Wysłany: 2005-12-06, 23:18 Budżet z UE dla Polski a wydawane przez nas pieniadze
Czy nie uwazacie, ze to absurd walczyc o te pare miliardow jak nie potrafimy wykorzystac nawet 50% ?? U nas system jest pieprzniety i zasrana biurokracja. Wezmy pod uwage chociazby dotacje dla firm. Przeciez to jest kolejny absurd. Nie mowie juz o tym, jak trzeba byc (słowo wymoderowano) inteligentnym i wszechwiedzacym zeby wypelnic chociazby sterte papierow skladajacych sie na wniosek o ta dotacje, ale o tym jak wyglada sprawa drogi tego wniosku. Paranoja. Ludzie pracujacy w agencjach rozwoju regionalnego ds. unii nie sa zaopatrzeni w podstawowe informacje, nie potrafia udzielic rad i rozwiazac problemow. Znowu zatrudniani po partyjnych znajomosciach. A oni sie kloca o kase zamiast zwalczyc ten zasrany biurokratyczny i "mediamarktowy" system pozyskiwania pieniedzy z UE.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 883 Piwa: 12/4 Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2005-12-09, 20:43
Febrik, masz rację. Walczymy o parę unijnych milionów, a nie potrafimy gospodarzyć się własnymi. Polska jest chyba jedynym krajem, który żywi w tak znacznym stopniu pasożyta o nazwie KK. Gdyby pieniądze, jakie otrzymuje KK, przeznaczyć na cele socjalne, w Polsce nie byłoby biedy, a już przynajmniej dzieci nie chodziłyby głodne do szkoły.
Podam i inny przykład. Zwykły rzemieślnik musi sobie opłacać ZUS. I nie ważne, czy miesiąc był bogaty w usługi. Składkę na ZUS opłacić musi. Inaczej jest z księciami. Tam dopłaca do nich Fundusz Kościelny, czyli my.
A nasze sławne już w świecie drogi. Tylko się gada, gada i gada berz końca, a konkretów nie widać. Forsa natomiast trafia - jak najbardziej - tam, gdzie powinna, czyli do kieszeni urzędasw.
Nastepnie kolej na kolej. Tiry rozjeżdżają nam Polskę, a my nie potrafimy ograniczyć ich jazdy, przewożąc tiry pociągami od zachodniej do wschodniej granicy i nazad. Oczywiście biorąc za to pieniądze.
Czy pisać dalej? Szkoda czasu. Ja to wiem, Ty to wiesz i wiedzą to inni. Tych innych jest dużo. Bardzo dużo, ale nie potrafią nic z tym zrobić. NAtomiast decydentów jest garstka i oni trzęsą wszystkim i tak od 16 lat. I zawsze ci sami, tylko zmienią dla niepoznaki barwę. Jak kameleony. A że naród tego nie widzi, to wina wszechobecnej głupoty i zacofania.
Szlag mnie trafia, jak słyszę: I co można zrobić lub co my na to poradzimy?
Nie wiem skąd się bierze w narodzie to otępienie.
Dobrze, że często przekraczam granicę i mogę pomieszkać w normalnym kraju. I zawsze ciężko mi wracać tutaj.
cogito, ja sam oplacam ZUS.... ale nie chce mi sie komentowac twojego posta...
Sam wiesz najlepiej dlaczego jestes bardziej tam a nie tu... z jednej strony ci zazdroszcze... z drugiej nie moge sie stad ruszyc z pewnych wzgledow (nie, nie jestem p...lonym patriota zeby tu zostac). Mam nadzieje, ze dam sie poznac innym i sobie zarobic. Zenada po prostu co sie dzieje w naszym kraju...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum