Wysłany: 2005-12-24, 16:31 Ranking najbardziej znienawidzonych prezentów
Skarpetki to podobno najbardziej znienawidzony przez Polaków prezent świąteczny. Tak wynika z rankingów prowadzonych przez największe portale internetowe.
Na dalszych miejscach uplasowały się rajstopy, kalesony, krawaty, chustki do nosa i tanie kosmetyki.
Nie ma nic gorszego niż trójpak skarpetek za pięć złotych, tandetne dezodoranty czy tania woda toaletowa - mówią pytani warszawiacy.
Wyjątkowo nie lubimy także podarunków, którymi zostaliśmy mniej lub bardziej urażeni. Do takich internauci zaliczyli podarowanie kobiecie w średnim wieku kremu przeciwzmarszczkowego czy balsamu ujędrniającego.
Nie jesteśmy też szczęśliwi kiedy dostajemy prezenty niepraktyczne i nieestetyczne. Wśród takich królują porcelanowe figurki i ozdoby do postawienia na półkę.
Niechciane prezenty coraz rzadziej kończą swój żywot na wysypisku śmieci. Coraz częściej za to oddajemy je w prezencie innym.
Takie zjawisko nazywane jest regiftingiem. Najnowsze prognozy są zaskakujące. W tym roku zrobi to co piąty z nas. Tak przynajmniej wynika z opublikowanego w internecie raportu Instytutu Badań Rynkowych w Los Angeles. Dla Alicji z Warszawy zjawisko regiftingu nie jest niczym nowym. Ona sama nie pamięta już ile prezentów oddała znajomym.
Po świętach Bożego Narodzenia warto zajrzeć na aukcje internetowe. To tam najczęściej trafiają niechciane prezenty.
Źródło: onet.pl
Przyznaje, skarpetki to najbardziej nie lubiany prezet jaki można by znaleźć pod choinką.
Sam kiedyś dostałem skarpetki i jakoś mi nie swojo było
Figurki czy inne takie tam podobne badziewia też do mnie nie przemawiają, ja lubię praktyczne prezenty
A Wy co sądziecie o najbardziej znienawidzonych prezentach, co to według Was jest tym najgorszym prezentem
No i pochwalcie się, co dostaliście w tym roku od Świętego Mikołaja, ja jak tylko dostanę to się pochwalę
Odkad pamietam zawsze lubiłam bardziej dawać niż brać.
Mam jeszcze jeden zwyczaj: gdy daje prezent, to nie lubie, by był on rozpakowany przy mnie.
Nikt jeszcze nie narzekał na moj prezent, pewnie przez grzeczność.
Dzis rodzice mi przypomnieli, jak na któres swieta zrobiłam im karteczke i napisałam "alleluja" (było Boze Narodzenie) .
Ja lubie wszystkie prezenty, liczą się chęci i pamięć. Z takiego załozenia wychodze.
btw: uwielbiam co jest zwiazne z Kubusiem Puchatkiem, a w szczegolnosci z Kłapciem + seria Misiów Me To You
Ja z kazdego prezentu bardzo sie ciesze, nie wazne jaka ma wartosc materialna - dla mnie najwazniejszy jest gest i pamiec. Sam lubie cieszyc sie z prezentow, ktore sam daje.
Tak więc pochwalę się z tegorocznych prezentów, myślę że oprócz mnie pochwalą się swoimi prezentami też inni
Dostałem ulubione kosmetyki, coś z biżuterii no i pieniążki, których nigdy nie zadużo .
_________________
Blink [Usunięty]
Wysłany: 2005-12-25, 19:14
Ja dostalem profesjonalne hantle do cwiczen (czyzby jakis przytyk do braku cwiczen . Dobra ksiazke i inne duperelki. A i mega rewelacyjny kubek do kawy, mowie Wam wypasny i pojemny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum