Zmiana przepisów wynika z absurdalnych przypadków, kiedy to ludzie kupowali auta na zachodzie za 5 czy 10 euro, bo dzieki temu płacili niższą akcyze.
Rzeczoznawca nie zrobi wyceny z kosmosu i raczej nie poda mocno zaniżonej wartości auta - to sa zawody zaufania publicznego i żaden rzeczoznawca nie będzie sie podkładał i nie wyceni rocznego mercedesa na 100 euro.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-08-07, 21:21
red, zmiana przepisów może i wynika z tych absurdalnych, jak piszesz, przypadków... Ale te przypadki biorą się z próby obronienia się przed zachłannością urzędników/posłów/rządu. Gdyby nie absurdalna akcyza nikt by nie zaniżał wartości pojazdu... ot i co.
Ostatnio w Gazecie Prawnej była notka o planach wprowadzenia homologacji dla samochodów sprowadzanych spoza UE. Koszt takiej homologacji wg różnych projektów miałby wynosić 5-10 tys. złotych. Jaki będzie efekt takiej regulacji? Wszyscy (normalni) będą odprawiać auta w Niemczech, tam je wprowadzać na rynek UE (koszty niewielkie - zdaje się coś koło 200 €) a następnie wwozić do Polski jako niemieckie. Polski budżet straci VAT, cło (bo odprawiając auto w Niemczech daniny te zasilają niemiecki budżet)...
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Vvivvo się cieszy bo napisał przecież że dostaje część pieniędzy z akcyzy.
W umowie między ludźmi to można wszystko napisać, ale jeśli ktoś wystawia fakturę to musi się z tego dokładnie rozliczyć! Jeśli podważać faktury to z każdego kto prowadzi działalność można zrobić przestępcę.
_________________ "All this chaos in heads of quarter intelligentsia comes from that science
is really not for everybody."
[Hugo Steinhaus "Memories and Notes"]
vvivvo [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-07, 21:30
natash napisał/a:
Vvivvo się cieszy bo napisał przecież że dostaje część pieniędzy z akcyzy.
To w takim razie wzrost akcyzy bezpośrednio wiąże się z Twoim wzrostem zarobków.
_________________ "All this chaos in heads of quarter intelligentsia comes from that science
is really not for everybody."
[Hugo Steinhaus "Memories and Notes"]
vvivvo [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-07, 21:45
natash napisał/a:
To w takim razie wzrost akcyzy bezpośrednio wiąże się z Twoim wzrostem zarobków.
dokładnie na to liczę, a co do słów ourson'a i gazety prawnej, to w moim przekonaniu bardziej chodzi mniej więcej o coś takiego, jak na załączonym obrazku i innych producentów, sczególnie tych na wschód od Polski: zaz'a, vaz'a itede.
PS: ktoś wie, co to jest na tym załączonym obrazku?
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-08-07, 23:00
Wolałbym 15 letnie E34 V8 z wypierdzianymi siedzeniami niż to nowe "coś" z Rumunii czy Indii. I tak pojeździłbym nim dłużej niż przeżyłoby razem 5 tych "samochodów".
Auta w Niemczech nie kupowałem po to by zaoszczędzić, tylko po to, by kupić je w stanie idealnym. Wolę auto z przebiegiem 100,000 po niemieckich autostradach niż auto z 25,000 km po polskich drogach. Za cenę którą dałem w Polsce mógłbym sobie swobodnie wybierać z używek.
Vivvo mam jeszcze takie pytanie bo widzę że jesteś zwolennikiem nowych samochodów.
Przez jaki okres samochód po zakupie jest "NOWY" ??
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-08-08, 07:31
vvivvo, nie ma znaczenia czy ustawodawcy chodzi o nówki sztuki z Indii czy używane z USA. Fakt jest taki, że polscy urzędnicy wymyślili sobie drakońskie opłaty i skutek tego będzie taki, że cały import będzie szedł przez np. Niemcy - przecież importer nowych samochodów z Indii bez problemu ściągnie samochody do Niemiec, tam je wprowadzi na rynek i sprowadzi do Polski.
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
vvivvo [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-09, 16:32
Administrator napisał/a:
Przez jaki okres samochód po zakupie jest "NOWY" ??
zapraszam do salonu, jakiegokolwiek, może być nawet na Aleksandrowskiej w Łodzi, bo bywasz w tym mieście. Tam uzyskasz odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-08-14, 23:45
W Łodzi nie bywam tylko mieszkam od kilku lat. Salon Tłokińskiego znam bardzo dobrze - serwisuję swoje BMki na oryginalnych częściach więc często u nich jestem. Poza tym mój kolega ze studiów pracował tam dość długo, a kierownik serwisu od Tłokińskiego dorabia w prywatnym warsztacie elektronicznym (specjalizacja BMW) na Rzgowskiej 44 z którego korzystam. Pomimo tej wiedzy nadal nie wiem przez jaki okres od zakupu samochód pozostaje "nowy".
VViVVo nie każdy musi być fanem nowych samochodów. Jeden lubi oldtimery, inny nowe plastykowe japońskie samochodziki. Mógłbym kupić nową 3kę tylko po co mi to? Jeżdżę 7 letnią 5ką z dużym benzynowym silnikiem i wyposażeniem o jakim właściciele nowych samochodów klasy średniej mogą tylko pomarzyć. Za każdym razem kiedy jadę innym samochodem umacniam się w przekonaniu, że dokonałem słusznego wyboru.
Auto o którym pisałem wcześniej kupiłem dla żony- samochód ma 3,5 roku i 100,000 przebiegu, kupiony i serwisowany w ASO BMW od którego go wziąłem, miał 1 właściciela. W programie BMW Premium Select każdy klient na używany samochód otrzymuje:
- badane Tüv/Au (badanie techniczne - niemiecki "przegląd")
- Generalna Inspekcja
- gwarancja Euro Plus
- Rejestracja (załatwienie tablic , pokrycie kosztów ubezpieczenia tablic celnych itd)
- 24 mc-servis Olejowy Gratis
- kwiaty
- zatankowany do pełna samochód
Ile firm oferuje nawet na nowy samochód tak bogaty pakiet dodatków?
Początkowa koncepcja było tylko i wyłącznie jedna - nowe Suzuki Swift. Mnie średno się ta koncepcja podobała, ale powiedziałem trudno - jeśli chce to proszę bardzo. Wystarczyła 1 wizyta w salonie i dosłownie chwila spędzona w tym samochodzie. Żona za plecami sprzedawcy po dosłownie 2 minutach powiedziała, że woli używane BMW (tandetne materiały, "krzesła" zamiast siedzeń, nie wspominając już o wrażeniach z jazdy. Z grzeczności obejrzeliśmy dokładnie ten samochód i wysłuchaliśmy opinii pracownika salonu. Niestety nie zmieniło to jej stosunku do tego auta.
Jeśli słowa "nowy samochód" robią na Tobie takie duże wrażenie to ja nie będę tego kwestionował. Nie wmawiaj tylko innym, że używany samochód to zło. Kupując używane samochód należy tylko pamiętać, że ostatnią rzeczą jaką należy się kierować to cena.
Samochód nowy to taki, którego zakupu dokonujemy np. w salonie sprzedaży i który od momentu wyprodukowania nie był eksploatowany.
Ile pozostaje ów samochód nowym, cóż wg. mnie od momentu wyjazdu z salonu, spokojnie już można go uznać za używany, nawet jego cena w tym samym czasie spada pewnie o 30% wartości.
Natomiast ważnym jest fakt, iż dla nas samych ten samochód będzie określanym mianem nowy, pewnie jeszcze przez kilka bądź kilkanaście ładnych tygodni, może miesięcy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum