych Sadach
Dzisiaj nastąpiła awaria wodociągu na osiedlu Stare Sady. Otwarty został hydrant, z którego woda leci już dobre dwie godziny. Jestem ciekaw, kto za te straty poniesie koszty? Bo jeśli mieszkańcy, to chyba byłby to już kolejny absurd w naszym mieście.
Awaria miała być naprawiona około godziny 14. Obecnie leci już woda , tyle że ciepła jest brudna , koloru pomarańczowego a zimna najpierw jest brudna a za kilka sekund staje sie czysta Pozdrawiam
Na Stodolnianej żłóta woda w kranie zdarza sięniestety dość często... Ale takiej sytuacji że z kranu nic nie leci to chyba na szczęście jeszcze nie było:)
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Wysłany: 2010-01-30, 15:27 Modernizacje sieci cieplnej, wod-kan, energetycznej etc
Witam
Czy nie zauważyliście jak beznadziejnie rozwiązane są w naszym mieście problemy awarii sieci wodociągowej i CO? Mam na myśli czas w jakim podejmowane są działania związane z usuwaniem awarii. Ostatnia awaria jaka miała miejsce w środę po południu, dotknęła sektor C osiedla Stare Sady (część osiedla położona przy wylocie na Rudę). Wody nie było już ok. 18.40. Ok. 19tej. pojawił się pracownik i zaczął odkuwać lód z chodnika w miejscu gdzie nastąpił wypływ wody, później postawiono barierkę na jezdni z celu zabezpieczenia oblodzonego odcinka jezdni. I na tym zakończono prace. Cały sektor był bez wody (nie muszę opisywać skrajnych problemów, zwłaszcza sytuacji ludzi starszych, rodzin z małymi dziećmi itp. Następnego dnia ok. 8-ej rano nadal nic, w miejscu awarii pusto. Z radia RZW dowiedziałem się, że na osiedle pojechał beczkowóz z wodą (już widzę staruszków z wiaderkami jak ślizgają się po oblodzonych chodnikach biegnąc po wodę - o ile jakimś cudem dowiedzieli się o beczkowozie). Później powiadomiono, że awaria będzie lokalizowana i w usuwana.
Do czego zmierzam? Otóż w każdym mieście, gdzie szanuje się mieszkańców, istnieją specjalne służby, które natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia rozpoczynają prace przy usuwaniu awarii. Natychmiast! Nie czeka się na rozpoczęcie zmiany, jest osoba, która od razu podejmuje decyzję o wysłaniu ekipy. Tylko nie u nas, w Wieluniu. Sytuacja ta powtarza się co jakiś czas (ostatnio awaria CO na ul. Popiełuszki, która również była usuwana z dużym opóźnieniem i z małym zaangażowaniem środków). Czy tak być musi? Czy nie można wyznaczyć osoby, która będzie mogła natychmiast podjąć decyzję o wysłaniu ekipy (w przypadku ostatniej awarii na Sadach ktoś o awarii wiedział - pracownik pojawiał się szybko żeby postawić barierkę)? Czy nie można podpisać umowy z pracownikami, którzy w takich przypadkach - za odpowiednie pieniądze - ruszą do akcji o każdej porze dnia lub nocy? Co Wy na to?
Aha - jeszcze jedno - barierka na ul. 18-go Stycznia przy wylocie Agrestowej stoi do dziś na jedni skutecznie utrudniając ruch w tym miejscu i stwarzając niebezpieczeństwo - zapewne czeka się na zalanie asfaltem wykutej dziury i usunięcie barierki do następnego tygodnia - musi zacząć się kolejny tydzień pracy (dziś w sobotę nie ma mrozu dałoby się to zrobić, ale jak zwykle - to jest "wolny dzień").
Pozdrawiam!
korekta tytułu wątku - Stefan
Ostatnio zmieniony przez Stefan 2012-04-19, 20:27, w całości zmieniany 3 razy
Aha - jeszcze jedno - barierka na ul. 18-go Stycznia przy wylocie Agrestowej stoi do dziś na jedni
a mam pytanie do ciebie czy da się przy zmoroznej pogodzie wyrównac dobrze dziure po wykopie???
Przeczytaj sobie dokladnie jak powinno sie zasypywac dziury po jakichkolwiek wykopach. Chyba nie kształciles się w budowlance .
Aha - jeszcze jedno - barierka na ul. 18-go Stycznia przy wylocie Agrestowej stoi do dziś na jedni
a mam pytanie do ciebie czy da się przy zmoroznej pogodzie wyrównac dobrze dziure po wykopie???
Przeczytaj sobie dokladnie jak powinno sie zasypywac dziury po jakichkolwiek wykopach. Chyba nie kształciles się w budowlance .
Nie każdy ma wykształcenie budowlane, ale zwróciłem uwagę, jeśli doczytałeś dokładnie, że mieliśmy dzień (a nawet 2 - biorąc pod uwagę również piątek) z dodatnią temperaturą i praca przy naprawie nawierzchni była, jak sądzę, możliwa. W tej chwili wyjazd z Agrestowej na 18-go Stycznia jest co najmniej kłopotliwy (zwłaszcza w momencie ciągłego ruchu na 18-go Stycznia). Barierka stoi dokładnie na wprost wyjazdu z Agrestowej i zagradza całkowicie pas ruchu od strony Rudy. Oczywiście wszystko da się przeżyć Najbliższe dni zapowiadają się z ciągłym mrozem więc barierka postoi pewnie do wiosny lub, odpukać, do pierwszej kolizji w tym miejscu.
A intencją mojego postu była sprawa szybkości reagowania na awarie w mieście, barierka na jezdni to temat "przy okazji".
Pozdrawiam
_________________ Optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym ze światów, pesymista obawia się, że może to być prawdą.
Jest nadzieja na to , iż w najbliższym czasie awarie magistrali cieplowniczej na Popiełuszki nie będą się powtarzać:
Cytat:
Energetyka Cieplna Sp. z o.o. w Wieluniu 98-300 Wieluń, ul. Ciepłownicza 26 ogłasza przetarg nieograniczony nr 3/PN/2010/EC na „PRZEBUDOWĘ SIECI CIEPLNEJ MAGISTRALNEJ UL. POPIEŁUSZKI W WIELUNIU – I etap”.
Termin wykonania zamówienia od 5.07.2010r. do 31.08.2010r.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-06-10, 07:47
Przerwali wodociąg na os. Bugaj
Lokatorzy bloków na os. Bugaj przez dwa dni mieli w kranach brązową wodę. Ludzie są zbulwersowani, bo przy tak wielkich upałach, jest to nie do wytrzymania.
- To skandal, że musimy płacić za gnojówkę. W dodatku nigdzie nie ma informacji, co jest przyczyną awarii. Pójdę na skargę - pomstuje jeden z mieszkańców.
Za awarię odpowiada Energetyka Cieplna. Przy budowie sieci ciepłowniczej od ulicy Kopernika do Wojska Polskiego przez przypadek pracownicy przerwali wodociąg.
- Operator koparki zahaczył o przewód z zimną wodą, ale awaria została już usunięta - zapewnia Zygmunt Bednarski, prezes EC w Wieluniu.
Rozpoczęły się prace przygotowawcze do wymiany części magistrali ciepłowniczej na Popiełuszki. Po wybudowaniu spinki Kopernika - Biedala, możliwe jest najprawdopodobniej* wyłączenie remontowe (lub awaryjne) części magistrali Ciepłownicza - Popiełuszki bez odcinania dostawy ciepła na Sady i Wyszyńskiego.
* Utworzyła się alternatywna/awaryjna droga zasilania Sadów i Wyszyńskiego poprzez ciepłociąg Armii Krajowej-Bugaj-Centrum-Popiełuszki. Taka była przynajmniej idea budowy połączenia Centrum(Śląska) - Kopernika - Biedala, nie mam 100% pewności czy jednak aktualnie gdzieś nie brakuje jakiegoś kawałka alternatywnej magistrali.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum