Nadchodzi epidemia grypy, powikłania mogą być śmiertelne.
"Dziennik Polski": Szczepienia przeciw grypie są jedynym skutecznym sposobem zapobiegania tej chorobie i jej powikłaniom. Najlepiej szczepić się we wrześniu lub październiku, jeszcze przed szczytem zachorowań, który przypada na koniec lutego i marzec.
Bagatelizując tę chorobę narażamy się na bardzo poważne powikłania, z koniecznością transplantacji serca włącznie - czytamy w "Dzienniku Polskim".
Grypa i schorzenia grypopodobne zalicza się do najbardziej kosztownych chorób: w Polsce aż do 25 proc. zwolnień lekarskich wystawianych z powodu tych chorób.
Mimo to nadal niewiele osób szczepi się przeciw grypie. - Szczepiąc się chronimy siebie, ale także innych - co niezwykle ważne, gdy mamy w najbliższym otoczeniu osoby starsze, malutkie dzieci, albo gdy pracujemy w dużych skupiskach ludzi, gdzie o przeniesienie choroby bardzo łatwo - mówi dr Hanna Czajka ze Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-09-17, 11:07
Cytat:
"Dziennik Polski": Szczepienia przeciw grypie są jedynym skutecznym sposobem zapobiegania tej chorobie i jej powikłaniom. Najlepiej szczepić się we wrześniu lub październiku, jeszcze przed szczytem zachorowań, który przypada na koniec lutego i marzec.
A na końcu tego wywodu, gazeta powinna umieścić jedyny najbardziej bliski prawdy, napis; artykuł sponsorowany.
Już raz było głośno o pneumokokach i reklamie, wręcz straszącej mamy malutkich dzieci, skończyło się bodajże wycofaniem antenowym. W tym wypadku powinno być podobnie, jest to nic innego jak zastraszanie nas, dla własnych zysków przez zakłady farmaceutyczne.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
To chyba na mnie szczepionki działają z odwrotnym skutkiem. Kilka lat temu szczepiłam się 3 lata pod rząd i przez te 3 lata wychorowałam się za wszystkie czasy. Ciągle katar, kaszel, gorączka = grypa. Teraz nie wierzę w taki bełkot, że szczepionka to lek na całe zło. Może mój organizm jest dziwny, może i nie ale wiem, że już nigdy się nie zaszczepię na grypę..
Teraz nie wierzę w taki bełkot, że szczepionka to lek na całe zło.
skutecność szczepionki to 99 % w próbach klinicznych i jakieś 80 % w populacji ogólnje. Widać jesteś w tych 20 %... I na tym polega całe chamstwo, że nikt nie przyznaje sie do tego, ze szczepionki nie zapewniają całkowitej ochrony.
Zachorowania rosną z roku na rok, do epidemii daleko wg mnie, ale są madrzejsze głowy.
Jeśli ktoś się szczepi to niech kupuje szczepionkę 2008/2009, bo co roku zmienia się skład szczepionki tak aby była skuteczna, gdyż wirus grypy bardzo często mutuje. Zdarzają się też firmy co próbują wtykać stare zapasy ogłaszajac super wyprzedaż... w takim wypadku ja bym dzwonił do Generalnego Inspektoratu Farmaceutycznego za nieczuciwe praktyki. I bardzo ważne aby szczepionkę trzymac w lodówce.
Akurat nasze firmy to mało zarobią, bo większość szczepionek to francuskie specyfiki.
W tym wypadku powinno być podobnie, jest to nic innego jak zastraszanie nas, dla własnych zysków przez zakłady farmaceutyczne.
Też mi się nasunął taki wniosek. Od kataru to nikt nie ucieknie w okresie nasilenia zachorowaniami, a co bardziej "zaraźliwym" to i szczepienie nie pomoże.
Marta napisał/a:
Kilka lat temu szczepiłam się 3 lata pod rząd i przez te 3 lata wychorowałam się za wszystkie
To samo miała moja ciocia. Najpierw szczepienia, a za miesiąc torba leków.
Myślę, że trzeba po prosty uważać i zdrowo żyć.
_________________ Co za czasy! Lot w kosmos trwa coraz krócej, jazda do pracy coraz dłużej.
Grypa nie leczona trwa siedem dni. Grypa leczona tydzień.
Faszerowanie sie takimi wynalazkami to zabijanie naturalnego systemu obronnego organizmu. Że też jeszcze nie wymyślili szczepionki na zaprzestanie oddychania.
_________________ S. J. Lec
Czasami ciemno od skrzydeł anielich
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-09-17, 18:27
Krool50 lepiej nie wypowiadać się w temacie o którym nie ma się pojęcia. Ciekawe dlaczego co roku wiele osób umiera właśnie na grypę. Słyszałeś o czymś takim jak powikłania grypy?
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2008-09-17, 18:59
znam 3 przypadki powikłań grypy..ja ,leczyłam sie sama w domu,lekami kupionymi bez recepty...troszkę przeszło ,ale nie było czasu chorowac ,efekt-na święta Bożego narodzenia straciłam głos i słuch...szpital 2 tygodnie ,pisałam na kartce to co chciałam powiedzieć ,babki na sali ogladały świąteczne filmy a ja wyłam na korytarzu...Minęły 3 lata od czasu do czasu nadal tracę słuch i głos,nie potrafie już np krzyczeć .Drugi przypadek kuzyn ,czeka na przeszczep nerki,ma 39 lat,siadło serduszko,nerki,watroba,trzeci przypadek mój tato,biegał do lekarza z kazdym katarkiem,ale nie dopilnował końca leczenia,poszło na węzły chłonne,potem przerzuty i śmierc....Wielu myśli ,ze grypa to zwykłe przeziębienie,a do czego może doprowadzić nawet sobie nie potrafią wyobrazić...
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-09-18, 10:21
edzia i odziu napisał/a:
znam 3 przypadki powikłań grypy..ja ,leczyłam sie sama w domu,lekami kupionymi bez recepty...troszkę przeszło ,ale nie było czasu chorowac .......
No właśnie, nie było czasu chorować. To nie grypa, tylko dzisiejsze zwaryjowane czasy nas zabijają. edzia i odziu, jak sama piszesz nie dopilnowałaś, Ty, twój tato, więc kwestia powikłań nie leży w braku szczepionki w organiźmie, tylko w ………. sama wiesz najlepiej.
Administrator napisał/a:
Ciekawe dlaczego co roku wiele osób umiera właśnie na grypę. Słyszałeś o czymś takim jak powikłania grypy?
W 99% ta sama przyczyna co w przypadku edzi i odzia tzn.; niemożność pozwolenia sobie na chorowanie, bo praca zawodowa i konsekwencje związane z absencją chorobową, bo sytuacja w domu też nie pozwala na poleżenie sobie w łóżku, też w znacznym stopniu lekceważenie samej grypki, bo to tylko przecież grypa. Ale na pewno, przyczyną wymienionego przez Ciebie problemu powikłań pogrypowych nie jest sam fakt nie skorzystania ze szczepionek farmakologicznych.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2008-09-18, 10:28
miko 005 napisał/a:
No właśnie, nie było czasu chorować. To nie grypa, tylko dzisiejsze zwaryjowane czasy nas zabijają. edzia i odziu, jak sama piszesz nie dopilnowałaś, Ty, twój tato, więc kwestia powikłań nie leży w braku szczepionki w organiźmie, tylko w ………. sama wiesz najlepiej.
dokładnie w wiekszosci to nasza wina,ale jeśli chodzi o moje leczenie,to również zaniedbał lekarz,przepisał mi kilka leków zawierajacyh paracetamol,dawka piorunujaca i to również było powodem powikłań.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum