Mówcie co chcecie - może i mandat proporcjonalny do zarobków jest bardziej skuteczny niż stała kwota, ale z drugiej strony dla mnie to jest socjalizm - kto zarabia więcej jest bardziej walony po kieszeni przez państwo. Nie dość że płaci wyższe podatki i składki ZUS to jeszcze dostanie droższy mandat...
KOMUNO WRÓĆ
Święte słowa!
Cytat:
red, ale ten ktoś zarabiający więcej pewnie z reguły szybciej jeździ
Pewnie szybciej, bo ma lepszy wózek
Ferbik napisał/a:
Ale ktoś, kto już zbiera parę mandatów a nie jest zamożny
Niech jeździ PKSem
red napisał/a:
Punkty miały być sprawiedliwe dla wszystkich, ale jak wiadomo na każdy kij znajdzie się wiekszy kij - nielegalny handel punktami kwitnie w internecie
i zawsze znajdzie się ktoś kto trzyma koniec kija i zarabia
I jeszcze jedno - teraz mandat wypisuje policjant który zatrzymuje delikwenta, ewentualnie kiedy stawiasz się na komendzie ze zdjęciem.
A jesli mandat miał być proporcjonalny do zarobków to pewnie trzeba by było zatrudnić np w urzędzie skarbowym albo policji dodatkową armię urzędników którzy będą sprawdzać zeznania podatkowe ludzi zatrzymanych przez policję i wyliczać wysokość mandatów. I rośnie nam armia biurokratów...
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-02-12, 11:50
Karać, karać i jeszcze raz karać To dewiza, która może powstrzymać nas od „ułańskich fantazji”, a kwestia zamożności portfela będzie miała tylko wpływ na czas, który będzie potrzebny, aby każdy z nas nauczył się egzekwowania przepisów. Ten biedniejszy, zrozumie już po pierwszym, góra drugim mandacie, ten zamożniejszy może po którymś następnym, ale z pewnością też dojdzie do odpowiednich wniosków.
Zgadzam się z red`em, że ustalenie położenia finansowego „łamacza” przepisów drogowych, to następna armia „zjadaczy” naszych podatków.
Polska nie jest jedynym krajem, gdzie obowiązują ograniczenia prędkości do 30, 60, 90 km/h, i nie tłumaczmy się złą jakością dróg, czy brakiem dróg z prawdziwego zdarzenia. Powiedzmy sobie otwarcie, że nie posiadamy za grosz kultury, w kwestii prowadzenia pojazdów. Nauczmy się najpierw jeździć zgodnie z przepisami, a dopiero potem wymagajmy lepszych dróg, bo na autostradzie też są ograniczenia ( teraz chyba do 140 km/h ), a wystarczy popatrzeć z jaką prędkością się poruszamy, przeważnie ile „fabryka” dała.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nauczmy się najpierw jeździć zgodnie z przepisami, a dopiero potem wymagajmy lepszych dróg, bo na autostradzie też są ograniczenia
miko - z całym szacunkiem przeczytałeś to, co napisałeś ? W Niemczech nie ma górnego ograniczenia prędkości. Poza tym, był jakiś czas temu robiony test przez paru studentów, którzy wsiedli w auto i ruszyli trasą Wrocław - Warszawa z jednego miasta do drugiego - zgodnie z przepisami. Podam Ci prosty przykład. Autobus z Wielunia do Warszawy jedzie 4-4,5 godziny, autobus z Wielunia do Wrocławia około 2,40. Sumując autobus pokonuje trasę Wrocław - Warszawa w czasie mniejszym niż 7 godzin. Studenci jechali 12 godzin. Sam wyciągnij wnioski! Dzisiaj do Ksawerowa pod Łodzią jadąc prawie zgodnie z przepisami zajechałem w niecałe 2 godziny. Wyobraź sobie, ile musiałbym jechać normalnie, czytaj: zgodnie z przepisami. Często w czasach studiów do Łodzi zalatywałem w niecałą godzinę. Nie da się jeździć zgodnie z przepisami. Drogi i ograniczenia prędkości u nas w Polsce to jest totalny absurd i nieporozumienie. Nie mamy żadnych dróg ekspresowych, na których nie byłoby znacznych ograniczeń prędkości. Wszystkie drogi prowadzą przez wiochy. Wniosek? Polska to jedna wielka wiocha.
Druga sprawa: nie mogę znaleźć informacji o ukaraniu mandatem policjanta, który to rzekomo nie na swoim terenie gonił pirata drogowego i został nagrany przez kolegów po fachu na wideoradar. Jakby ktoś był łaskaw podzielić się tym artykułem (było dzisiaj w faktach o 19), to również bym podyskutował, bo pewnych rzeczy nie dosłyszałem, a chciałbym rozwiać swoje wątpliwości
_________________
dawid W trakcie przeprowadzki do Wielunia się gra, się ma
Pomógł: 14 razy Wiek: 44 Dołączył: 27 Sie 2006 Posty: 1173 Piwa: 14/19 Skąd: znienacka
Wysłany: 2009-02-12, 20:42
Ferbik napisał/a:
Drogi i ograniczenia prędkości u nas w Polsce to jest totalny absurd i nieporozumienie.
dokładnie
_________________ Potrzebujesz DSL-a, Neostradę? Call me 502-408-902
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-02-13, 11:28
Cytat:
Nauczmy się najpierw jeździć zgodnie z przepisami, a dopiero potem wymagajmy lepszych dróg, bo na autostradzie też są ograniczenia
Ferbik napisał/a:
miko - z całym szacunkiem przeczytałeś to, co napisałeś ?
Chodziło mi dokładnie o to, co napisałem, czyli o to, że nie pomogą nam dobre drogi, autostrady, i inne cuda nie widy, jak nie nauczymy się kultury zachowania na drogach. Bo jazda po super dobrej drodze też wymaga rozsądku i odpowiedniej wyobraźni.
Ferbik napisał/a:
Nie da się jeździć zgodnie z przepisami.
Ferbik, takie stwierdzenie jest niczym innym, jak własnoręcznym produkowaniem sobie „gwoździa do trumny”. I pół biedy, kiedy to Ty się w niej znajdziesz, ale kłopot w tym że przeważnie cierpią ludzie, którzy nie popierają powyższej tezy. Przepraszam za to porównanie, chciałem żeby to było bardziej obrazowe .
Sam fakt stanu naszych dróg, i braku tych z prawdziwego zdarzenia, to całkiem inna para kaloszy, ale to nie zwalnia nikogo, dosłownie nikogo z przestrzegania tych przepisów, które na dzień dzisiejszy obowiązują w naszym państwie. A takie porównania, że w Niemczech, czy gdzie indziej, to żadne tłumaczenie. Wszędzie jest dobrze, gdzie nas nie ma.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Karać, karać i jeszcze raz karać To dewiza, która może powstrzymać nas od „ułańskich fantazji”, a kwestia zamożności portfela będzie miała tylko wpływ na czas, który będzie potrzebny, aby każdy z nas nauczył się egzekwowania przepisów. Ten biedniejszy, zrozumie już po pierwszym, góra drugim mandacie, ten zamożniejszy może po którymś następnym, ale z pewnością też dojdzie do odpowiednich wniosków.
Zgadzam się z red`em, że ustalenie położenia finansowego „łamacza” przepisów drogowych, to następna armia „zjadaczy” naszych podatków.
Polska nie jest jedynym krajem, gdzie obowiązują ograniczenia prędkości do 30, 60, 90 km/h, i nie tłumaczmy się złą jakością dróg, czy brakiem dróg z prawdziwego zdarzenia. Powiedzmy sobie otwarcie, że nie posiadamy za grosz kultury, w kwestii prowadzenia pojazdów. Nauczmy się najpierw jeździć zgodnie z przepisami, a dopiero potem wymagajmy lepszych dróg, bo na autostradzie też są ograniczenia ( teraz chyba do 140 km/h ), a wystarczy popatrzeć z jaką prędkością się poruszamy, przeważnie ile „fabryka” dała.
Popieram Popieram Popieram
Ferbik napisał/a:
W Niemczech nie ma górnego ograniczenia prędkości. (autostrady)
Ferbik, tylko że w Niemczech na obszarach zabudowanych, podobnie jak w Polsce, też jest ograniczenie do 50 km/h. Ale to w Polsce jest wielki płacz i lament, że się surowo karze za przekroczenia prędkości w obszarach zabudowanych. Wg mnie, to kary powinny być tak wysokie, aby ostudzić zapędy piratów z gorącymi głowami.
A jeżeli komuś się spieszy, bo może zaoszczędzić na 100 km z 15 minut (może ciut więcej) to niech się od razu przesiądzie na rower i niech się cieszy, że jeszcze nikomu nie zrobił krzywdy.
Ferbik, tylko że w Niemczech na obszarach zabudowanych, podobnie jak w Polsce, też jest ograniczenie do 50 km/h. Ale to w Polsce jest wielki płacz i lament, że się surowo karze za przekroczenia prędkości w obszarach zabudowanych
Racja, tylko u nich główne drogi nie pędzą przez wiochy i tu jest różnica zasadnicza! Do Zgorzelca przy dobrych wiatrach zapędzisz w 4-5 godzin z Wielunia (około 270km), jadąc oczywiście z lekkim nagięciem przepisów - główną drogą. W Niemczech w 4-5 godzin zrobisz ponad 500km spokojnie - główną drogą. Dlatego Polska to jedna wielka wiocha, bo wszystkie drogi prowadzą przez wiochy.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-02-19, 09:22
W Niemczech w to przez 5 godzin robisz spokojnie 700km, a w nocy kiedy ruch jest niewielki i auto ma wystarczającą moc to i 1000km. Co ciekawe, na autostradach często łapią za nie trzymanie odległości (u nas w ogóle nie spotykane) a nie za prędkość (też są ograniczenia).
dawid W trakcie przeprowadzki do Wielunia się gra, się ma
Pomógł: 14 razy Wiek: 44 Dołączył: 27 Sie 2006 Posty: 1173 Piwa: 14/19 Skąd: znienacka
Wysłany: 2009-03-05, 17:11
Milioner musi zapłacić gigantyczny mandat
Fiński milioner został ukarany grzywną wysokości 11 888 euro za przekroczenie prędkości. Jechał z prędkością 82 km/h w miejscu, gdzie nie było wolno przekraczać 60 km/h - poinformował dziennik "Savon Sanomat".
Tak ogromna wysokość grzywny wynika stąd, że prawo fińskie przewiduje za poważne wykroczenia kary proporcjonalne do zarobków, przy czym za podstawę przyjmuje się ostatnie oświadczenie o zarobkach.
Sprawcą był przedsiębiorca Jari Baer, który w 2007 r. zarabiał 570 tys. euro miesięcznie.
Co ciekawe, gdyby Baer jechał nie 82, lecz 80 km/h, wykroczenia nie uznano by za poważne i grzywna wynosiłaby tylko 112 euro.
Baer odwołał się od wysokości grzywny, twierdząc, że oświadczenie z 2007 roku nie odzwierciedla jego dochodów, gdyż w roku tym sprzedał za 9 mln euro swoją firmę.
Najwyższą w historii grzywnę w Finlandii - 116 tys. euro - wymierzono w 2002 r. członkowi kierownictwa Nokii Anssi Vanjokiemu, który w centrum Helsinek jechał z prędkością 75 km/h, czyli o 25 km/h szybciej, niż było dozwolone. Ostatecznie sąd zgodził się na jej obniżenie do 6 tys. euro.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum