R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Warszawa nocą...3,2,1
Autor Wiadomość
mike 
Przyjeżdża na zakupy


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 407
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2005-12-09, 16:56   

Blink napisał/a:
Dobra poddaje sie, nie kopie sie z koniem. Dorosnij.


Oświeć mnie tato, czy robię źle? czy nie mam prawa mieć takich zainteresowań? powinienem kupić sobie aparacik i pstrykać motylki bo to bezpieczne?
Ale tato ja się nie znam na tym i nie mówie Ci jak robić zdjęcia więc prosze ty też nie mów mi co jest dziecinne a co nie. Dla mnie dziecinne jest fotografowanie biedronek, motylków i innych takich i zachwycanie sie nad nimi. Ale każdy ma prawo mieć takie a nie inne zainteresowania. I reszta niech to spróbuje zaaprobować. Więc kim Ty jesteś żeby mi coś takiego mówić :?:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Blink
[Usunięty]

Wysłany: 2005-12-09, 18:05   

mike napisał/a:
Blink napisał/a:
Dobra poddaje sie, nie kopie sie z koniem. Dorosnij.


Oświeć mnie tato, czy robię źle? czy nie mam prawa mieć takich zainteresowań? powinienem kupić sobie aparacik i pstrykać motylki bo to bezpieczne?
Ale tato ja się nie znam na tym i nie mówie Ci jak robić zdjęcia więc prosze ty też nie mów mi co jest dziecinne a co nie. Dla mnie dziecinne jest fotografowanie biedronek, motylków i innych takich i zachwycanie sie nad nimi. Ale każdy ma prawo mieć takie a nie inne zainteresowania. I reszta niech to spróbuje zaaprobować. Więc kim Ty jesteś żeby mi coś takiego mówić :?:


Czlowieku, piszac dorosnij mam na mysli to zebys nauczyl sie czytac ze zrozumieniem.
Bo niestety ale w tym watku pokazales ze nie nabyles jeszcze takich umiejetnosci.
Ja i nie tylko ja staralem sie wyjasnic Ci, ze problelem sa WYŚCIGI NA DROGACH PUBLICZNYCH, co jest niebezpieczne, glupie, debilne, kretynskie, narazajace zycie innych ludzi. A Twoje zapewnienia o tym ze jest inaczej nikogo nie przekonują. Miej swoje zainteresowania, nikt Ci tego nie broni ale nie licz na to ze przekonasz zdrowo myslacych ludzi ze NIELEGALNE WYśCIGI NA DROGACH PUBLICZNYCH sa OK. bo nie sa. Troche wyobrazni nic wiecej, niestety Tobie i podobnym Tobie szalencom uczestniczacym w tym procederze tego brakuje. Roznica pomiedzy nami, a wlasciwie pomiedzy naszymi zainteresowaniami jest taka ze "ta dziecinna fotografia" nikogo nie zabije, a niestety wyscigi na drogach publicznych mogą. A kim jestem zeby Ci to mowic moze glosem rozsadku ktorego zdaje sie Ci brakowac.
 
   
mike 
Przyjeżdża na zakupy


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 407
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2005-12-09, 21:01   

Piszesz, że nie masz nic przeciwko wyścigom ale żeby nie odbywały się na drogach publicznych. Niestety w naszym kraju większość to drogi publiczne. Powiedz mi zatem gdzie Ci ludzie maja spróbować jeździć? Ja napisałem o bocznych, rzadko uczęszczanych drogach późno w nocy. Jeśli coś wymyślisz to super. Nie mówię, że nie masz racji w tym, że ściganie się niesie ze sobą pewne ryzyko ale jazda po naszych opłakanych drogach również takie ryzyko niesie :? Obojętnie czy jedziesz do pracy, czy taką masz prace.
Napisz mi w takim razie gdzie taki człowiek mógłby się spróbować? Zawody krajowe są orgaznizowane b. rzadko i nie każdego stać żeby jechać 600km np. do Stalowej Woli. Wynajęcie lotniska też nie wchodzi w grę. Napisz coś sensownego zamiast pisać, że jestem szaleńcem a Ty jesteś rozsądny i trzeba to zwalczać. Poza tym nie będę Cię do tego przekonywał bo to nie ma sensu. Pamiętaj jednak, że to forum założone zostało właśnie przez takich "szaleńców" jak ja, którzy kochają samochody i lubią przy nich dłubać.Aha, poza tym wierz mi, że ja jestem b.opanowany na drodze i nie mam w tej chwili ani jednego punktu karnego na koncie. To chyba o czymś świadczy...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2005-12-10, 00:24   

mike napisał/a:
Powiedz mi zatem gdzie Ci ludzie maja spróbować jeździć?...


Przecież ci mówiłem gdzie mają jeździć.
Niech sobie kupią gokarty (300 000 jak ktoś tu pisał o cenie wozu). Za taką kupę kasy to i tor można zbudować. Zresztą wiele jest takich torów.
Albo jeżeli już koniecznie muszą sie ścigać to niech sobie wrotki kupią i się ścigają w miasteczkach ruchu drogowego w pobliskiej szkole, może się nauczą przy okazji przepisów.

Wyścigi TAK, ale nigdy na ulicach.

Nie chciałbym zginąć w wypadku spowodowanym przez takiego kolesia co sobie chciał "spróbować pojeździć".
Wydaje mi się że przedmówcy mówiąc "dorośnij" mieli rację. Zrozumiesz to jak będziesz miał rodzinę, dzieci na utrzymaniu i będziesz wiedział jadąc w trasę, że ktoś na ciebie w domu czeka.
 
   
Mike.
Gość
Wysłany: 2005-12-10, 00:54   

gregg napisał/a:
mike napisał/a:
Powiedz mi zatem gdzie Ci ludzie maja spróbować jeździć?...


Przecież ci mówiłem gdzie mają jeździć.
Niech sobie kupią gokarty (300 000 jak ktoś tu pisał o cenie wozu). Za taką kupę kasy to i tor można zbudować. Zresztą wiele jest takich torów.
Albo jeżeli już koniecznie muszą sie ścigać to niech sobie wrotki kupią i się ścigają w miasteczkach ruchu drogowego w pobliskiej szkole, może się nauczą przy okazji przepisów.

.


Stary na takie coś może sobie pozwolić jeden człowiek w Polsce! kto sobie ma kupić gokarta? ja? mam samochód i chcę jego prowadzić a nie gokart...wyrosłem juz z takich zabawek :P
Reszty nie skomentuje bo szkoda mi klawitury na Ciebie...
Brakuje argumentów to proponuje dać sobie spokój z tematem, który Cię przerasta :roll:
 
   
Blink
[Usunięty]

Wysłany: 2005-12-10, 01:52   

Mike. napisał/a:

Stary na takie coś może sobie pozwolić jeden człowiek w Polsce! kto sobie ma kupić gokarta? ja? mam samochód i chcę jego prowadzić a nie gokart...wyrosłem juz z takich zabawek


Powiem Ci gdzie niech nie jezdza, po drogach publicznych.
Nie rozumiem jak to jest, stac ich na auto za setki tysiecy a na paliwko zeby 300 czy 600 km przejechac juz nie ma? Żałosne :-)
To samo tyczy sie Ciebie, masz auto, zepewnie nie tanie, to chyba powinienes miec rowniez pieniadze na swoje ukochane hobby, na to by jechac na tor i sie wyprobowac. Przeciez takich pasjonatow jest wiecej, wiec mozna sie zrzucic. Masz auto i chcesz je prowadzic a prosze Cie bardzo, droga publiczna jest dla ciebie o ile bedziesz sie stosowal do przepisow jakie Ciebie rowniez obowiazuja. A takie usprawiedliwianie, nie ma gdzie jezdzic albo brakuje kasy na paliwko zeby pojechac na tor, to nas usprawiedliwia by urzadzac sobie wyscigi gdziekolwiek, sorry ale to zadne usprawiedliwienie.

Rozwaliles mnie tekstem:

Mike. napisał/a:

6. rowerzyści nie jeżdżą tam gdzie się ścigaja a bynajmniej nie powinno ich tam być. Nikt nie pojedzie gdy widzi jakiegoś chwieja na rowerze.
7. Pan Ziutek powinien siedzieć w domu jak jest podchmielony a jesli wejdzie komuś pod koła to sorry, jego wina, jak przeżyje idzie odrazu do pierdla


Oczywiscie tam gdzie są "Krolowie szos" w osobie Mike i jego kolegow inni nie maja prawa uczestniczyc w ruchu drogowym. Czyzby mała mania wielkosci aka "Wybrancy Bogow" a reszta dzieci smieci?
Zreszta, wydaje mi sie ze wszystko to co mowie to wolanie na puszczy.
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2005-12-10, 05:05   

Mike. napisał/a:
Reszty nie skomentuje bo szkoda mi klawitury na Ciebie...
Brakuje argumentów to proponuje dać sobie spokój z tematem, który Cię przerasta :roll:


Czyżby to jednak tobie brakowało argumentów???
A teraz podam ci argumenty które wszystkich przekonaja dlaczego jestem przeciwny wyścigom ulicznym.
1. Zabrania tego prawo.
2. Jest to niebezpieczne.
3. Nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego co sie wydarzy podczas takiego wyścigu.
4. Nikt nie jest w stanie zapewnić 100% bezpieczeństwa innych użytkowników ruchu.
5. Nikt nie jest w stanie zapewnic że jego "super wypaśna bryka" nie będzie miała awarii, chociażby hamulców, podczas tego wyścigu.

Myślę że tym razem jasno się wyraziłem (jak dla ciebie).
Napisz teraz jakieś kontrargumenty... tylko z sensem. 8)
 
   
mike 
Przyjeżdża na zakupy


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 407
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2005-12-10, 13:31   

Już Ci odpowiadam gregg:
1.Zgadza się,
2. j.w.
3.j.w.
4.j.w.
5.j.w.

nikt nie powiedział, że ściganie jest bezpieczne. Mówiłem wiele razy, że niesie ze sobą pewne ryzyko...tak jak każdy sport samochodowy.
Na zdjęciach pokazałem wam ludzi którzy reprezentują grupę yuppies. Dobrze zarabiają, piastują dobre stanowiska lub mają własne firmy. Ogólnie prowadzą szybki i stresujący tryb życia. Wyścigi pozwalają im uciec od szarosci dnia codziennego, poznać ciekawych ludzi z różnych środowisk porozmawiać o wspólnej pasji itp. Ich wszystkich łączy jedno. Miłość do czterech kółek, która jest nierzadko ważniejsza od rozsądku :D Jeśli tego nie czujecie to nie zrozumiecie i tak polemizować można bez końca :wink:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW