R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: ourson
2009-03-31, 21:44
Niezgodny z Pismem Świętym wyraz: CHRZEŚCIJANIN
Autor Wiadomość
Administrator 
Administrator


Pomógł: 59 razy
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3155
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-10-21, 16:57   

57KerenOr żaden admin nie nazwał Twoich wypowiedzi spamem, zrobił to Zygmunt który jest użytkownikiem forum. Twoje wypowiedzi w żaden sposób mi nie przeszkadzającą, wręcz przeciwnie, lubię ludzi o własnych poglądach.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
hajen 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia
4x2+8x1x1+2+1



Pomógł: 27 razy
Wiek: 35
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1451
Piwa: 29/26
Skąd: Wieluń/Warszawa
Wysłany: 2008-10-21, 17:51   

Morgoth napisał/a:
No ale fakt, przecież to niższy gatunek.


To sekta przeciez...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-10-21, 19:18   

57KerenOr napisał/a:
NIE NALEŻĘ DO ŻADNEGO REJESTROWANEGO ZGROMADZENIA.

No dobrze, skoro nie do rejestrowanego, co tak bardzo akcentujesz, bodajże już drugi raz ;) , to pewnie musi być zgromadzenie mniej oficjalne, co? Naprawdę o wiele łatwiej prowadzi się dialog, jak wiadomo z kim się go prowadzi :) .
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Zygmunt Stary 
Wieluniaczek


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 1500
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-10-21, 21:27   

57KerenOr:
1. Ja z kolei nie rozumiem twego "założycielskiego" postu. Oczywistym jest, że chrześcijanin to uczeń Chrystusa. Etymologia tego słowa wywodzi się z "zanurzenia w Chrystusie". Samo zanurzenie "baptidzo" nie jest "wyznacznikiem" chrześcijaństwa.
57KerenOr napisał/a:
Moi rodzice z góry postanowili przypisać mnie do swego kościoła nie pytając mnie o zdanie.

Godząc się na Twój chrzest w wieku niemowlęcym zapewniali przed Bogiem i całą wspólnotą, że chcą wychować Cię w wierze katolickiej. Niestety nie dopełnili swego przyrzeczenia, skoro nie doskonalili się w wierze w taki sposób, aby odpowiedzieć w odpowiednim wieku na Twoje pytania i wątpliwości.
57KerenOr napisał/a:
Rosłem więc w wierze, której nie rozumiałem i wykonywałem pewne tradycyjne obrzędy przyzwyczajając się do narzuconych dat.

Przykre! Masz prawo do postawienia zarzutu swoim rodzicom.
57KerenOr napisał/a:
Nie interesowała mnie Biblia, tak jak nie interesuje Pismo Święte zwykłego katolika

A może to twoja niedoskonałość, a nie "zwykłego katolika". Z faktu, że nie zaobserwowałeś zainteresowania Biblią wśród Twego środowiska, wcale nie wynika, że jest to zjawisko normalne.
57KerenOr napisał/a:
Na słowo zawierzyłem papieżom i nie sprawdzałem ich nauki z Nauką Pana Jezusa. Mijały lata. Nadszedł ten dzień jednak, za który mojemu Zbawicielowi jestem wdzięczny. W Biblii przeczytałem, że Bóg nie mieszka w kościołach ręką uczynionych. Poznałem II Przykazanie Boże usunięte przez papieży, mówiące o zakazie wykonywania obrazów i figur Pana Boga. Zauważyłem, że IV Przykazanie z Góry Synaj jest zmienione. Pamiętam jak jechałem samochodem, jak to się mówi ``na stopa``. Prowadził ksiądz. Gdy poprosiłem, by mi pokazał gdzie w Biblii napisane jest, że Maria cieleśnie wstąpiła do nieba, burknął coś pod nosem, że powinienem słuchać papieża. Gdy zapytałem go dlaczego kościół usunął z Katechizmowego zapisu II Przykazanie Boże, usłyszałem tak obraźliwe słowa, że nie godzi się ich przytaczać na forum. Dość powiedzieć, że postanowiłem wysiąść z samochodu ordynarnego księdza.


Przykre, że spotkałeś "księdza". Ja takiego "księdza" widzę codziennie w reklamie telewizyjnej. Nie wiem kim był ten "ksiądz", ludzie są różni... Ale ja takiego księdza w życiu nie spotkałem.
A w sprawach merytorycznych:
1. Czy zastanowiłeś się nad kontekstem słów " Bóg nie mieszka w kościołach ręką uczynionych"?
Czy ktokolwiek, poza może cogito, "zamyka" Boga w światyni i domaga się, aby poza świątynią Bóg nie istniał. Oczywistym jest, że Chrystus obecny w człowieku powinien promieniować na całe jego życie. I tak najczęściej się dzieje u ludzi, którzy poważnie traktują swoją wiarę i "nie zamykają jej w obrębie świątyni".
Mylnie uważasz, że Eucharystii, żywej obecności Boga, nie należy się szacunek. Świątynia jest miejscem świętym z tej racji, że każdy człowiek może w niej odnaleźć w skupieniu, adoracji i obrzędowości drogę do Chrystusa, jak np: Frossard.
To w świątyni człowiek chłonie piękno. To w świątyniach artyści wyrażają swoją cześć i uwielbienie Chrystusowi, naszemu bratu w człowieczeństwie, który miał swój konkretny wizerunek.
2. Strotestamentowe przykazanie "obrazobórstwa", było zawsze szanowane przez katolicyzm i Boga przedstawiano w symbolu doskonałości "trójkąt równoboczny z okiem pośrodku". Chrystus natomiast łączy w sobie nieskończoność ze skończonością, dlatego nie ma żadnych logicznych przesłanek, aby nie przedstawiać Jego wizerunku.
3.Dogmat o wniebowzięciu Maryji z ciałem do nieba, nie musi mieć podłoża w Piśmie Świętym, tak jak nie musi mieć tego podłoża dogmat o niepokalanym poczęciu, czy dziewictwie Maryji.
Mi wiara w te dogmaty w niczym nie przeszkadza, a przeciwnie mnie ubogaca, a jeżeli dzięki przyjęciu tej wiary Kościół mój "intuicyjnie wyczuwa" słuszność tych postulatów, za którymi świadczą swoim świętym życiem ci, którzy postulaty te zgłaszali jako pierwsi, jeżeli nie ma przesłanek negatywnych np: że jeżeli ktoś wierzy w niepokalane poczęcie nie może być dobrym katolikiem, to znaczy że należy uszanować i przyjąć "intuicję świętych - a może mistyczne doświadczenie". I to właśnie potwierdzają papieże.
57KerenOr napisał/a:
Jedną z nich jest to, że po odejściu z sekty papieskiej ...

Czy nie sądzisz, że Twoje wątpliwości są niewystarczające do tego, aby Kościół Katolicki nazywać "sektą papieską". Czy wiesz tak dużo o Kościele Katolickim, aby taki sąd wyrażać?
Moim zdaniem NIE WIESZ NIC! I wyrażając taki sąd wykazujesz się kompletną ignorancją!
Twoja wiedza religijna jest na poziomie małego dziecka. I tylko dlatego posługując się wyrywkowymi stwierdzeniami jesteś w stanie przewowadzić tak "miażdżącą" krytykę katolicyzmu.
Kiedy Cię pierwszy raz usłyszałem na tym forum, miałem nadzieję, że doświadczasz jakiegoś doświadczenia mistycznego, które co prawda prowadzi w pierwszym momencie do pewnej gnozy, ale jeżeli tylko człowiek nie dokonuje sądów, jakich Ty dokonujesz, ale wyłącznie stawia pytania, to wówczas stopniowo otrzymuje odpowiedzi na nie wszystkie. Ty wolałeś tylko na podstawie jednego negatywnego doświadczenia z "księdzem" odstąpić od wszystkiego, co Cię ukształtowało, na rzecz nie popartej żadnymi studiami teologicznymi interpretacji Biblii. Wolisz mówić, chociaż masz niewiele do powiedzenia, zamiast słuchać. Jednak skoro sądzisz, to pamiętaj, że podlegasz sądowi.
Wydaje Ci się jeszcze, że stoisz, ale moim zdaniem nie baczyłeś aby nie upaść.
Wysłuchaj zdania, które wypowiedział do Ciebie na tym forum stanmarc i zastanów się jeszcze raz nad sobą.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
grzegorz60 
Słyszał o Wieluniu


Wiek: 74
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 3
Skąd: okolice Bydgoszczy
Wysłany: 2008-10-22, 06:37   

Witam !


Zygmunt napisał :
Strotestamentowe przykazanie "obrazobórstwa", było zawsze szanowane przez katolicyzm i Boga przedstawiano w symbolu doskonałości "trójkąt równoboczny z okiem pośrodku".


Pomieszanie z poplątaniem, zobacz człowieku kogo to jest symbol , to może twoje oczy się otworzą, ale w sumie dobrze napisałeś bo korzenie kk mają bardzo dużo wspólnego z egipskim bogiem Ra !
Takie odpowiedzi to ja lubię :D

Pozdrawiam
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Zygmunt Stary 
Wieluniaczek


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 1500
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-10-22, 15:31   

grzegorz60:
I z czego się cieszysz? Co przez to udowodniłeś?
Że korzystano w chrześcijaństwie z egipskiego symbolu? I co z tego?
Jeżeli doskonałość i obecność da się przedstawić za pomocą jednego symbolu, to bardzo dobrze, nawet, gdyby to był symbol staroegipski... w końcu kultury te nie były zbytnio przestrzennie odległe...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
mareks 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 2 razy
Wiek: 79
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 961
Skąd: wielun
Wysłany: 2008-10-22, 15:43   

Jak wymyślono koło to już drugiego się nie da wymyśleć co najwyżej oponę.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
57KerenOr 
Słyszał o Wieluniu


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 7
Skąd: Polska
Wysłany: 2008-10-22, 21:55   

Witam Cię Zygmuncie Stary

A może powinienem napisać: Witam Cię nieznajomy ponieważ styl jakiś inny i zdania składniejsze. No dobrze, ale ja nie o tym przecież miałem pisać.
Pozwól, że zacznę od początku: Czy doprawdy wysnułeś z mego postu tak niską moją pobudkę, pisząc, że mam prawo mieć pretensję do moich Rodziców? Niby za co Zygmuncie?
Czy za to, że ich też papieże oszukiwali? A może powinienem mieć pretensję do moich Dziadków, lub Pradziadków? Pisząc o chrzcie (zanurzeniu) niemowlęcia, pisałem o sile, niezgodnej z Biblią, tradycji katolickiej, o tym, że tej sile poddali się nie tylko moi Rodzice,
ale i Dziadowie i Pradziadowie, że tak samo jak ja, tak Oni gdy byli oseskami i nie mieli żadnego wpływu na wiarę w Pana Boga.
Piszesz do mnie o moich Rodzicach: ``Niestety nie dopełnili swego przyrzeczenia, skoro nie doskonalili się w wierze w taki sposób, aby odpowiedzieć w odpowiednim wieku na Twoje pytania i wątpliwości.``
Ja Tobie dam inną odpowiedź, której zapewne nie zrozumiesz. Moich Rodziców i mnie Powalił na kolana Pan Jezus. Wyrwał nas z władzy papieskiej i Pokazał, że Jego Słowo Zapisane Jest Piśmie Świętym. Zacytuję następną Twoją wypowiedź:
`` Z faktu, że nie zaobserwowałeś zainteresowania Biblią wśród Twego środowiska, wcale nie wynika, że jest to zjawisko normalne.``
To zjawisko Zygmuncie jest jak najbardziej normalne. Od wielu lat rozmawiam z ludźmi. W pracy, w szkole, w mieście i w innych wielu miejscach. Katolicy nie znają Pana Jezusa, nie znają Boga Ojca, ponieważ kościół nauczający, czyli papieże, biskupi, księża, katechetki i katecheci, skutecznie pozbawili ich wiary w to, że Biblia Jest Księgą do Której się nic nie dodaje, ani z Której się nic nie ujmuje. Katolicy nie znają Bożych Przykazań z Góry Synaj, a szczytem ignorancji jest stosowana obecnie modlitwa do Jana Pawła II, która, patrząc z punktu Biblijnego, jest modlitwą bałwochwalczą, tak samo jak modlitwa do Marii, Apostołów i ustanowionych przez papieży katolickich świętych.
Bóg Ojciec Wskazał Tylko Jednego Pośrednika, między Sobą, a człowiekiem. Tą Osobą Jest Pan Jezus, Bóg i Zbawiciel, Który Nazwany Jest również Bogiem Mocnym, Ojcem Wieczności, Księciem Pokoju i Tym, Który może udzielić Ci rady Zygmuncie Stary, a więc pisząc nieco po staropolsku, Pan Jezus Jest także Radnym.
Piszesz: ``Przykre, że spotkałeś "księdza". Ja takiego "księdza" widzę codziennie w reklamie telewizyjnej.`` Idąc Twoim tokiem rozumowania powinienem napisać Zygmuncie, że ów ksiądz z reklamy przyznaje się do tego, że jest fałszywym księdzem, a ja pisałem
o prawdziwym. Napiszę inaczej: Zdaje się, że celowo nie zauważasz tego, że miałem pretensję do księdza nie tylko o to, że używał wulgarnego wyrazu. Zauważ co napisałem na ten temat w poprzednim poście:
``Gdy poprosiłem, by mi pokazał gdzie w Biblii napisane jest, że Maria cieleśnie wstąpiła do nieba, burknął coś pod nosem, że powinienem słuchać papieża. Gdy zapytałem go dlaczego kościół usunął z Katechizmowego zapisu II Przykazanie Boże, usłyszałem tak obraźliwe słowa, że nie godzi się ich przytaczać na forum.``
No właśnie: Nauczyciele katoliccy nie lubią trudnych pytań, ponieważ przyzwyczaili się do tego, że katolik przede wszystkim słucha.
A' propos zdania: `` Bóg nie mieszka w kościołach.``
Pan Bóg Jest w Niebie, to Jest Jego miejsce Zamieszkania. Z punktu wiary Jest również w sercu każdego człowieka wierzącego, nie Osobiście, ale poprzez Swojego Ducha Świętego.
Dlatego ludzie wierzący modlą się ``Ojcze Nasz, Który Jesteś w Niebie``. Z punktu wiary Był również w świątyni Jerozolimskiej, gdy Jego Chwała napełniła świątynię. Nie Był oczywiście tam Osobiście, ponieważ np. Salomon modląc się mówi wyraźnie: ``Ty Wysłuchaj w Niebie``.
Apostoł Paweł zarzuca ateńczykom, że nie mają rozumieć, że Bóg Jest podobny do kamienia, albo obrazu, że Pan Bóg Kroczy Swoimi Drogami i Powołuje ludzi do Swojej Duchowej Świątyni. Pan Bóg nie Przebywa tam, gdzie obrażają Jego Majestat, gdzie łamią Jego Przykazania. I np. taką pogańską świątynią jest również świątynia katolicka, w której łamie się notorycznie Drugie Boże Przykazanie mówiące o Zakazie sporządzania figur i obrazów, jak i poniża Majestat Boga Ojca i Boga Syna i wznosi się modły do Marii, Jana Pawła II czy innych ludzi. Jak zauważyłeś Zygmuncie piszę tutaj o świątyni z kamienia traktowanej jako sacrum, z wszelkimi objawami bałwochwalstwa i pogardy do Nauki Zbawiciela.
Dlatego też zwracam również uwagę papieżowi, biskupom i księżom, że powinni zmienić swoje postępowanie, zmienić niezgodne z Biblią nauki i powrócić do Źródła.
Twoje zdanie: ``Dogmat o wniebowzięciu Maryji z ciałem do nieba, nie musi mieć podłoża w Piśmie Świętym, tak jak nie musi mieć tego podłoża dogmat o niepokalanym poczęciu, czy dziewictwie Maryji.``
Powyższe zdanie potwierdza Twoją ślepą wiarę w katolicką naukę. Dogmat ten, jak pisałem wcześniej, odebrał tej świętej parze możliwość pożycia małżeńskiego. Papieże faktycznie unieszczęśliwili mnóstwo ludzi swoimi naukami i jeszcze by chcieli dołożyć do swych nauk i tą, że ród Marii i Józefa zniknął z kart historii z powodu braku potomstwa.
To papieskie kalumnie. Pismo Święte wyraźnie mówi, że Maria i Józef mieli dzieci, a heretyckie tłumaczenie papieży i biskupów i tak nic nie zmieni. Źle napisałem! Ten papieski wymysł otumanił do tego stopnia katolików, że nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że papież Jan Paweł II, czy Benedykt XVI zajrzeli tej świętej parze pod kołdrę. Na nic zda się już w umysłach katolików Biblijny dowód na to, że Maria, mówiąc trywialnie, spała z Józefem. Oto on: ``Lecz nie zbliżał się do Niej aż porodziła Syna Któremu nadał Imię Jezus.`` (Ewangelia według Mateusza 1:25)
Dopisek katolicki do tegoż wersetu w Biblii Tysiąclecia u dołu strony 1125, brzmi:
1:25 ``Nie zbliżał...Syna``. Sam tekst NIE TWIERDZI, że po narodzeniu Jezusa Maryja nadal pozostała dziewicą, LECZ I NIE PRZECZY TEMU.
I pomyśleć, że w tak chore tłumaczenie katolicy wierzą!
Podam swój przykład:
``Wiesz Aniu,mówi Krystyna - mój mąż był tak cierpliwy, że nie zbliżał się do mnie, aż porodziłam Jasia.``
Do powyższego, proponuję katolickie wytłumaczenia:
``Sam tekst NIE TWIERDZI, że po narodzeniu Jasia, Krystyna nadal pozostała dziewicą, LECZ I NIE PRZECZY TEMU.`` (Zresztą Krystyna już wcześniej przestała być dziewicą, ale nie jestem pewny czy papieże, księża i biskupi to rozumieją i wiedzą jak to się robi. Chociaż w zasadzie niejeden syn czy córka gosposi mogą być dowodem na to, że jednak panowie w sutannach wiedzą w czym rzecz.)
Na koniec tego fragmentu: Czy Wy panowie w sukniach wiecie co to znaczy określenie ``Otwierający żywot``. Pan Jezus Był Tym, Który Otwierał Żywot Marii, a Wy ją obrażacie i poniżacie!
Zygmuncie Stary, piszesz, że nie za dużo mam do powiedzenia. W jakże wielkim jesteś błędzie.
Nawet sobie nie wyobrażasz jak chcę walczyć o to, by ludzie nie poniżali Majestatu Pana Jezusa, by nie poniżali Boga Ojca.
Zakończę ten post pewnym fragmentem z Biblii Tysiąclecia na temat tak umiłowanej przez Ciebie katolickiej tradycji.
``Każdy kto wybiega zbytnio naprzód*, a nie trwa w Nauce Chrystusa, ten nie ma Boga, Kto trwa w Nauce (Chrystusa), ten ma i Ojca i Syna. Jeśli ktoś przychodzi do was i TEJ NAUKI NIE PRZYNOSI, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie go, albowiem kto go pozdrawia staje się współuczestnikiem jego złych czynów.`` 2 List Jana, wersety 9-11
I wyjaśnienie katolickie u dołu strony:
*- To znaczy rzeszy nowe nauki NIEZGODNE Z NAUKĄ CHRYSTUSA

I Ty właśnie Zygmuncie bronisz TYCH WŁAŚNIE NAUK. To w istocie jest pomieszanie z poplątaniem jak czytam w poście wyżej.
Co do tzw. oka opatrzności, oka wszystkowidzącego. Ja bym się tak mocno kościołowi katolickiemu nie dziwił, piszę te słowa do ``grzegorza``. Od wielu lat tak zwana indoktrynacja w kościele katolickim zapuściła korzenie. Datę Narodzin Pana Jezusa wzięto z pogańskiego Rzymu, oko opatrzności to symbol Horusa, papieże z czarownikami indiańskimi itp. itd. Czegóż to się nie robi by przyciągnąć następnego współwyznawcę, by zabłyszczeć w świetle ramp, by zrobić kilka aktorskich min przed kamerami telewizyjnymi. Powiem Ci, że Zygmunt Stary tego nie rozumie, ponieważ uwierzył w bożka ze złota, w papieża.

Pozdrawiam wszystkich

Ps. Bardzo przepraszam z dłuższy post.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-10-22, 22:31   

Przeczytałem go do końca i powiem, że w pewnym stopniu robi na mnie wrażenie.
A konkretnie mam na myśli cytaty biblijne, które jak widać są od dawien dawna przeinaczane i rozumiane w sposób odbiegający od rzeczywistego, ale to tylko utwierdza mnie w pewnych przekonaniach dotyczących naszej wiary.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
KasiaM 
Dojeżdża PKSem



Pomogła: 5 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 27 Sty 2008
Posty: 124
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-10-24, 14:59   

Przeczytałam cały temat jednym tchem... Od początku do końca... Sama się do siebie uśmiecham bo teraz ja mam małe pranie mózgu... :)
Jaro napisał/a:
cytaty biblijne, które jak widać są od dawien dawna przeinaczane i rozumiane w sposób odbiegający od rzeczywistego, ale to tylko utwierdza mnie w pewnych przekonaniach dotyczących naszej wiary

No właśnie. To nas różni od wszystkich innych żyjątek, że mamy mózg i potrafimy z niego korzystac ( przynajmniej większośc z nas :) ). Dlatego musimy go czasami używac i w takich sytuacjach jak interpretowanie Biblii wiedziec do czego mniej a do czego bardziej się zdystansowac...
Tak samo jak małe dzieci oglądające kreskówkę utożsamiają sie z jej bohaterami, wcielając je w życie, tak samo babcie wracające po wieczornej mszy myślą, że w domu zobaczą Jezusa "na chmurce"...
Zwariowalibyśmy, gdybyśmy mieli wierzyc we wszystko dosłownie, także zawsze trochę dystansu i trzeźwego myślenia nie zaszkodzi. :)
_________________
"Kiedy zastanawiamy się nad swoim życiem, sam fakt, ze żyjemy, powinien nas najbardziej zadziwić."
Reinhold Schneide
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
cogito 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 883
Piwa: 12/4
Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2008-10-25, 14:17   

KasiaM napisał/a:
Przeczytałam cały temat jednym tchem... Od początku do końca... Sama się do siebie uśmiecham bo teraz ja mam małe pranie mózgu... :)

Zwariowalibyśmy, gdybyśmy mieli wierzyc we wszystko dosłownie, także zawsze trochę dystansu i trzeźwego myślenia nie zaszkodzi. :)

A nie lepiej zastanowić się nad sensem religii?
Może to oszczędziłoby wielu niepotrzebnych dyskusji.
We wcześniejszym poście napisałem, że na świecie jest tyle różnych religii i każda przez swych wyznawców uznawana jest za tę jedyną i najwłaściwszą.
Tradycyjnie przekazywana z pokolenia na pokolenie wyłącza myślenie u nowego wyznawcy, którym przeważnie jest noworodek. Wiara wpajana od dziecka staje się swojego rodzaju genetycznym kodem. Później trudno się tego pozbyć.

Dlatego warto się zastanowić, czym faktycznie jest religia. Czy czyni człowieka lepszym i wolnym, czy może pozbawia człowieka trzeźwego myślenia i zniewala?

Spieranie się o słowa i dzielenia włosa na czworo nic nie da.

Pozdrawiam.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Morgoth 
Przyjeżdża na zakupy
Nadworny Hejter



Pomógł: 1 raz
Wiek: 36
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 483
Piwa: 3/1
Skąd: Parcice / Wrocław
Wysłany: 2008-10-30, 11:10   

hajenleet napisał/a:
Morgoth napisał/a:
No ale fakt, przecież to niższy gatunek.


To sekta przeciez...

Gratuluję wiedzy.
_________________
Bij czerwonych, aż zbieleją, bij białych, póki nie poczerwienieją!
N. I. Machno
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
broda 
Słyszał o Wieluniu


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2008-11-16, 22:43   

miko 005 napisał/a:
Jeśli chodzi o 57KerenOr, to z dużą dozą prawdopodobieństwa śmiem twierdzić że jest On pod jakimiś działaniem, jakiejś dziwnej wspólnoty, kto wie może nawet tej; „Pustynia w mieście”, której komórki są porozsiewane w różnych zakątkach, być może docierają już teraz właśnie do naszych miast?


Ja tak gwoli wyjaśnienia: Pustynia w mieście to porządna wspólnota katolicka. Z 57KerenOr nie mamy nic wspólnego. Koleżka ten włazi na wszystkie możliwe fora i sieje ferment swoimi teoriami.

57KerenOr, podziękowałem ci już na parafie.zgora.eu, a teraz dziękuję ci za obecność na Pustyni. Nie odwiedzaj nas więcej, nie będziemy tęsknić.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW