Moja znajoma stanie niebawem przed wyborem szkoły średniej, to dość ważny wybór dla takiego młodego człowieka.
Dziewczyna rozwija się w kierunku technicznym. Chciała by po zdaniu matury studiować informatykę bądź elektronikę. W związku z tym będzie musiała zdawać na egzaminie dojrzałości matematykę i fizyke.
Z tego co mi wiadomo, najlepiej pod tym wzgledem wypada 1 LO w Wieluniu przy ulicy Nadodrzanskiej. Jednak spotkalem się z opiniami, ze to skorumpowana szkola (licznie udzielane korepetycje wlasnym uczniom), a w dodatku:
"Absolwenci maja problem z rozwiazaniem prostego rownania kwadratowego" - to opinia jednego z wykladowców na Politechnice Łódzkiej.
Problem zatem wydaje się być dość spory. Proszę Was o pomoc.
"Absolwenci maja problem z rozwiazaniem prostego rownania kwadratowego" - to opinia jednego z wykladowców na Politechnice Łódzkiej.
To akurat dotyczy znacznej czesci osob po liceum na PŁ. Sam tam studiowalem, skonczylem TB, wiekszych problemow z matma nie mialem, ale ludzie po liceum niestety posiadali wiedze ogolna i niestety czesc odpadla po pierwszym semestrze.
Jesli chodzi o matme, to moim zdaniem w technikach jest przerabiany szerszy zakres materialu, co pozniej owocuje "brakiem brakow" na uczelniach technicznych
Srednia szkola to tak naprawde tylko przepustka na studia, ale wazna - z tego wzgledu jaka wiedze sie w niej posiadzie. Na studiach tylko dalej sie ja rozwija. Postawilbym na jakas szkole z porzadna matma (niekoniecznie liceum), fizyka tez jest wazna ale mniej.
_________________
kkj28 [Usunięty]
Wysłany: 2005-12-28, 16:28
Ferbik napisał/a:
Jesli chodzi o matme, to moim zdaniem w technikach jest przerabiany szerszy zakres materialu, co pozniej owocuje "brakiem brakow" na uczelniach technicznych
No niestety, tutaj sie z Toba zgodzic nie mogę. Z racji takiej ze w technikum jest zdecydowanie mniej godzin matemtyki niz w LO w klasie matematycznej. Z takiego powodu niestety nie moze byc realizowany szerszy material w technikum. No chyba ze zalozymy iz ludzie w technikum szybciej przyswaja wiedze (ale to juz zupelnie inna bajka).
Co do tego rownania, to zdaje sie ze uczen konczacy gimnazjum, powinien umiec rowiazac rownanie kwadratowe (tak wyczytalem kiedys na stronie www.men.gov.pl ), a wiec sprawa tyczy sie rzeczy trywialnych. Ciekaw jestem jak taki gość dostal sie do LO, a poźniej zdał
maturę i tutaj może potwierdzac sie opinia odnośnie szeroko panującej korupcji.
Ferbik napisał/a:
Srednia szkola to tak naprawde tylko przepustka na studia, ale wazna - z tego wzgledu jaka wiedze sie w niej posiadzie. Na studiach tylko dalej sie ja rozwija. Postawilbym na jakas szkole z porzadna matma (niekoniecznie liceum), fizyka tez jest wazna ale mniej.
W tej kwestii zgadzam sie w 100 %. Jednak chcialbym wiedziec którą szkołę polecasz i ew. dlaczego.
Kiedy studiowalem na PŁ, prof. Wysocki o ile dobrze pamietam, powiedzial ze w technikach jest lepszy i bardziej rozbudowany zakres materialu niz nawet w liceum o profilu mat-fiz, co pozniej sie potwierdzilo wsrod studentow z mojego roku (zreszta technikum to 5 lat a liceum 4 - za moich czasow, takze dodatkowy rok to duzo).
Trudno mi tutaj cos polecic z tego wzgledu, ze nie wiem jak przedstawia sie sytuacja w LO wielunskich, ja jak pisalem skonczylem Technikum Budowlane, a czy dziewczynie bedzie to odpowiadac, to kwestia przemyslenia po prostu.
Na Politechnikach wymagaja naprawde sporo, jest oprocz panstwowych szkol kilka renomowanych prywatnych, wiec moze udac sie w tym kierunku. Ja osobiscie skonczylem WSInf w Lodzi.
w technikach jest lepszy i bardziej rozbudowany zakres materialu niz nawet w liceum o profilu mat-fiz.
Niestety Ferbik, ale tu się z Tobą nie zgodzę. Sama chodziłam na Nadodorzańską i wiem jaki jest tam poziom matematyki a jaki w budowlance. Nie mam zamiaru nikogo obrażać,ale niestety trudno powiedzieć o jakiejś matematyce w tej szkole. Prawda jest taka,że aby zdać maturę z tego przedmiotu to trzeba intensywnie chodzić na "korki" przez conajmniej pół roku albo mieć dobre ściągi.
Poza tym, jeśli chodzi o L.O. Kościuszki, to nie ma tam mowy o jakiejkolwiek korupcji. Ponadto z lekcji "wynosi" się tyle, że nie ma potrzeby brania korepetycji (chyba,że ktoś jest bardzo "uodporniony" na wiedzę). A z tego, co mi wiadomo, to właśnie uczniowie ZSB "dokształcają" się u nauczycieli z Nadodrzańskiej.
I jeszcze jedno-nie mozna opierać się tylko o dane z PŁ drogi Ferbiku. Zorientuj się lepiej co się dzieje na innych Politechnikach. Np. na PWr na Wydziale Budownictwa L. i W. - ile osób po budowlance ma poważne problemy z analizy matematycznej, geometrii wykreślnej bądź nawet z algebry? I niestety większość z tych osób zaczyna studia jeszcze raz, tyle tylko, że w Opolu bądź w Częstochowie.
Jeśli chodzi zaś o ludzi po Nadodrzańskiej to z matematyką nie mają tak ogromnych problemów (wiem, bo mam znajomych).
Więc Ferbik, nie uogólniaj, że lepiej po technikum. To zalezy od tego, jak wysoko postawimy sobie poprzeczkę po skończeniu szkoły średniej.
Ja osobiście polecam Nadodrzańską.
Nie mam zamiaru nikogo obrażać,ale niestety trudno powiedzieć o jakiejś matematyce w tej szkole. Prawda jest taka,że aby zdać maturę z tego przedmiotu to trzeba intensywnie chodzić na "korki" przez conajmniej pół roku albo mieć dobre ściągi.
Ciekawe skad masz takie niesprawdzone informacje... ja osobiscie ta szkole konczylem wiec moge sie wypowiedziec. Mialem na studiach do czynienia z ludzmi po liceach tak jak pisalem wyzej, wiec rowniez moge sie wypowiedziec. Kolesie po mat-fiz liceum w temacie macierzy zetkneli sie pierwszy raz na studiach, nie mowiac o rozniczkowaniu. A czy sie ze mna nie zgadzasz w temacie roznych zakresow materialow, to masz do tego prawo, tylko ze dokladnie byla mowa o PŁ. Polecam czytac dokladniej.
Wiadomym jest, ze licea ciesza sie wiekszym prestizem (nie wiem dlaczego) niz technika, poziom podobno wyzszy, ale to nie znaczy, ze zakres materialow w liceum jest wiekszy niz w technikum, bo tutaj bym polemizowal.
_________________
Blink [Usunięty]
Wysłany: 2005-12-28, 19:02
Skonczylem LO im. T. Kosciuszki i Ferbiku z macierzami spotkalem sie wlasnie tam.
Troche mnie dziwi ta opinia ponoc kogos z PŁ, ze po wielunskim LO uczniowie prezentuja niski poziom wiedzy matematycznej. Moj serdeczny przyjaciel jest wykladowca na tej uczelni i od niego slyszalem, ze co jak co ale LO im. T. Kosciuszki dobrze przygotowuje swoich abiturientow, nie tylko w zakresie matematyki ale i fizyki czy chemii.
Moim zdaniem, twierdzenie ze w technikach jest wyzszy poziom i bardziej rozszerzony program matematyki jest niestety nieporozumieniem. Uczniowie w technikach oprocz standardowych przedmiotow (matma, polski itp.) maja jeszcze dodatkowe przedmioty zawodowe czy praktyki, trudno w tym momencie mi uwierzyc w to, ze starcza czasu na rozszerzoną matematyke.
Wydaje mi sie ze dobra puentą bedzie:
Lista finalistów olimpiady matematycznej z roku 2004, zobaczcie ilu jest uczniow uczelni technicznych.
Ja polece swoje LO, uwazam ze o ile ktos chce sie uczyc, to szkola ta daje bardzo dobre przygotowanie do tego by dostac sie na studia.
d) Katolickie Liceum Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich im. biskupa Teodora Kubiny www.klowielun.prv.pl
Proszę o wypowiedzi, bardzo mi na tym zależy. Pozdrawiam.
Nadodrzanska ma niby dobry poziom,ale tak naprawde wykanczają tam nerwowo uczniów(oczywiscie to nie reguła), ktorzy sie bardzo stresują, a stres nauce szkodz
Korczak "Pedal" dla mnie to szkola dzieci kwiatów, ale są też normalni ludzie ale ogolnie raczej nie wysoki poziom
A Katolik,heh jestem absolwentką mozna tam "przebimbac" 3 lata, miec dobre oceny i zdac dobrze mature
Kopernik "Zugil" hmm podobno poziomem przewyzszają Nadodrzanską, a dotego bardzo dobrze przygotowują z matmy i infy. Minus to aż za bardzo surowi niektórzy nauczyciele
Troche mnie dziwi ta opinia ponoc kogos z PŁ, ze po wielunskim LO uczniowie prezentuja niski poziom wiedzy matematycznej.
Nie napisalem, ze konkretnie chodzi o liceum z wielunia... napisalem rowniez ogolnie o szkolach srednich technicznych.
Blink napisał/a:
P.S. Ferbiku ukonczyles Politechnike Łodzka?
Nie, ale nie ze wzgledu na poziom - przenioslem sie na informatyke, bo niestety w XXI wieku kreslic olowkiem, gdzie archicady i autocady sa na porzadku dziennym to troglodytyzm.
Ja również jestem absolwentką "słynnego" LO.
Jeśli chodzi o matematyke... przez 4 lata mialłam 4 nauczycieli. Dopiero w 3 i 4 klasie "dopadła" mnie prawdziwa matematyka. Nazwisko, które jest pewnym autorytetem to Pan Gońda.
Jeśli chodzi o fizykę- miałam z dwoma nauczycielami.
Mój kierunek jest typowo humanistyczny. Ale wiem, że większość ludzi ode mnie z rocznika dostała się na studia wyższe (Wrocław, Warszawa), ucząc się i zdając matematykę u wyżej wspomnianego nauczyciela.
Jeśli chodzi o korupcję... są nauczyciele, którzy nie dawają korepetycji swoim uczniom, ale są i tacy, którzy wręcz sugerują, że powinno się na nie zgłosić.
Osobiście polecam to liceum. Nie ma mowy o żadnym "torturowaniu" uczniów czy wywieraniu na nich presji. Jak ktoś chce się uczyć to się uczy. Zarówno można się uodpornić i na wiedzę i na nauczycieli, którzy zawsze narzekają. Nie należałam do orzełków, moda na świadectwa z paskiem była w podstawowce.
P.S. Przez całe 4 lata zarwałam az 1 noc (w 3 klasie) a reszta na luzaku...o 22 spać i tyle było kucia.
Ostatnio zmieniony przez Dominika 2005-12-28, 20:21, w całości zmieniany 2 razy
aventia [Usunięty]
Wysłany: 2005-12-28, 19:47
Basiaaa napisał/a:
Nadodrzanska ma niby dobry poziom,ale tak naprawde wykanczają tam nerwowo uczniów(oczywiscie to nie reguła), ktorzy sie bardzo stresują, a stres nauce szkodz
No właśnie - moi rodzice się uparli na tą szkolę, że niby tak dobrze.... a ja kujonem nie jestem i być nie zamierzam...
Cytat:
Korczak "Pedal" dla mnie to szkola dzieci kwiatów, ale są też normalni ludzie ale ogolnie raczej nie wysoki poziom
Chyba myślimy podobnie... jak zobaczyłam zdjęcia, to.... masakrycznie...
Cytat:
Katolik,heh jestem absolwentką mozna tam "przebimbac" 3 lata, miec dobre oceny i zdac dobrze mature
Hmm... A poziom nauczania jest ogólnie w miarę, czy totalna porażka? Bo w sumie ja bym się nad tym zastanawiała... Tylko żeby jeszcze internat wybudowali... to by było super. Mi zalezy na tym, aby szkoła miała w miarę dobry poziom (ale bez przesady, taki, żebym zdała maturę i się dostała na jakie takie dzienne studia), w porządku nauczycieli i jaki taki klimat... Masz może jakieś zdjęcia? Bo na stronie to niewiele jest...
Cytat:
Kopernik "Zugil" hmm podobno poziomem przewyzszają Nadodrzanską, a dotego bardzo dobrze przygotowują z matmy i infy. Minus to aż za bardzo surowi niektórzy nauczyciele
To chyba nie dla mnie... Ja raczej humanistka... a to ostatnie zdanie to już w ogóle.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum