Blink, tak jak pisalem wczesniej... zamiast sie wyklocac o 6miliardow, ktorych nigdy nie wykorzystamy rzad powinien zrobic cos z tym patalachstwem, zebysmy mogli chociaz 30% pieniedzy unijnych wykorzystac...
A jak sadzicie, zdarza do konca roku z zamknieciem robot? Bo ja to slabo widze. I jeszcze jedno czy oni nie zamierzaja "ruszyc" i przebudowac wiaduktu?
Ulica Warszawska w Wieluniu jest już przejezdna w obu kierunkach. Brakujące znaki poziome zostały namalowane i dziś nie by przeszkód by otworzyć drogę dla 'normalnego' ruchu pojazdów.
To co dla jednych jeszcze wczoraj wydawało się niemożliwe lub przynajmniej mało prawdopodobne, dziś stało się faktem.
Wczorajsze wyjaśnienia Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i wykonawcy prac modernizacyjnych na ul. Warszawskiej - Przedsiębiorstwa Robót Drogowych i Mostowych - nie pozostawało wiele złudzeń. Na płynny, obustronny ruch samochodów na tej ulicy mieliśmy czekać być może nawet do wiosny.
Rzeczywistość stała się jednak bardziej przyjemna dla kierowców - od dziś jadąc od Warszawy w kierunku Wrocławia nie trzeba już korzystać z objazdu ul. Jagiełły.
Okazało się, że jednak można pomalować znaki poziome, bo już wczoraj wieczorem rozpoczęło się malowanie. W nocy pasy były już dobrze widoczne (fot. powyżej). Policja zaznacza jednak, że skrzyżowanie i zmodernizowany odcinek ulicy Warszawskiej oddano do użytku warunkowo. Na oficjalny odbiór prac i otworzenie drogi dla ruchu przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać. Miejmy jednak nadzieję, że skrzyżowanie będzie bezpieczne i, co jest równie istotne, usprawni poruszanie się przez Wieluń.
W koncu... ale chyba wierzchnia warstwa asfaltu nie jest wersja ostateczna ??
_________________
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2006-01-07, 13:38
Teraz powinni sie zabrać za uszkodzone nawierzchnie na drogach które słuzyły za objazdy.
Kto jechał przez Widoradz to wie o co chodzi. Ostatnio mało co nie uszkodziłem samochodu na tych dziurach.
A swoją drogą to widzę że będziemy teraz mieli korki jak w Oleśnicy...
Szymon [Usunięty]
Wysłany: 2006-01-07, 16:00
Oficjalny objazd został wyznaczony przez ul.Fabryczną - tylko ten odcinek może zostać dofinansowany z kasy GDDKiA. Droga przez Widoradz jest pod zarządem powiatu i/lub gminy. Zobaczymy czy i kiedy będzie wyremontowana . A co do korków - trochę to kwestia zestrojenia świateł, ale i tak już były przed przebudową (np. na Traugutta). W piątek był też korek na Głowackiego (w stronę Wrocławia) - jadący od strony Sieradza mieli ciągle dłuższy czas świecenia "zielonego".[/scroll]
Ostatnio zmieniony przez Szymon 2006-01-07, 21:06, w całości zmieniany 1 raz
Szymon, niestety ma racje... tych wypadkow feralnych na przejezdzie kolejowym tez nie mozna wliczac w straty spowodowane objazdem, bo tak jak juz pisalem w zamknietym poscie, to nie byl objazd oficjalny. BTW latanie tej drogi nic juz raczej nie da, bo za chwile zrobi sie podwojne sito, takze apel do drogowcow, aby polozyli nowa nawierzchnie (ta droga i tak juz dawno wymagala remontu). A sypnac grysik i ubic to zadna filozofia... tylko co z tego, skoro musza to zrobic pare razy w ciagu roku, co w kwestii finansowej wyjdzie pewnie drozej niz nowa nawierzchnia... no ale Polacy potrafia trwonic pieniadze...
_________________
saint [Usunięty]
Wysłany: 2006-01-27, 12:54
I co sądzicie o przyłączeniu ul. Popieuszki do Warszawskiej
Polepszyły się Waszym zdaniem warunki jazdy
Jak dla mnie to jest lepsze rozwiązanie i dziwiłem się czemu od razu tak nie było. Widziałem jednak jak jedna kobieta jadąc warszawską od strony wiaduktu zamiast skręcić w lewo i wiechać na prawy pas ona wiechała na lewy nie wiem czy to jej wina czy może prawy pas jest jakoś źle usytuowany bo trzeba przyznać że jeśli ktoś nie uważa podczas jazdy to może go pomylić z lewym pasem(duże zaspy przez co czasami trudno go zobaczyć)
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2006-01-27, 13:35
Mr.Raven napisał/a:
Jak dla mnie to jest lepsze rozwiązanie i dziwiłem się czemu od razu tak nie było. Widziałem jednak jak jedna kobieta jadąc warszawską od strony wiaduktu zamiast skręcić w lewo i wiechać na prawy pas ona wiechała na lewy nie wiem czy to jej wina czy może prawy pas jest jakoś źle usytuowany bo trzeba przyznać że jeśli ktoś nie uważa podczas jazdy to może go pomylić z lewym pasem(duże zaspy przez co czasami trudno go zobaczyć)
Sorki ale jakoś nie kumam Twojej logiki
"Zamiast skręcić w lewo i wjechać na prawy pas" ... No tak rozumiem już ... "prawem na lewo"
Pas jest dobrze usytuowany. Nie miałem jeszcze okazji jechać jeszcze przy dużym natężeniu ruchu.
Natomiast jak jechałem kiedyś w stronę wiaduktu to mnie aż zatkało... Gdy byłem tuż przy kiosku (tego koło PKSu) zapaliło się zielone światło więc pomyślałem sobie że przejadę spokojnie na zielonym... jakie było moje zdziwienie (droga była całkowicie pusta, przede mna żadnego auta) gdy po przejechaniu ok 30-40m zapaliło sie żółte... Nie zdążyłem jadąc ok 50km/h
Chodzi o to że babka zamiast skręcić z warszawskiej na prawy pas na popiełuszki to skręciła w lewy na popiełuszki i prawie skasowała auto mojego ojca
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2006-01-27, 15:45
Mr.Raven napisał/a:
Chodzi o to że babka zamiast skręcić z warszawskiej na prawy pas na popiełuszki to skręciła w lewy na popiełuszki i prawie skasowała auto mojego ojca
A co miała może z prawego pasa skręcać w lewo???
Masz prawo jazdy???
Z ulicy Warszawskiej jadąc od strony wiaduktu i skręcając w Popiełuszki trzeba koniecznie to zrobić z lewego pasa. Prawy pas jest przeznaczony tylko do jazdy prosto.
Dziwne jest to co piszesz i zupełnie nielogiczne.
Szymon [Usunięty]
Wysłany: 2006-01-27, 16:10
Zapewne chodzi o to, że wspomniana niewiasta chciała wjechać w jednokierunkowy odcinek ul. Popiełuszki pod prąd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum