W 4 godziny założenie firmy to raczej niemożliwe - zarejestrowanie w UM, US, Regon, Zus, Bank, pieczatka - nie da rady.
Teraz to się chyba trochę zmieniło - wprowadzono to niby jedno okienko. Wszyscy zakładalismy działalność na starych zasadach. Teraz podobno ma być szybciej. O ile mi wiadomo, to rejestrujesz działalność w Urzędzie Miasta a oni przesyłają dokumenty do Urzędu Statystycznego (Regon), do Urzędu Skarbowego oreaz chyba do ZUSu, ale nie jestem pewny. Tylko że ta droga wyklucza pewne rozwiązania, np w skarbowym można wybrać tylko rozliczanie dochodu w określony sposób (nie wiem czy skala czy podatek liniowy wymagają samodzielnej wizyty w US). Co do ZUSu też nie jestem pewny czy UM załatwi coś za ciebie.
basteks napisał/a:
Mateusz jedna podstawowa rada - skup sie bardziej na zarabianiu a nie na tak mało istotnych kosztach jak pieczątka czy konto bankowe.
Co innego gdybyś tych pieczątek potrzebował 100 - ale na razie potrzebujesz pewnie 1 szt.
Dyskusja toczy się od paru tygodni, poświęciłeś sporo czasu na znalezienie taniej pieczątki a teraz zastanawiasz się nad wyborem konta gdzie różnice są na poziomie kilku zł. miesięcznie.
To akurat świetna rada od doświadczonego przedsiębiorcy, pod którą podpisze się mniej doświadczony przedsiębiorca
Bardzo przepraszam z OT. A może zmienimy temat wątku na np "Perypetie młodego przedsiębiorcy"
dawid W trakcie przeprowadzki do Wielunia się gra, się ma
Pomógł: 14 razy Wiek: 44 Dołączył: 27 Sie 2006 Posty: 1173 Piwa: 14/19 Skąd: znienacka
Wysłany: 2009-04-19, 13:54
red napisał/a:
"Perypetie młodego przedsiębiorcy"
zgadzam sie z toba Red, bo zaraz glizda zacznie bany rozdawać
_________________ Potrzebujesz DSL-a, Neostradę? Call me 502-408-902
Pomógł: 1 raz Wiek: 54 Dołączył: 15 Cze 2006 Posty: 503 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-04-19, 15:51
Najważniejsze w działaności gospodarczej to znalezienie klientów i to w dodatku wypłacalnych. Coś co można bez problemu sprzedać w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu, może się u nas w ogóle nie sprzedawać. W szczególności dotyczy to wszelkich działalności rozrywkowych i hobbystycznych. Poziom średnich zarobków w Wieluniu jest taki a nie inny i wiele się tutaj nie zwojuje. Większość osiągających sukces we własnym biznesie poszukuje odbiorców w innych regionach kraju. W niektórych działalnościach niestety nie jest to możliwe.
Ja się muszę przyznać, że kibicuję Mateuszowi i życzę mu powodzenia i wytrwałości.
dawid W trakcie przeprowadzki do Wielunia się gra, się ma
Pomógł: 14 razy Wiek: 44 Dołączył: 27 Sie 2006 Posty: 1173 Piwa: 14/19 Skąd: znienacka
Wysłany: 2009-04-19, 19:34
Mateusz, a mozesz uchylić rąbka tajemnicy i napisać nam , czym będzie zajmowała sie twoja firma?
_________________ Potrzebujesz DSL-a, Neostradę? Call me 502-408-902
Jerzy Kostowski - www.jerzykostowski.pl
Kiedyś: Inżynier w Nafta Polska, doradca rządowy ds. chemi. Obecnie: przedsiębiorca.
Krzysztof Pauch - http://www.krzysztofpauch.pl/
Kiedyś: Nauczyciel, dyrektor szkoły, agent ubezpieczeniowy. Obecnie: przedsiębiorca
Jan Fijor - www.fijor.com
Kiedyś: Dziennikarz, emigrant do USA, makler, sprzedawca nieruchomości. Obecnie: przedsiębiorca
Kamil Cebulski - www.kamilcebulski.pl
Kiedyś: nastolatek? Obecnie: przedsiębiorca
I jak ja posłuchałem tych ludzi, ich historie, sposób myślenia. To nadal uważam że jestem tępy w stosunku do nich...
Biznes - Robienie dla ludzi tego czego pragną(bądź wynajdowanie potrzeby np. H. Ford)
Większość ludzi biednych to darmozjady, tak samo jak ci którzy ich reprezentują. (górnicy którzy przepili 50 tys odprawy, związki zawodowe, politycy) Bieda to zwykle gorzoła, a niewielki % stanowią wypadki losowe(kalectwo i inne tragedie)
Cytat:
"Bieda jest grzechem a dostatek cnotą."
98% ludzi, którzy wygrali w toto lotka po 10-15 latach żyją jeszcze gorzej niż żyli wcześniej.
Słuchać mądrzejszych od siebie, czytać książki to klucz do sukcesu.
Jakimi cechami powinien kierować się przedsiębiorca, zwłaszcza młody?:
Dlaczego rezygnuję z polityki? Bo według mnie skupianie się na rzeczach, na które nie mam wpływu jest BŁĘDEM.
Przeciętny Polak oglada 4h dziennie tv w weekend. A co by było, gdyby ten czas przeznaczył na inwestycje w siebie?(siłownia, książka, kontakty towarzyskie)
Co jest sukcesem?
"Sukces to postępująca realizacja wartościowego ideału. Droga do sukcesu jest ważniejsza niż sam sukces"
Earl Nightgale
Jakie są czynniki sukcesu?
+ Skłonność do ryzyka
+ Pozytywne nastawienie
+ Ambicja
+ Inteligencja
+ Konsekwencja w działaniu
+ Otwartość
+ Pasja
Czynniki dużego suckesu: DETERMINACJA
"Nie rozwiążesz problemów z tym stanem umysłu, z którym je stworzyłeś"
A. Einstein
"Sposób w jaki człowiek działa jest bezpośrednią konsekwencją sposobu w jaki myśli"
Wallace Delois Wattles
Pozwolisz że na razie nie będę podawał PKD
Pomagam ludziom, którym brakuje pieniędzy i tym się m.in zajmuję. Po za tym uczę się co 2 tygodnie.
Na razie pisanie o biznesie uważam za bezsensowne, bo mógłbym stać się szybko teoretykiem takim co naucza Przedsiębiorczości w szkołach średnich czy na uczelniach uczy ludzi jak inwestować jednocześnie nie posiadając żadnych inwestycji
A po co to?
Jak osiągnę sukces, to napiszę książkę i zorganizuję w Wieluniu kolejną konferencję ALP, którą ja będę prowadził.
Jaka jest różnica między TEORETYKIEM A PRAKTYKIEM?
1szy zna 69 pozycji z Kamasutry i ani jednej kobiety.
-------------------------------------------
Z wielką chęcią spotkałbym się z braćmi Szataniakmi i przeprowadził z nimi wywiad. O ich sukcesie i osiągnięciach. Także z właścicielem Wieltonu i Panem Jabłońskim (Korona)
To są wg mnie Wieluńscy przedsiębiorcy, którym należy się szacunek za to że zapewniają wielu ludziom pracę i środki do życia.
Spotkaj się z ludźmi biednymi i ich posłuchaj, zamiast zasłuchiwać się w słowach ludzi, którzy wierzą w to, że swój sukces zawdzięczają tylko i wyłącznie sobie.
Tobie się wydaje, że jak posłuchasz wykładu chłopaka, któremu UDAŁO się wybić, to każdemu, kto by chciał się wybić się uda? A jak się nie udało, to tylko i wyłącznie z tego powodu, że był debilem i nierobem?
Znam wielu ludzi, którzy żyją zdecydowanie gorzej niż ja i znając ich domowe finanse mogę powiedzieć, że są wręcz genialnymi przedsiębiorcami. To, że masz grunt pod nogami i zapewne wsparcie ze strony rodziny (nie mówię o wsparciu finansowym) - to Twoje szczęście. Daj mi "pomysł na biznes" dla chłopaka, który zarabia sobie na studia zaoczne pracując w firmie, gdzie niewiele mu płacą. Kiedy kupuje sobie opał sam, bo jego rodzice muszą utrzymać pewne nierentowne przedsięwzięcia. Kiedy nie stać go na opłacenie telefonu, ledwo starcza na elektryczność i wodę.
Albo pomysł na przedsięwzięcie finansowe dla kobiety, której mąż zarabia grosze, ona właśnie straciła pracę, a stara się utrzymać trójkę dzieci. A to i tak, w porównaniu z tym, co inne osoby cierpią, to "lekkie" przykłady. Więc jak mi piszesz o biznesmenie, który dzięki lukom w prawie wszystko przepisał na rodzinę, a sam jeszcze pobiera zasiłek dla bezrobotnych, to nóż mi się w kieszeni otwiera. Między innymi przez takich cwaniaczków system jest niewydolny (między innymi, nie przede wszystkim).
Najpierw więc zamiast słuchać ludzi, którym się udało, posłuchaj tych, którym się w życiu nie powiodło i naucz się trochę pokory. Choć na dobrą sprawę, Ty pewnie stwierdziłbyś, że ci ludzie sami są sobie winni. Otóż niestety, w wielu przypadkach nie są. Postaraj się nie pisać w takim tonie, bo taka pogarda dla dużej części społeczeństwa utwierdza mnie w przekonaniu, że "biznesmenów" pokroju Twojego i jednego z panów wymienionym w którymś z Twoich poprzednich postów należy omijać szerokim łukiem.
Maed, powiem krótko. Z ust mi to wyjęłaś. Trochę więcej pokory Mateusz. Nie każdy biedny jest idiotą, który nie umie założyć swojej firmy, która zrobi z niego milionera. Życzę Ci żeby biznes wypalił, ale póki co jesteś właśnie takim teoretykiem, który zna te 69 pozycji i dopiero zabiera się za praktykę.
A co do właścicieli wieluńskich firm... Wielu odniosło sukces, ale jak wygląda sprawa ich pracowników? Mówię tu zwłaszcza o Koronie. Zarobki tam są marne, pracowała tam chyba większa część powiatu wieluńskiego. To że ktoś dużo zarabia to bardzo dobrze, byle by nie odbywało się to kosztem jego pracowników.
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Mateusz, a mozesz uchylić rąbka tajemnicy i napisać nam , czym będzie zajmowała sie twoja firma?
Też mnie to interesuje, ale jak widać Mateusz na razie nam tego nie powie.
maed, syd, w tym co piszę Mateusz jest sporo racji, jednakże uważam, że nie należy generalizować. Nie każdy komu się w życiu nie udało jest życiowym nieudacznikiem. Czasami zdarzają się okoliczności niezależne od nas. Jestem bardzo ciekawy jaki będzie efekt biznesowy przedsięwzięcia Mateusza np za rok albo za 5 lat... I czy wtedy nadal będzie mówił to co dzisiaj.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-04-20, 08:53
basteks napisał/a:
Najważniejsze w działaności gospodarczej to znalezienie klientów i to w dodatku wypłacalnych.
Wieluń to charakterystyczny punkt na mapie gdzie firmy nie płacą w terminie. Prowadzę działalność poza Wieluniem kilka lat i nigdy nie miałem problemów z płatnościami. Współpracuje z firmami z różnych rejonów polski. Z okresu kiedy pracowałem w Wieluniu zapamiętałem dobrze te ciągłe opóźnianie płatności. Dziwi mnie tylko krótkowzroczność przedsiębiorców. Na rynku lokalnym po krótkim czasie koło się zamyka i sami także muszą czekać na pieniądze.
syd napisał/a:
A co do właścicieli wieluńskich firm... Wielu odniosło sukces, ale jak wygląda sprawa ich pracowników?
Sukces... Radziłbym się przyjrzeć jaka była droga do tego sukcesu. Nazwę jednej z firm wymieniłeś więc o niej nie będę wspominał. Napiszę o tych w bliskim sąsiedztwie
Pamiętacie jedną z pierwszych afer III RP i upadek łódzkiej spółki ubezpieczeniowej WESTA (początek lat 90)? Zamieszanych w nią było kilku senatorów z naszego regionu. Pieniędzy nigdy nie odzyskano, natomiast z tych środków powstało kilka firm. W TVP był dawno temu dokument o tej aferze i kilka razy padała nazwa naszego miasta.
Kolejna spółka powstała także na początku lat 90. Jak wiadomo największe problemy są z kapitałem początkowym. W tym przypadku jeden ze wspólników odsiedział swoje za przemyt alkoholu. Przez lata spółka świetnie się rozwijała, powstawały spółki córki i nagle z dnia na dzień w ich miejsce powstają nowe,o nazwach które różnią się tylko dodatkiem w postaci cyferek czy tez krótkiego wyrazu. Cały majątek starych firm przechodzi w posiadanie nowych. Stare spółki zostają jedynie ze zobowiązaniami....
Sukces, cwaniactwo.... Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Mateusz nie zna jeszcze znaczenia słów pokora czy brutalna rzeczywistość. Nikt z was mu tego nie wytłumaczy. Musi się sam o tym przekonać. Niestety nie wszyscy mają takie perspektywy jak Ty Mateusz. Są osoby które w wieku 19 lat muszą zarobić na czynsz, jedzenia, ubranie, nie mają środków na studia czy konferencje.
Jestem bardzo ciekawy jaki będzie efekt biznesowy przedsięwzięcia Mateusza np za rok albo za 5 lat... I czy wtedy nadal będzie mówił to co dzisiaj.
Chyba wszyscy są ciekawi Jak na razie Mateusz robi to zapowiadał rok czy dwa lata temu. Mam na myśli studiowanie zaocznie i zarabianie na siebie, a zaczyna realizować następny punkt to jest działalność gospodarcza i od tego jak ja poprowadzi będzie zależała realizacja następnych założeń(np. zastać milionerem) jak mu się uda to będzie to świetny przykład na książkę:)
_________________ Żeby tak zarobić i się nie narobić;)
Kalectwo i wypadki losowe usprawiedliwiają biedę i tylko to.
red
Nie generalizuję. Czy nazwałem kogoś nieudacznikiem?
Uważam że każdy jest kowalem swojego losu, żyjemy w (słowo wymoderowano)..... czasach(jak ZUS zlikwidują i polityków wyślą do kryminału będzie jeszcze lepiej).
Dlaczego?
Bo nie ma wojen? Bo mamy co jeść? Bo dziś każdy kto urodzi się biednym może być bogatym?(co 5 Polak w USA jest milionerem) Bo wiekszość chorób można już wyleczyć?
A 150 lat temu było to prawie niemożliwe prawda?
Ferbik
Po co mi wytykasz że "pojechałem po ludziach biednych"?
Dochody moich rodziców są niskie ale kto powiedział że mam żyć na takim samym poziomie?
Jak chcesz to idź na dworzec PKS albo wesprzyj którąś z organizacji.
Wiele polityków lewicy mówi dużo o wspieraniu biedy, In-vitro.
Zapytaj się ich "Co ty zrobiłeś dla biednych?"
Ja chce tworzyć m.in miejsca pracy a nie rozdawać jałmużnę.
Zgodzisz sie ze mną że chodzi o to żeby dać wędkę a nie rybę prawda?
A co do polityki tak roznosiłem ulotki bo miałem wolny czas i odwagę żeby podejść do obcej osoby i porozmawiać z nią... o niskich podatkach i ZUS.
I myślę że to wszystko
Administrator
Cytat:
Mateusz nie zna jeszcze znaczenia słów pokora czy brutalna rzeczywistość. Nikt z was mu tego nie wytłumaczy. Musi się sam o tym przekonać. Niestety nie wszyscy mają takie perspektywy jak Ty Mateusz. Są osoby które w wieku 19 lat muszą zarobić na czynsz, jedzenia, ubranie, nie mają środków na studia czy konferencje.
Czy to stanowi powód do narzekań i przeświadczenie że każdy przedsiębiorca to oszust i krętacz?
Bill Gates to wielki oszust, zapewnia chyba kilka mln miejsc pracy na świecie.
Ja rozumiem, że Korona SA nie płaci astronomicznych zarobków, ale zgodzisz sie ze mna że zapewnia ludziom prace, byt?
Romuald Kroś(Polak właściciel założyciel McDonalda) to też wielki oszust? Daje mln ludziom pracę na świecie i bułki prawda?
Gdybym miał na tą firmę narzekać(pracowałem 3 tygodnie i było w porządku) to najpierw musiałbym sam dać tylu ludziom pracę tyle że zarobki 2x większe?
Jeżeli ktoś uważa że zjadłem wszytskie rozumy to pragnę sprostować że do końca życia człowiek(np. ja) będzie głupi, bo zawsze się uczy.
Przestałem narzekać... Tyle z mojej strony.
Temat uważam za tymczasowo wyczerpany. Biorę się do roboty, studia zaoczne ekonomia, byznesy i w nosie narzekanie że źle i niedobrze. Mam do opłacenia pokój wynajmowany, rodzice nie dawają ani grosza...
... Bo nie chcę od nich skoro sam mogę zarobić na swoje utrzymanie prawda?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum