Dzisiejszy portal onet.pl. za Gazetą Wyborczą donosi, że ponad połowa księży chciałaby mieć żony i dzieci.
Cytat:
"Gazeta Wyborcza": ponad połowa polskich księży chciałaby mieć żony i dzieci. Takie wyniki badań mogą wprawić w zdumienie.
Profesor Józef Baniak, socjolog religii z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, badania nad celibatem prowadzi od wielu lat. W 2001 r. opublikował książkę o efektach prac nad przyczynami rezygnacji z kapłaństwa.
Teraz spytał 823 księży diecezjalnych i zakonnych, jak przeżywają celibat. Z tych trudnych, nieraz bolesnych rozmów wywnioskował, że dla wielu księży brak rodziny jest wyrzeczeniem ponad siły. Ponad jedna trzecia badanych przyznała, że zdarzyły im się luźne związki z kobietami.
Cała rozmowa z prof. Józefem Baniakiem - w poniedziałkowym wydaniu "GW".
Źródło: onet.pl
A co Wy uważacie na ten temat, jak ma to wyglądać w dzisiejszym Kościele katolickim, czy księża powinni żyć w celibacie, czy też mogli by zakładać rodziny i mieć swoje dzieci?
_________________
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-26, 07:48
Cytat:
1 Tm 3, 2-5
Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, nie przebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?
1 Tm 3, 12
Diakoni niech będą mężami jednej żony, rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami.
Celibat został wprowadzony tylko z jednego powodu. KK nie chciał się dzielić majątkiem z potomkami księży, którzy mieliby prawo dziedziczenia. Nie ma potomków nie ma dziedziczenia... tylko że to nie jest takie proste. W chwili obecnej sa księża którzy maja dzieci z "nieprawego" łoża i nawet alimentów nie płacą bo episkopat ich broni. Najlepsza obroną takiego księdza jest odesłanie go do innej parafii na drugim końcu Polski.
Jestem zdania że księża powinni miec normalne rodziny wraz z wszystkimi prawami i obowiązkami z tym związanymi.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-01-26, 10:45
Rybak napisał/a:
A co do celibatu to uważam podobnie jak gregg, może skończy się problem dzieci bez ojca i alimentów.
Jakby w świecie laikatu takowego nie było, co?
gregg napisał/a:
W chwili obecnej sa księża którzy maja dzieci z "nieprawego" łoża i nawet alimentów nie płacą bo episkopat ich broni.
A ……., tutaj to już winiłbym panie, które nie wiedziały co z własną d….ą zrobić, a teraz z różnych przyczyn boją się egzekwować swoich i dzieci narodzonych za sprawą księży, praw. Przecież to dzisiejsze prawo jest dosyć rygorystyczne jeśli chodzi o alimenty, i jeśli ktoś ( głównie panie ) będą chciały wykorzystać to przeciwko ojcom nie płacącym alimentów, to nie powinno być problemów, i nie ma tu różnicy czy będzie to chłop, czy pop. Tłumaczenie zatem że, episkopat broni płodzących księży, i matki pozostają z „bachorami” bez środków do życia, jest tylko sygnałem do natychmiastowej zmiany rządzących tym krajem, bo na to pozwalają
Odnośnie celibatu i ewentualnych zmian, które mogły by mieć miejsce w Kościele Katolickim. Byłaby to pewnie „rewolucja”, która wstrząsnęła by całym środowiskiem chrześcijańskim. Cała doktryna KK, która do tej pory uparcie twierdzi że Jezus nie posiadał żony i dzieci, a kapłaństwo jest odwzorowaniem życia Jezusa, legła by w gruzach.
Czy ja chciałbym aby celibat dalej obowiązywał w KK? Tak, chciałbym. Chciałbym (chociaż to pewnie pobożne życzenia), żeby episkopat bardziej restrykcyjnie podchodził do jego przestrzegania, wtedy może w szeregach kleru pozostawały by naprawdę osoby z pełnego powołania do tej funkcji.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Czy ja chciałbym aby celibat dalej obowiązywał w KK? Tak, chciałbym. Chciałbym (chociaż to pewnie pobożne życzenia), żeby episkopat bardziej restrykcyjnie podchodził do jego przestrzegania, wtedy może w szeregach kleru pozostawały by naprawdę osoby z pełnego powołania do tej funkcji.
Podzielam w pełni zdanie miko 005.
Jeżeli połowa księży ma "problem z celibatem", to trzeba znaleźć sposób, aby mogli oni opuścić stan duchowny. Ot i wszystko.
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-19, 08:09
onet napisał/a:
Polscy księża chcą mieć żony; co ósmy przyznaje się do kochanki
"Dziennik": Ponad połowa księży deklaruje, że chciałaby mieć rodzinę.
12 proc. księży przyznaje się do posiadania kochanki, a co trzeci duchowny miał kontakty seksualne i luźne związki z kobietami - wynika z badań prof. Józefa Baniaka, socjologa z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
- To, że aż tylu księży chce mieć rodziny, nie oznacza jednak, że rzeczywiście wchodzą oni w relacje seksualne - mówi "Dziennikowi" prof. Baniak, który przeprowadził rozmowy o celibacie z ponad 800 polskimi duchownymi. Jego zdaniem takie wyniki sondażu to dla Kościoła bardzo poważny problem, bo dla miłości i relacji z kobietą wielu kapłanów jest gotowych zrzucić sutannę.
- Aż 68 proc. księży odchodzi z Kościoła, bo nie może wytrwać w celibacie - twierdzi prof. Baniak. Z badania prof. Baniaka wynika również, że wielu duchownych marzy o tym, by możliwe było łączenie życia rodzinnego z pełnieniem kapłaństwa.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-02-19, 09:11
onet napisał/a:
- Aż 68 proc. księży odchodzi z Kościoła, bo nie może wytrwać w celibacie - twierdzi prof. Baniak.
Zawsze mnie zastanawia czy dziennikarz manipuluje świadomie czy jest idiotą
Podejrzewam że powinno być tak: Aż 68% księży opuszczających Kościół robi to z powodu problemów z wytrwaniem w celibacie.
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-19, 10:45
Zgadza się. Składnia tego zdania woła o pomstę. JA zacytowałem artykuł tak jak został napisany.
Swoją drogą to do kochanek przyznał sie co 8my ksiądz. Ciekawe ilu by było tych którzy się nie przyznali
Mateusz! Nie chrzań (sorry)! Co to za alternatywa?! Posiadanie kochanki czy pedofilia?! Tak jakby to była oczywistość w przypadku każdego księdza:albo-albo! To już nie ma miejsca dla normalnych księży?! Powiem więcej, trudno we współczesnych czasach o porządnego człowieka, trudno, bo nie istnieje już tzw. przedwojenne wychowanie, klasa,kindersztuba, etc.Istnieje wielkie przyzwolenie społeczne na brudy (od przeklinania publicznego-patrz forum z dyskusją o Durczoku) po relatywizm moralny we wszystkich dziedzinach życia. Ta zasada dotyczy też księży. Inna sprawa, że celibat duchownych, to wymysł kościelnych hierarchów od początku istnienia tej instytucji w celu sprawowania większej kontroli i władzy. Nie wierzysz, Poczytaj źródła historyczne i inne naukowe. W Biblii nie ma nic na temat obowiązku celibatu. W oryginałach aramejskich jest coś wręcz przeciwnego...Ale nie chcę się rozpisywać, bo jest tu taki jeden typ moherowy, co zaraz zarzuci mi herezje i naśle urzędy i inne sądy a Admin zaraz przypnie mi kolejną szkarłatną literę
Ci, którzy mieli głosić tzw. Słowo Boże, mieli wywodzić się z ludu, żyć wśród niego jak on, pracować, itd. Bez izolacji od tzw. normalnego życia, bo to skłania ku patologiom. Księża nie mają prawa pouczać innych, jak żyć, sami nie żyjąc wśród ludzi. Dopiero ci z ludu, którzy swoim życiem, prawością, mądrością, wiedzą(tak mężczyźni jak i kobiety)zaświadczą zgodność z Prawem Bożym -moga głosić Słowo Boże.Swoiści Koheleci.
Niechby cały ten kler wziął się uczciwie do roboty, zarobił na siebie i oczyścił szeregi społeczeństwa, na niewiedzy którego żeruje oraz na jego dobru i kieszeni. Ot co.
Proszę o zachowanie kultury, w zwrotach "Nie chrzań" i "typ moherowy" wyraźnie jej brakuje, kolejna taki post zakończy się ostrzeżeniem.
Ostatnio zmieniony przez bob_mistrz 2009-02-19, 22:07, w całości zmieniany 1 raz
Ja cie rozumiem. Czytałem trochę o historii Kościoła i z tym celibatem masz 100% rację.
Cytat:
Niechby cały ten kler wziął się uczciwie do roboty, zarobił na siebie i oczyścił szeregi społeczeństwa, na niewiedzy którego żeruje oraz na jego dobru i kieszeni. Ot co.
Chociaż takie wypowiedzi mi trochę kojarzą z wielkimi przeciwnikami Kościoła.(lewica laicka, komuniści) Kościół jak każda instytucja prowadzona przez człowieka idealna nie będzie i nie jest.
Cytat:
Ci, którzy mieli głosić tzw. Słowo Boże, mieli wywodzić się z ludu, żyć wśród niego jak on, pracować, itd. Bez izolacji od tzw. normalnego życia, bo to skłania ku patologiom. Księża nie mają prawa pouczać innych, jak żyć, sami nie żyjąc wśród ludzi. Dopiero ci z ludu, którzy swoim życiem, prawością, mądrością, wiedzą(tak mężczyźni jak i kobiety)zaświadczą zgodność z Prawem Bożym -moga głosić Słowo Boże.Swoiści Koheleci.
Chyba obydwaj nie wierzymy w prawdziwość tych słów.
Sama religia od tysięcy lat jest wykorzystywana w różnych celach. Duchowni uchodzą za autorytety moralne i lud się ich słucha. To nie podoba się pewnym "grupom" i dziś media próbują być taką wyrocznią czy też redaktorzy niektórych gazet(mylę się?)
Reformacja już była, może nastąpi powrót do korzeni(zniesienie celibatu i powrót do ubóstwa) Trochę to naiwne z mojej strony.
Dlaczego tylko mnie tak cenzurujesz?Nie zauważyłem, żeby inne posty-w tym czy innym temacie forum-gdzie są ewidentne przewinienia wbrew regulaminowi- dostawały takie komentarze! Jeśli nie stosujesz tego samego prawa wobec wszystkich forumowiczów, to ja poproszę o wykreślenie mnie z tego forum definitywnie. Nonsensem są te uwagi wobec mnie.
Zabraknie Ci tych szkarłatnych liter do przypinania.
Valete!
( Bob mistrz, oto prawdziwa łacina!)
Pozdrawiam Cię Mateuszu Nie jestem ani "lewicą laicką" ani nie mam nic wspólnego z "komunistami", nie jestem też wrogiem kościoła-jako pewnej społeczności-a nie struktury administracyjnej
voxpopulivoxdei
Przeczytaj priv'a
Ostatnio zmieniony przez bob_mistrz 2009-02-20, 12:05, w całości zmieniany 1 raz
To wszystko wskutek pomyłki!!!!!!!!!
W pismie stało " Żyj w celi bracie" a jakiś nie wyuczony przetłumaczył "Zyj w celibacie"
I stąd ten ambaras.
Co najciekawsze ludzie nie mający rodzin i , przynajmniej oficjalnie, nie uprawiający seksu najlepiej znają sie na wychowaniu dzieci oraz na.....................seksie.
_________________ S. J. Lec
Czasami ciemno od skrzydeł anielich
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum